Mówi: | Dominika Czechowska |
Funkcja: | wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku |
Rekordowy sezon turystyczny w Polsce. Obłożenie hoteli w Gdańsku i Sopocie wyższe niż w Barcelonie i Rzymie
Od czasów II wojny światowej Polska nie odnotowała takiego wzrostu sprzedaży usług turystycznych jak w tym roku. Sezon jeszcze się nie skończył, a już jest rekordowy pod względem obłożenia miejsc noclegowych oraz korzystania z usług okołoturystycznych, jak gastronomia czy spa. Na wysokie wskaźniki popularności wpłynęły trzy czynniki: kryzys emigracyjny, wysoki kurs euro i wzrost znaczenia marki Polska.
– Wszystkie wskaźniki pokazują, że będzie to kolejny rekordowy sezon w sektorze turystycznym w Polsce, szczególnie pod względem zyskowności, czyli wskaźnika ADR (liczy on przychody netto ze sprzedaży pokoi i usług gastronomicznych) – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dominika Czechowska, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.
Poprzedni sezon nad Bałtykiem był bardzo udany, a ten zapowiada się jeszcze lepiej. Zainteresowanie wypoczynkiem nad polskim morzem jest gigantyczne. Właściciele hotel i kwater już zacierają ręce, bo statystyki, jeśli chodzi o wskaźnik obłożenia w bookingu, na ten moment są imponujące.
– W piątek sprawdzałam obłożenie hoteli w Gdańsku w stosunku do takich stolic jak Barcelona, Rzym, Paryż i nie było wyższego wskaźnika obłożenia miast w miniony weekend. W Gdańsku wynosił on ponad 90 proc. Z kolei najbardziej obłożonym miastem na najbliższy weekend, czyli 9–11 lipca jest Sopot – ponad 90 proc. Ani Paryż, ani Rzym, ani Barcelona nie są tak obłożonymi miastami – mówi Dominika Czechowska.
Porównując różne europejskie państwa i ich centra turystyczne, fachowcy wskazują jednak na znaczące różnice w potencjale liczby miejsc noclegowych.
– Biorąc pod uwagę procent wzrostu liczby miejsc noclegowych w Polsce i w województwie pomorskim, przyrost szacowany między 3 a 7 proc. W województwie pomorskim mamy około 107 tys. miejsc noclegowych, czyli bardzo mało. Dlatego że ten wskaźnik w Europie układa się trochę inaczej. W Polsce na 10 tys. mieszkańców jest od 40 do 50 miejsc noclegowych, w europejskich krajach turystycznych od kilku do kilkunastu razy więcej – mówi Dominika Czechowska.
Polsce niewątpliwe sprzyja sytuacja geopolityczna. Turyści chcą wypoczywać bezpiecznie, tymczasem do listy odradzanych kierunków zagranicznych wyjazdów ze względu na zagrożenie terrorystyczne co jakiś czas dołączają kolejne kraje. Dlatego polskie destynacje turystyczne w tym roku już przeżywają prawdziwe oblężenie.
– Po pierwsze, ze względu na kryzys imigracyjny Polacy postanowili spędzić bezpieczne wakacje na terenie naszego kraju. Po drugie, przyczynił się do tego wysoki kurs euro. Po prostu wyjazdy zagraniczne stały się kosztowne i mniej dostępne dla nas, Polaków, a dla gości zagranicznych bardziej korzystne cenowo. Po trzecie, zmieniło się postrzeganie Polski jako produktu turystycznego. Staliśmy się modnym krajem i chętnie przyjeżdżają do nas goście zagraniczni – podkreśla Dominika Czechowska.
Polska bardzo mocno zaistniała w sektorze turystycznym szczególnie po Euro 2012. Teraz jest przed nami najważniejsze wyzwanie, by nie zmarnować tego potencjału i jak najlepiej wykorzystać go w ciągu najbliższych lat
– W ciągu 2–3 lat weszliśmy do pierwszej trzydziestki wartości marek turystycznych na świecie i jest to imponujący wynik, bo przeskoczyliśmy aż o 20 punktów w ratingu. Aktualnie weszliśmy w poziom spijania rynkowej śmietanki, potrwa ona jeszcze od 5 do 7 lat. Jak wysoko utrzyma się krzywa stagnacji w Polsce, będzie zależało właśnie od atrakcji turystycznych. Musimy świetnie wykorzystać najbliższe lata, tworząc lokalne produkty turystyczne, tak, żeby się pochwalić, żeby pokazać gościom potencjał atrakcji turystycznych, czyli to uzupełnienie usług noclegowych i gastronomicznych. I wszystko oczywiście zależy od tego, kto jest lokalnym menadżerem – mówi Dominika Czechowska.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że w ostatnim czasie powstała też w Polsce ogromna baza dla produktów HoReCa, czyli hoteli, restauracji i kawiarni oraz usług cateringowych.
– Coraz częściej goście przyjeżdżający do Polski korzystają z takich usług jak turystyka zdrowotna, medyczna, rehabilitacyjna czy usługi kosmetyczne. Te usługi wśród gości zagranicznych cieszą się dużym powodzeniem z uwagi na ich wysoką jakość i stosunkowo korzystną cenę tych usług – tłumaczy Dominika Czechowska.
Turystów z zagranicy przyciągają do Polski również ciekawe wydarzenia sportowe i kulturalne. Oferty turystyczne muszą być dostosowane do zapotrzebowania klientów. Eksperci podkreślają, że jakość świadczonych usług rośnie z roku na rok. Polacy coraz częściej podróżują za granicę, mają odniesienie do różnych ofert turystycznych, w związku z tym w swoim kraju również oczekują produktów o wysokim poziomie estetycznym. Wymagania są dużo większe niż jeszcze kilka lat temu.
– Zmienił się również sposób dawania tego produktu pod względem jakości. Wcześniej większy nacisk kładziono na wygląd otoczenia, jakość potrawy, a teraz jeszcze doszedł bardzo ważny czynnik, jakim jest jakość obsługi. I z tym rzeczywiście w Polsce jeszcze mamy problem, dlatego że kadry nie nadążyły trochę za wzrostem w sektorze turystycznym w Polsce. Wcześniej zatrudniano do obsługi w sektorze turystycznym często osoby z przypadku. Teraz już gość na to nie pozwala – dodaje Dominika Czechowska.
Przedsiębiorcy z branży hotelarskiej i gastronomicznej mają jednak nie lada problem. Brakuje bowiem barmanów, kelnerów, sprzedawców, pokojówek, a nawet ratowników wodnych.
Czytaj także
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-29: Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-04-08: Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.