Newsy

Rewolucyjne zmiany w szkolnictwie. Dyrektor szkoły powinien działać jak prezes firmy

2019-03-27  |  06:25

Nowe technologie i pokolenia uczniów wychowanych na smartfonach z dostępem do internetu to wyzwanie dla współczesnego szkolnictwa, nauczycieli i dyrektorów szkół. Ci ostatni muszą wypracować nowe metody zarządzania placówkami oświatowymi – obliczone na efektywność i przystające do technologicznej rzeczywistości. Dyrektor szkoły to oświatowy prezes i może korzystać z tych samych metod, które wykorzystują innowacyjne przedsiębiorstwa czy liderzy Doliny Krzemowej. Nowatorskie sposoby zarządzania szkołami zdominowały dyskusję podczas konferencji Nowoczesny Dyrektor, zorganizowanej po raz siódmy przez firmę Librus.

– Wszelkie nauki, które przekazywali nam rodzice czy dziadkowie, niedługo będą już nieaktualne. Będziemy zmieniali zawody co dziesięć lat. Musimy nauczyć nasze dzieci dostosowywać się do tych szybkich zmian, nauczyć je krytycznego myślenia, żeby nie zalewała ich fala fake newsów. To jest gigantyczne wyzwanie, które stoi przed nowoczesnym szkolnictwem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. dr hab. Rafał Ohme, ekspert w dziedzinie psychologii emocji i komunikacji z Uniwersytetu SWPS, prelegent konferencji Nowoczesny Dyrektor.

Szkolnictwo – podobnie jak każda inna dziedzina życia czy sektor gospodarki – jest na etapie rewolucyjnych zmian spowodowanych rozwojem technologii. Do 2020 roku już wszystkie 30,5 tys. szkół w całym kraju zostanie podłączonych do szerokopasmowego internetu o przepustowości co najmniej 100 Mb/s w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Sami uczniowie już powszechnie korzystają z dostępu do sieci w szkole i poza nią. Z ostatniej edycji badania EU Kids Online, przeprowadzonego na grupie blisko 1,3 tys. uczniów w wieku 9–17 lat wynika, że 82,5 proc. z nich codziennie łączy się z siecią przez telefon komórkowy. Codziennie lub prawie codziennie korzysta z niego 9 na 10 badanych, a 15 proc. uczniów spędza w dzień powszedni ponad 5 godzin online. Prawie 73 proc. nastolatków ma swój profil w mediach społecznościowych albo na stronie z grami, w młodszej grupie wiekowej 9–10 lat ten odsetek sięga blisko 50 proc.

Uczniowie podstawówek to tzw. pokolenie „always on”. Facebook, Snapchat, youtuberzy i influencerzy, fake newsy, aplikacje to dla nich naturalne środowisko. Zupełnie inaczej konsumują i przetwarzają treści, inaczej się uczą i zapamiętują, korzystają z innych form komunikacji i rozwijają inne kompetencje. W przyszłości na rynku pracy także będą im potrzebne całkiem inne umiejętności niż obecnie. Według World Economic Forum 65 proc. dzieci, które uczą się obecnie w podstawówkach, będzie w przyszłości pracować w zawodach powiązanych z nowymi technologiami, które dziś jeszcze nie istnieją. To wyzwanie dla nauczycieli i dyrektorów szkół, którzy muszą wypracować  nowe metody zarządzania placówkami oświatowymi – obliczone na efektywność i przystające do technologicznej rzeczywistości.

– Dyrektorzy szkół są dziś takimi samymi przedsiębiorcami czy biznesmenami jak ci, którzy zarządzają fabrykami czy hutami – mówi prof. Rafał Ohme.

Dyrektor szkoły to współczesny oświatowy CEO i może korzystać z tych samych metod, które wykorzystują innowacyjne przedsiębiorstwa czy liderzy Doliny Krzemowej. Jedną z nich jest wywodząca się z neuronauki metoda smart power, czyli połączenie dobrze znanego systemu nagród i kar (hard power) z inteligencją emocjonalną, motywowaniem i inspirowaniem innych za pomocą emocji i wartości (soft power).

Mamy dwa systemy, które pomagają nam się komunikować i zarządzać ludźmi. Pierwszy to system logiczny, racjonalny, a drugi emocjonalny. Trzeba połączyć te dwa systemy, aby pobudzać ludzi do działania – mówi prof. Rafał Ohme. – System smart power przyszedł do nas z Doliny Krzemowej, gdzie wszyscy milionerzy, którzy chodzą w klapkach i krótkich spodenkach, w ten sposób motywują swoich pracowników. On powinien być zaadaptowany także w naszym kraju: roztoczyć wizję, która pociągnie ludzi za sobą, oprzeć się na wartościach, zbudować relacje. Smart power to spowodowanie, żeby ludziom „chciało się chcieć”.

Nowatorskie metody zarządzania szkołami to jeden z tematów, które zdominowały dyskusję podczas siódmej edycji konferencji Nowoczesny Dyrektor. Przez dwa dni rozmawiało o nich ponad 500 dyrektorów szkół, którzy – jak co roku – spotkali się w podwarszawskiej Jachrance.

– Wydarzenie jest przestrzenią do dyskusji i wymiany doświadczeń ponad 500 najbardziej aktywnych dyrektorów szkół oraz przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego z całej Polski. To doskonała okazja, by przekonać się, że umiejętne zarządzanie z wykorzystaniem innowacyjnych narzędzi w obszarze edukacji podnosi efekty pracy oraz ułatwia codzienne obowiązki menadżerów placówek. Nie może tu zabraknąć nikogo, kto myśli o edukacji w sposób innowacyjny – mówi Marcin Kempka, prezes firmy Librus, która od siedmiu lat organizuje konferencję Nowoczesny Dyrektor.

O tym, że nowoczesne zarządzanie szkołą to nie tylko problem wewnętrzny placówki lub samorządu świadczy zestaw partnerów konferencji – wśród nich są m.in. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Fundacja Orange oraz globalni, technologiczni giganci – Microsoft, Google i HP – którzy podejmują też działania na rzecz wspierania edukacji. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

NEWSERIA Partnerem Medialnym Forum Ekonomicznego

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Bez dobrowolnego wydłużenia aktywności zawodowej Polakom trudno będzie liczyć na wyższe emerytury. Obecni 30-latkowie dostaną jedną czwartą ostatniej pensji

Ustawowego podniesienia wieku emerytalnego w Polsce nie będzie – zapowiadają politycy rządzącej koalicji. To według ekspertów oznacza jednak, że trzeba inaczej zachęcać kobiety po 60. i mężczyzn po 65. roku życia do pozostawania na rynku pracy. – Wydłużenie aktywności zawodowej jest pewnym sposobem na podniesienie emerytur, ale tego się nie da zrobić siłowo, raczej trzeba szukać rozwiązań, żeby ludzie chcieli dalej pracować – podkreśla Agnieszka Łukawska, ekspertka w Instytucie Emerytalnym. Już dziś pracujący seniorzy mogą liczyć na szereg zachęt, m.in. zwolnienie z podatku, ale ekspertka zwraca uwagę dodatkowo na potrzebne zaplecze szkoleniowe, a także odpowiednią opiekę zdrowotną.

Transport

Branża logistyki coraz bardziej zautomatyzowana. Rozładunkiem towaru zajmują się autonomiczne wózki, a inwentaryzacją roboty stukrotnie szybsze niż człowiek

Do 2028 roku globalny rynek automatyzacji w logistyce wzrośnie o ponad 50 proc. – przewidują analitycy Markets and Markets. Wpłyną na to czynniki związane ze wzrostem kosztów pracowniczych, dążenie klientów do osiągania optymalnego zarządzania ich towarem, a także czynniki pozarynkowe, takie jak cele środowiskowe. Już dziś za rozładunek towaru odpowiadają coraz częściej inteligentne, autonomiczne wózki, a inwentaryzację można powierzyć robotom stukrotnie szybszym niż człowiek.

DlaWas.info

Firma

Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi

Według badań CBOS średnio co drugi Polak mieszka pod wspólnym dachem z jakimś zwierzęciem domowym – najczęściej psem lub kotem. Rynek produktów i usług dla domowych pupili sukcesywnie się powiększa. Według rynkowych prognoz za kilka lat globalnie może być już wart blisko pół biliona dolarów. Szczególnie szybko ma się rozwijać segment opieki nad zwierzętami, który coraz częściej będzie wykorzystywać nowe technologie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.