Newsy

W tym roku plony kukurydzy o 1 mln ton niższe niż przed rokiem

2014-12-08  |  06:10

To nie był najlepszy rok dla producentów kukurydzy. Zbiory są o 1 mln ton niższe niż w 2013 roku. Szczególnie słabe były w Wielkopolsce i województwie kujawsko-pomorskim, ale ze względu na niską podaż ceny kukurydzy były tam najwyższe. Polski Związek Producentów Kukurydzy ocenia, że mimo słabszego roku rolnicy nie będą rezygnować z tych upraw.

W ubiegłym roku rolnicy zebrali 4,5 mln ton ziarna. Krajowe zapotrzebowanie na kukurydzę to ok. 3 mln ton, więc nadwyżka trafiła na eksport. Polskie ziarno przetransportowano m.in. do Afryki Północnej i na Półwysep Iberyjski. W tym roku zbiory będą o około 1 mln ton niższe.

Tam, gdzie warunki były sprzyjające, zostanie nadwyżka dla rolników Tam, gdzie nie było warunków, gdzie była susza, plony są relatywnie niskie, dlatego być może trzeba będzie do produkcji dołożyć – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Roman Warzecha, członek rady Polskiego Związku Producentów Kukurydzy.

Trudne warunki upraw w tym roku wystąpiły w części Wielkopolski i województwa kujawsko-pomorskiego. W pozostałych regionach zbiory były w miarę wysokie.

Mieliśmy niskie ceny w porównaniu z rokiem ubiegłym na kukurydzę, zarówno tą suchą, jak i mokrą, bo przedmiotem skupu jest też kukurydza mokra, bezpośrednio z pól rolników, która jest suszona przez firmy skupujące – firmy, które produkują drób czy innego rodzaju mięso – mówi Warzecha.

W tym roku łączna powierzchnia upraw w Polsce to nieco ponad 1 mln hektarów: z tego nieco mniej niż 500 tys. to zasiewy na kiszonkę, a ponad 600 tys. to kukurydza na ziarno.

Trzeci rok z rzędu mamy ponad milion hektarów kukurydzy. I jest to bardzo dobry trend, bo kukurydza jest rośliną bardzo wydajną. Nie widzimy zagrożeń dla utrzymania tej powierzchni, bo rolnicy są przywiązani do produkcji kukurydzy. Jest to jedna z głównych roślin, poza pszenicą i rzepakiem, która dostarcza gospodarstwom środków finansowych – mówi członek rady PZPK.

Jego zdaniem perspektywy zarówno dla producentów ziarna, jak i producentów kukurydzy na kiszonkę, która jest podstawą paszy, są dobre i nie powinni oni rezygnować z upraw.

Być może właśnie uprawa kukurydzy na kiszonkę z całych roślin wzrośnie, dlatego że trzeba będzie odtworzyć zapasy kiszonki, której w tym roku w niektórych rejonach było za mało – podkreśla dr Roman Warzecha.

Roczne spożycie kukurydzy cukrowej w Polsce wynosi niespełna 0,5 kg na mieszkańca, zaś w Stanach Zjednoczonych – ponad 20 razy więcej.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi

Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.

Transport

Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.

Infrastruktura

W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.