Mówi: | Daniel Prędkopowicz |
Funkcja: | koordynator projektu „Decydujmy razem” |
Firma: | Fundacja Fundusz Współpracy |
Warszawiacy mogą zdecydować, na co miasto wyda 25 mln zł. Trwa nabór projektów
Jednym z najskuteczniejszych narzędzi motywowania mieszkańców do uczestnictwa w życiu społecznym są budżety partycypacyjne. Po raz pierwszy ideę tę wcielono w życie w 2011 roku w Sopocie. W następnym roku w jego ślady poszły cztery inne miasta, a w kolejnym – kilkanaście następnych. Od 20 stycznia trwa na przykład pierwszy nabór projektów w Warszawie. W sumie do podziału przeznaczono 25 mln zł.
Choć dwie trzecie Polaków wyraża gotowość angażowania się w konsultacje społeczne, to zaledwie 10 proc. społeczeństwa bierze w nich udział – wynika z badań Fundacji Fundusz Współpracy. Jednym z najskuteczniejszych narzędzi motywowania mieszkańców do uczestnictwa w życiu społecznym są tzw. budżety partycypacyjne, w ramach których obywatele decydują, na jakie cele społeczne przeznaczą daną pulę pieniędzy.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Fundację Fundusz Współpracy w ramach projektu „Decydujmy razem” – Polacy niechętnie angażują się w podejmowanie decyzji na poziomie lokalnym.
– Mimo że około 60 proc. deklaruje chęć i wolę interesowania się sprawami lokalnymi, to jedynie jedna trzecia wszystkich Polaków w jakikolwiek sposób angażuje się w działania partycypacyjne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Daniel Prędkopowicz, koordynator projektu „Decydujmy razem” w Fundacji Fundusz Współpracy.
Udział w konsultacjach społecznych bierze zaledwie co dziesiąty ankietowany. Tych statystyk nie poprawia nawet prowadzenie konsultacji w internecie. Z badań wynika, że jedynie 2 proc. osób zaangażowanych w konsultacje skorzystało w tym celu z sieci.
W celu aktywizacji społeczeństwa Fundacja Fundusz Współpracy prowadzi szereg działań, takich jak szkolenia dla administracji publicznej, samorządowców czy animacje społeczne. Jedną z takich inicjatyw jest finansowany ze środków unijnych w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego projekt „Decydujmy razem”. Obecnie bierze w nim udział 108 samorządów, które budują zespoły robocze, opracowują dokumenty strategiczne, promują dobre praktyki oraz szukają w tym zakresie sprawdzonych rozwiązań zarówno w kraju, jak i za granicą.
– Celem jest głównie zbudowanie systemu wsparcia dla partycypacji publicznej w Polsce, a więc pewnych mechanizmów, sprawdzonych działań, które będzie można wykorzystać w każdej gminie czy powiecie na terenie kraju – wyjaśnia Daniel Prędkopowicz.
Podkreśla przy tym, że efekty wydatkowania środków na aktywizację społeczeństwa są wymierne. Jego zdaniem, jeśli mieszkańcy danej społeczności poczują, że ich zdanie wpłynęło na decyzję lokalnych władz, zaczną interesować się sprawami, które dotychczas były im obojętne, a więc np. zagospodarowaniem przestrzeni, dokumentami rozwojowymi czy też zwykłymi problemami ich osiedli.
– Widać efekty tych działań, widać efekty rozmów i prac, a przede wszystkim decyzji wypracowanych wspólnie z mieszkańcami – podkreśla. – Czyli jeżeli władze organizują cały proces związany z budżetem partycypacyjnym, decydują się na wydzielenie części własnego budżetu i oddają decyzję mieszkańcom, na co mają być przeznaczone te środki, to wiemy i mamy pewność, że te środki zostaną przeznaczone na tę czy inną inwestycję.
Czytaj także
- 2024-05-09: Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
- 2024-04-30: Bilans integracji z UE jednoznacznie na plus. Polska jest czempionem w wykorzystywaniu funduszy unijnych
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-08: GPW szuka możliwości przyciągnięcia zarówno nowych inwestorów, jak i spółek. Liczy na przełamanie stagnacji w debiutach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Infrastruktura
Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii
Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.
Przemysł
Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.