Mówi: | Władysław Kosiniak-Kamysz |
Funkcja: | Minister Pracy i Polityki Społecznej |
Prywatne pośredniaki wspomogą urzędy pracy w 3 województwach. Min.Pracy: Jeśli pilotaż się sprawdzi, zmienimy prawo
Mazowieckie, dolnośląskie i podkarpackie – te województwa obejmie pilotażowy program przygotowywany przez resort pracy. Chodzi o to, by sprawdzić skuteczność współpracy urzędów pracy i prywatnych agencji zatrudnienia lub organizacji pozarządowych w aktywizacji osób długotrwale bezrobotnych. Minister pracy, Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że pilotaż powinien ruszyć na początku przyszłego roku i trwać co najmniej 12 miesięcy.
Prace nad założeniami programu trwają. Według wstępnych zapowiedzi pilotaż ma objąć blisko trzy tysiące osób.
– Wybieramy określoną grupę długotrwale bezrobotnych osób o szczególnej sytuacji na rynku pracy. Będziemy płacić za efekty – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.
To oznacza, że prywatne podmioty będą wynagradzane nie za samo zajmowanie się bezrobotnymi, ale za faktyczne znalezienie im pracy.
– Robimy to we współpracy z marszałkami – mówi minister pracy Agencji Informacyjnej Newseria. – Rok to jest to minimum, które musimy sobie dać.
Jak podkreśla, jest to czas, który pozwoli na dokładne zbadanie efektów współpracy urzędów pracy z prywatnymi agencjami zatrudnienia. Zgodnie z Krajowym Rejestrem Agencji Zatrudnienia w Polsce działa aktywnie blisko 4 tysiące takich placówek.
– Nie można odpowiedzialnie wprowadzać zmian bez przeprowadzenia takiej analizy. To jest prowadzenie polityki opartej na faktach, na dowodach. Chcemy zbierać materiał, który nam pomoże podejmować bardzo racjonalne decyzje w przyszłości – twierdzi szef resortu pracy. – Mam nadzieję, że jeśli ten pilotaż się sprawdzi, to te efekty przeniesiemy na stałe do naszych ram prawnych.
Jednocześnie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chce podnosić efektywność urzędów pracy. Będzie to jeden z głównych celów podczas prac nad ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
– Uwalniając 500 mln zł w drugiej połowie roku [z Funduszu Pracy – przyp. red.] powiedzieliśmy urzędom pracy wyraźnie: na pierwszym miejscu wysoka efektywność zatrudnieniowa i tu musicie zrobić wszystko, musicie tak dobierać współpracę z bezrobotnymi i podmiotami prywatnymi, z pracodawcami, żeby utrzymać później to miejsce pracy, w które inwestujemy – przypomina minister.
Nie chodzi jednak wyłącznie o efektywność zatrudnieniową, ale również o poprawienie funkcjonowania samych instytucji. Powinny one na przykład w większym stopniu szukać możliwości finansowania swojej działalności. Zdaniem ministra, najbardziej prężne urzędy sięgają po środki z Unii Europejskiej lub z programów specjalnych ministerstwa pracy.
– Może rankingowanie urzędów pracy byłoby dobrym rozwiązaniem, żeby wprowadzić pozytywnego ducha konkurencji. Dziś w Polsce mamy wiele bardzo dobrych urzędów pracy, z których wzorców należy skorzystać – podkreśla Władysław Kosiniak-Kamysz.
Chodzi m.in. o takie inicjatywy, jak partnerstwa lokalne, porozumienia z lokalnymi przedsiębiorstwami, które tworzą nowe miejsca pracy, doposażenie stanowisk pracy czy organizowanie staży pracowniczych.
Kolejnym priorytetowym zadaniem dla ministra w najbliższym czasie będzie zbudowanie zaufania wśród społeczeństwa do urzędów pracy. Jak podkreśla, dziś niewielu bezrobotnych wierzy w to, że publiczne instytucje są w stanie pomóc im w znalezieniu zatrudnienia.
– To trzeba zmienić. Szczególnie wśród młodych ludzi, bo jeśli oni wyrobią w sobie zaufanie do urzędów pracy, uwierzą, że pójście do urzędu nie jest niczym złym, że tam można uzyskać profesjonalną pomoc, że programy zatrudnieniowe są szyte na miarę, to zaprocentuje za kilka lub kilkanaście lat zupełnie innym podejściem do tych instytucji – zapewnia Kosiniak-Kamysz.
Zgodnie z szacunkami resortu pracy bezrobocie w październiku wzrosło do poziomu 12,4 proc. Bez pracy pozostaje blisko dwa miliony osób.
Czytaj także
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-12-04: Zmęczenie i spadek motywacji coraz częstszym problem polskich pracowników. Niewielu może liczyć na wsparcie pracodawców
- 2024-10-08: Państwowa Inspekcja Pracy nie ma narzędzi do walki z nadużyciami w umowach cywilnoprawnych. Reforma tej instytucji ma to zmienić
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
- 2024-09-25: Trwają prace nad strategią migracyjną Polski na lata 2025–2030. Eksperci apelują o duży nacisk na mieszkalnictwo
- 2024-08-23: ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.