Newsy

Komisja Europejska będzie wspierać hodowle ryb w sztucznych zbiornikach. To m.in. szansa dla Polski

2013-07-16  |  06:45
Mówi:Tomasz Nawrocki
Funkcja:Dyrektor Departamentu Rybołówstwa
Firma:Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
  • MP4
  • Kondycja Bałtyku pod względem zasobów naturalnych jest dobra, ale nie na tyle, żeby rozbudowywać narodową flotę rybacką – ocenia Tomasz Nawrocki, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Podkreśla przy tym, że Komisja Europejska dostrzega bariery w rozbudowie floty rybackiej na poszczególnych akwenach. Dlatego Bruksela stawia obecnie na rozwój akwakultury w poszczególnych krajach, czyli na hodowlę ryb skoncentrowaną w zamkniętych obiektach.

     Nie jest tak źle, jeśli chodzi o stada ryb w Bałtyku, ale też nie jest tak dobrze, żeby teraz iść w kierunku rozbudowy flot rybackich, np. polskiej. To już nie są te łowiska i taki stan zasobów, jaki był kilkadziesiąt lat temu – wyjaśnia Tomasz Nawrocki, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

    Jak podkreśla, w dobrej kondycji są stada śledzi, szprot, troci. Problemy występują z dorszem i łososiem.

     – W tej chwili prowadzone są badania na szeroką skalę, aby stwierdzić, jaka jest przyczyna stanu tego dorsza – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Tomasz Nawrocki. – Łososia jest mało, ale tutaj powoli następuje odbudowa tego stada.

    Unia Europejska pracuje obecnie nad dopłatami do budowy kutrów rybackich. Szacuje się, że może powstać nawet 20 tys. nowych statków. Sprawa wprowadzenia subsydiów znajduje się na początkowym etapie legislacyjnym i nie jest jeszcze przesądzona.

    Co więcej, zdaniem Tomasza Nawrockiego, ewentualne dopłaty unijne miałyby służyć działaniom ekologicznym, a nie im zaprzeczać. Pieniądze byłyby przeznaczone na modernizację statków m.in. ze względu na podniesienie walorów związanych z BHP, ekologią i ograniczaniem zanieczyszczeń.

     – Komisja Europejska dostrzega problem związany z rozbudową floty rybackiej na poszczególnych akwenach, bo to nie tylko dotyczy Bałtyku, na Morzu Śródziemnym jest dużo gorsza sytuacja – wyjaśnia dyrektor w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. – Stąd w przyszłej perspektywie jest duże nastawienie na akwakulturę, czyli na hodowlę ryb, która będzie skoncentrowana w zamkniętych obiektach.

    Podkreśla, że państwa skandynawskie specjalizują się w takiej hodowli morskiej, a najlepszym tego przykładem jest łosoś norweski. Chociaż Polska nie ma dobrych warunków do rozwoju akwakultury morskiej (m.in. ze względu na płaskie brzegi), to szansą jest hodowla śródlądowa.

     – W tym kierunku będziemy szli. To jest jeden z naszych strategicznych celów, aby nastąpiła znaczna rozbudowa i poprawa akwakultury śródlądowej. Chodzi tu o hodowle pstrąga, jesiotra, karpia, ale także innych ryb, bardziej egzotycznych, które mogą być hodowane w obiektach zamkniętych – wymienia ekspert.

    Jego zdaniem Komisja Europejska będzie wspierać działania, które pozwolą uzupełnić to, czego nie można będzie wyławiać z zasobów naturalnych.

     – Będą na pewno środki i wsparcie na rozwój akwakultury, czy morskiej, czy śródlądowej. Spodziewamy, że te cele będą realizowane w przyszłości w trosce o te zasoby i w trosce o przyszłe pokolenia, aby nie robić spustoszenia w oceanach i w akwenach zamkniętych – wyjaśnia Nawrocki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie

    Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.

    Ochrona środowiska

    Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje

    W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.

    Transport

    Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora

    Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.