Mówi: | Radosław Domagalski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Magellan Trading Shanghai |
Rośnie konsumpcja w Chinach. To szansa dla europejskich eksporterów, także z Polski
W II kwartale wzrost gospodarczy Chin wyniósł 7,5 proc. Tak szybko rosnąca gospodarka to ogromna szansa dla krajowych eksporterów na nowy, gigantyczny rynek zbytu. Na sukces w Chinach nie mają jednak co liczyć firmy, których właściciele zlekceważą zagrożenia wynikające z odmienności kulturowej i stylu prowadzenia biznesu.
Atrakcyjność Chin dla biznesu jest oczywista: to przeszło 1,3 mld potencjalnych konsumentów, ponad dwa razy więcej niż wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej. Na skutek bardzo szybkiego w stosunku do UE czy Stanów Zjednoczonych rozwoju gospodarczego obywatele tego kraju szybko się bogacą. Produkt krajowy brutto (PKB) Chin, według tamtejszych władz (inne dane nie są dostępne), urósł w ub. roku o 7,7 proc. i był to najniższy wzrost od 14 lat.
Zdaniem Radosława Domagalskiego, prezesa zarządu Magellan Trading Shanghai, spółki zajmującej się produkcją i dystrybucją produktów z branży budowlanej, szefowie polskich firm co najmniej średniej wielkości, a już na pewno dużych, powinni w swoich strategiach rozwoju i inwestycyjnych uwzględniać zaangażowanie na rynku chińskim. Obecnie zdaniem tego przedsiębiorcy szanse na skuteczne konkurowanie mają tam przede wszystkim firmy największe.
– Obecność na rynku chińskim wiąże się z koniecznością posiadania pewnych zasobów własnych, ludzkich, finansowych czy materialnych, i przede wszystkim cierpliwością – twierdzi Radosław Domagalski w rozmowie z agencją Newseria. – Nic nie przychodzi tam już szybko i łatwo. To nie są te czasy, gdy można było osiągać w Chinach spektakularne i szybkie sukcesy. Dzisiaj trzeba dokonać rzetelnej analizy rynkowej pod kątem własnego potencjału i możliwości tamtejszego rynku, który jest bardzo zróżnicowany wewnętrznie.
Konkurencja ze strony lokalnych firm jest jednak coraz większa. Gospodarka chińska dokonuje zwrotu w kierunku konsumpcji wewnętrznej. Wyczerpują się bowiem proste możliwości rozwoju wynikające z taniej siły roboczej i niskiej ceny oferowanych zagranicznym kontrahentom artykułów i usług. Szybko natomiast rosną koszty pracy i koniecznych do utrzymania produkcji surowców.
– W związku z tym tamtejszy rząd jest zmuszony do pobudzania wewnętrznej konsumpcji – wskazuje prezes zarządu Magellan Trading Shanghai. – To szansa m.in. dla polskich firm, żeby na tym rynku zaistnieć. Konsumpcyjna świadomość i zdolności zakupowe Chińczyków są coraz większe. Trend ten wyraźnie się już wykształcił i myślę, że pozostanie na tym rynku na stałe.
Największe szanse na sukces zdaniem Radosława Domagalskiego mają obecnie producenci dóbr powszechnego użytku i firmy handlujące tymi produktami. Na rynek wchodzi bowiem i zdobywa zdolność do robienia zakupów pierwsze pokolenie chińczyków, które chce jak najszybciej upodobnić się do mieszkańców Zachodu.
– Coraz więcej obywateli Państwa Środka jeździ na szeroko rozumiany Zachód, widzi, w jakich warunkach żyją Europejczycy. Chce podobnie mieszkać i żyć, a także konsumować szybko i pod innymi względami upodabniać się do standardów europejskich – mówi Domagalski. – Chcą zatem kupować coraz częściej dobra luksusowe lub te, które pozwalają zwiększać codzienny komfort. A ponieważ również polskie firmy produkują wiele dóbr tego rodzaju, jest to ogromna szansa dla nich. Jestem przekonany, że wiele polskich przedsiębiorstw mogłoby odnieść sukces na tamtym rynku. Myślę, że mamy sporo do zaoferowania chińskiemu konsumentowi.
Krajowi przedsiębiorcy jednak, jak podkreśla szef Magellan Trading Shanghai, nie powinni zapominać o różnicach, jakie dzielą Polskę i Państwo Środka. Relacje biznesowe w Chinach, jak uważa przedsiębiorca, muszą być oparte na osobistych kontaktach. Trzeba rozwijać je długo na bazie częstych kontaktów, jeździć, spotykać partnerów, poznawać potencjalnych klientów, kontrahentów i dystrybutorów.
– W Europie jesteśmy przyzwyczajeni do bardziej instrumentalnego traktowania biznesu – zauważa Radosław Domagalski. – Europejska przedsiębiorczość jest bardziej oparta na liczbach. W Chinach natomiast relacje osobiste wciąż odgrywają znacznie większą rolę. Konieczne jest więc stworzenie więzi pomiędzy partnerami. Trzeba zrozumieć, poznać kontrahenta, jego oczekiwania, które nie sprowadzają się tylko do ceny czy parametrów oferty. On działa w szerszym kontekście, obejmującym relacje z innymi przedsiębiorcami, urzędnikami i innymi klientami.
Rynek chiński to nie tylko ogromny potencjał, lecz także zagrożenia. Największym zdaniem prezesa Magellan Trading Shanghai jest przesadny optymizm. Skala rynku i tempo rozwoju Państwa Środka są tak duże, że robią wrażenie prawie na każdym przedsiębiorcy. To często powoduje też, że podczas planowania nie są dostrzegane zagrożenia, które płyną m.in. z różnić kulturowych czy stylu prowadzenia biznesu.
– Często pojawia się stosunkowo naiwne przekonanie o możliwościach rynku chińskiego – mówi Radosław Domagalski. – Przedsiębiorcy wyobrażają sobie, że jeśli tylko co setny tamtejszy konsument kupi jego produkt, to skala biznesu będzie ogromna. A w praktyce tak to nie działa. Chiny są ogromne terytorialnie. W związku z tym możliwości wejścia na cały rynek są bardzo ograniczone. Trzeba zacząć od konkretnej lokalizacji, która jest najbardziej właściwa z punktu widzenia prowadzonego biznesu. I tam, w niewielkiej jak na Chiny skali, zaczynać. Dopiero potem można rozszerzać zasięg prowadzonej działalności.
Czytaj także
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
Wraz z czerwcem kończy się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu sześciu miesięcy instytucja ta pod przewodnictwem Polski podejmowała działania na rzecz bezpieczeństwa, w wielu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Przede wszystkim doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków UE na obronność. Od 1 lipca pałeczkę przejmują Duńczycy, którzy zwrócą uwagę m.in. na obronę Bałtyku.
Transport
Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego

Nowe regionalne Centrum Kompletacji i Dystrybucji, które powstanie w parku logistycznym i produkcyjnym Prologis Park Ujazd w województwie opolskim, będzie związane z rynkiem automotive aftermarket, konkretnie kompletacją i dystrybucją zestawów naprawczych dla branży motoryzacyjnej. Obiekt będzie służył firmie Schaeffler, a za jej budowę odpowiada Prologis. Jak podkreśla jego przedstawiciel, będzie to budynek niezależny od paliw kopalnych bezpośrednio dostarczanych do budynku i wyposażony w wiele rozwiązań prośrodowiskowych.
Konsument
Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.