Mówi: | Tomasz Wojtkiewicz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Nextbike.pl |
Rowery miejskie w trzech nowych miastach w tym roku. Liczba wypożyczeń w całym kraju rośnie o 10-15 proc. rocznie
Białystok, Lublin i Konstancin zyskają w tym roku systemy rowerów miejskich. Wszystkie uruchomi firma Nextbike, która jest już operatorem systemów w Warszawie (Bemowo Bike i Veturilo), Wrocławiu, Poznaniu, Opolu i Sopocie, a także dostawcą systemu do Krakowa. W całym kraju w jej systemie odnotowano już 3,5 mln wypożyczeń, a ich liczba rośnie o 10-15 proc. rocznie.
– Od początku roku wypożyczyliśmy 600 tys. rowerów we wszystkich miastach, natomiast globalnie jesteśmy na poziomie 3,5 miliona. 2 miliony to jest tylko wynik wypożyczeń z zeszłego roku. To jest dość duża liczba, która wzrasta o 10-15 proc., a pamiętajmy, że mówimy o setkach tysięcy wypożyczeń – powiedział agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Wojtkiewicz, prezes zarządu Nextbike.pl.
Liczba wypożyczeń rośnie we wszystkich sześciu systemach, którymi zarządza Nextbike. W kwietniu we Wrocławiu wypożyczono rowery o 4 tys. razy więcej (25 proc.) niż w tym samym miesiącu w 2013 r. W niewielkim systemie w Opolu od początku roku liczba wypożyczeń wzrosła o 80 proc. Wojtkiewicz przyznaje, że częściowo odpowiada za to pogoda, bo w ubiegłym roku zima była znacznie dłuższa. Jednak podkreśla, że rozwój jest stabilny.
Coraz więcej samorządów chce mieć własny system. Do końca maja Nextbike uruchomi kolejny w Białymstoku. Będzie się on składał z 30 stacji i 300 rowerów. Latem zacznie działać liczący 40 stacji i 400 rowerów system w Lublinie, gdzie rowery będą wyposażone w audiobooki. Najmniejszym tegorocznym projektem jest Konstanciński Rower Miejski – to tylko 5 stacji i 55 rowerów (Konstancin liczy niespełna 18 tys. mieszkańców). Trwają także przetargi w Łodzi i Bydgoszczy, w których Nextbike liczy na zwycięstwo.
– Podstawowym elementem wdrażania takich systemów jest umowa z miastem, drugim krokiem jest pewnego rodzaju pączkowanie tych systemów w miastach poprzez nawiązywanie współpracy z lokalnym biznesem. Tacy partnerzy, jak galerie handlowe, wyższe szkoły prywatne czy deweloperzy, zgłaszają się do nas z chęcią postawienia takiej stacji, ufundowania jej przy swojej siedzibie. Dzięki takiemu wsparciu z prywatnego sektora możemy ten system rozwijać jeszcze o kolejne stacje – tłumaczy Wojtkiewicz.
Dużym wyzwaniem jest nie tylko budowa nowych stacji, lecz także utrzymanie systemu. Wojtkiewicz podkreśla, że dostarczenie rowerów i stacji to tylko 25-30 proc. sukcesu. W sezonie letnim, gdy wypożyczeń jest najwięcej, nawet 120 osób pracuje przez całą dobę nad naprawami i przenoszeniem rowerów, by zapewnić ich dostępność we wszystkich stacjach.
Wojtkiewicz dodaje, że systemy rowerów miejskich są bardzo różnorodne, więc trudno mówić o średnim koszcie. Wartość kontraktu zależy m.in. od liczby stacji, ich lokalizacji i zagęszczenia oraz dodatkowych rozwiązań, takich jak lubelskie audiobooki. Od czerwca 2011 r. do końca tego roku we Wrocławiu radni miejscy przeznaczyli na rozwój systemu łącznie 1,6 mln zł. W Warszawie kontrakt na rowery Veturilo od 2012 r. do końca listopada 2016 r. jest warty 19 mln zł.
– Wycena takiego projektu jest zmienna. Każdy traktujemy bardzo indywidualnie. Przykładem może być również Krakowski Rower Miejski, w którego uruchomieniu niedawno pomagaliśmy Zarządowi Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Pokazuje to, że system, który jest dobrze przemyślany, dobrze wdrożony, tak naprawdę startuje z wielkim impetem, ma duży sukces frekwencyjny i może bardzo dobrze funkcjonować – ocenia Wojtkiewicz.
Dodaje, że choć działalność Nextbike jest rentowna, poszczególne projekty są trudne z punktu widzenia finansowego. Wynika to przede wszystkim z tego, że na zwrot kosztów można liczyć najczęściej dopiero po 3-4 latach, bo tak skonstruowane są umowy z miastami. Koszty inwestycji w rowery i stacje są jednak wysokie. Planowanie jest jednak tak prowadzone, by uniknąć sytuacji niedofinansowania lub złej jakości projektów.
Czytaj także
- 2024-02-28: Rowery publiczne z dużym wzrostem popularności. Na Śląsku rusza trzeci największy system w Europie [DEPESZA]
- 2023-06-02: Polacy zbyt wolno przesiadają się na rowery elektryczne. Wysokie ceny zniechęcają ich do zakupu
- 2023-03-01: Rekordowo wysokie temperatury w europejskich miastach przyczyniają się do kilku tysięcy przedwczesnych zgonów. Jednej trzeciej z nich można uniknąć dzięki większemu zadrzewieniu
- 2022-11-10: Ewa Kasprzyk: Kiedyś mieszkałam w centrum i bałam się wyprowadzki z miasta. Teraz żyję w lesie i marzę o warzywniaku
- 2022-05-26: Niższy PIT oraz inflacja uderzają po kieszeni samorządy, zwłaszcza w dużych miastach. Na zmianach podatkowych Poznań traci 600 mln zł rocznie
- 2022-06-10: Ubezpieczyciele z coraz większą ofertą dla rowerzystów i fanów hulajnóg. Potrącenie pieszego albo zarysowanie auta potrafi słono kosztować
- 2022-03-11: Rowery i hulajnogi na przejściu dla pieszych - jesień 2021 r. [przebitki]
- 2022-01-13: Piotr Zelt: Staram się jak najwięcej jeździć na rowerze szosowym. Dzięki temu jestem spokojniejszy w domu, a w pracy bardziej kreatywny
- 2021-08-18: Dachy w centrum Katowic zmienią się w tym tygodniu w arenę zmagań zawodników rowerowego freestyle’u. To pierwsza tego typu impreza w Polsce
- 2021-08-13: Najlepsi rowerowi zawodnicy powalczą na dachach Katowic o punkty w Pucharze Świata. To pierwsza tego typu impreza w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Infrastruktura
Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii
Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.
Przemysł
Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.