Mówi: | dr Roman Warzecha |
Funkcja: | członek Rady |
Firma: | Polski Związek Producentów Kukurydzy |
Spożycie kukurydzy w Polsce jest dwudziestokrotnie mniejsze niż w USA. Producenci szukają nowych rynków zbytu
W Polsce spożycie kukurydzy cukrowej wynosi zaledwie 5-10 proc. całości zbiorów. W Austrii jest to 30 proc. a we Francji – 20 proc. Dlatego producenci kukurydzy zachęcają do większej konsumpcji. Liczą również na wzrost sprzedaży na rynkach afrykańskich czy na Półwyspie Iberyjskim. Chcą również zwiększyć wykorzystanie kukurydzy jako składnika pasz lub substratu do produkcji biogazu.
– Widzimy olbrzymie możliwości wzrostu zagospodarowania przez rynek polski kukurydzy, choćby do bezpośredniego żywienia człowieka. Obecnie w ten sposób zagospodarowujemy 5-10 proc. naszych zbiorów – mówi agencji Newseria Biznes dr Roman Warzecha, członek Rady Polskiego Związku Producentów Kukurydzy (PZPK).
Spożycie kukurydzy cukrowej (tzw. słodkiej) w Polsce wynosi ok. 0,5 kg na mieszkańca. W Stanach Zjednoczonych jest to ponad 10 kg.
Jak podkreślają przedstawiciele PZPK, plony kukurydzy ziarnowej są blisko dwukrotnie większe niż średnie plony zbóż. 15 lat temu ziarno wyprodukowane w Polsce zaspokajało 10-20 proc. potrzeb, dziś produkcja w pełni pokrywa nasze zapotrzebowanie, a dodatkowo na eksport trafia nawet 1-1,5 mln ton. Średnie zbiory ziarna kukurydzy od trzech lat osiągają poziom 4 mln ton.
– To nie jest tak, że rynki są nam dane raz na zawsze. Trzeba o nie walczyć. Oczywiście nie jesteśmy takim potentatem w produkcji, jak Stany Zjednoczone, które odpowiadają za 1/3 światowej produkcji, oni jednak bardzo dużo zużywają na biopaliwa. W związku z tym jest szansa, żeby w sytuacji, kiedy będziemy mieli nadwyżki, kukurydzę sprzedawać – mówi Roman Warzecha.
Wśród najbardziej perspektywicznych rynków dla polskiej produkcji wymienia się kraje północnej Afryki.
– Kraje Maghrebu, czyli kraje arabskie Afryki, ze względu na warunki klimatyczne nie są w stanie wytworzyć takiej ilości, jakiej potrzebują. Widzimy jako kierunek eksportu właśnie północną Afrykę i Półwysep Iberyjski, gdzie też są braki, a intensywnie rozwija się produkcja zwierzęca. Dotychczas eksport na tamten rynek odbywał się głównie z Francji, ale oferta polska jest atrakcyjna – podkreśla członek Rady Polskiego Związku Producentów Kukurydzy.
Kolejnym obszarem, w którym można wykorzystywać większe ilości kukurydzy, jest hodowla zwierząt, m.in. drobiu. Jak podkreśla PZPK, w Polsce wciąż za mała jest produkcja kukurydzy kiszonkowej na paszę dla bydła.
Według szacunków PZPK kukurydzę cukrową uprawia się w Polsce na ok. 7 tys. hektarów, z czego około 5,5 tys. ha na potrzeby przemysłu przetwórczego. W tym roku łączna powierzchnia upraw w Polsce to 1,1 mln ha: z tego 500 tys. ha to zasiewy na kiszonkę, a ok. 600 tys. ha to kukurydza na ziarno.
– Szansą jest też rozwój biogazowni rolniczych, w których podstawowym substratem do produkcji biogazu jest kiszonka z kukurydzy. Ona jest utylizowana jako substraty razem z odchodami zwierzęcymi, a przy tym jest bardzo wysokowydajna w produkcji biogazu. I to też jest bardzo duża szansa dla polskich rolników, bo ziarno, które w tej chwili sprzedawane jest jako zboże, można również sprzedawać na kiszonkę do biogazowni – mówi Roman Warzecha.
Czytaj także
- 2025-08-05: Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-07-01: Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi
Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.
Transport
Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.
Infrastruktura
W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.