Newsy

Wrocław zwiększy w przyszłym roku wydatki. Miasto nie podniesie jednak podatków

2013-12-06  |  06:35

W projekcie budżetu Wrocławia na przyszły rok najważniejsze projektem inwestycyjnym będzie m.in. budowa obwodnicy Leśnicy, dokończenie Narodowego Forum Muzyki i modernizacja szkół. 20 mln zł przeznaczono na budżet obywatelski. Miasto nie zamierza podnosić podatków lokalnych ani innych opłat ponoszonych przez mieszkańców.

Cały budżet Wrocławia na 2014 rok to 3,66 mld zł dochodów i 3,80 mld zł wydatków. Najwięcej pieniędzy pójdzie na oświatę – blisko 948 mln zł (24,6 proc), ponad 660 mln zł na transport (17,1 proc.), a ponad 312 mln zł (8,1 proc.) na kulturę.

Na inwestycje miasto chce w przyszłym roku wydac 663 mln zł.

 – Dla nas najważniejszym obszarem są lokalne drogi. W tych drogach największą pozycję stanowi obwodnica. Wydamy na ten cel w programie poprawy stanu technicznego nawierzchni jezdni i chodników ponad 30 mln zł – mówi Marcin Urban, skarbnik Wrocławia.

24 mln zł z budżetu na inwestycje miasto wyda oświatę, w tym na modernizacje i remonty szkół. Jest to związane ze zmianami w systemie oświaty i nowymi wymogami.

  Musimy przystosować się do tych nowych zasad, dotyczących choćby zmniejszenia liczby uczniów w klasach do 25 osób, kwestii logistyki, przemieszczania się, odległości między miejscem zamieszkania a szkołą. Musimy się do tych przepisów odpowiednio dostosować, stąd te inwestycje w naszych szkołach – mówi Urban.

Najbardziej znacząca pozycja inwestycyjna w budżecie miasta na przyszły rok to dokończenie Narodowego Forum Muzyki, w którym będzie sala koncertowa na 1800 miejsc, trzy sale kameralne, sale prób, pomieszczenia konferencyjno-biurowe, studio nagrań, przestrzeń wystawiennicza i parking podziemny. Na ten cel Wrocław przeznaczy w 2014 roku ponad 170 mln zł.

Planowany deficyt w budżecie miasto chce pokryć zaciągając kredyty. Mimo większych wydatków, władze nie planują zwiększenia obciążeń dla mieszkańców, podatki nie wzrosną, nie zmienią się też ceny biletów komunikacji miejskiej.

 – Dochody szczęśliwie rosną, ponieważ więcej osób korzysta z komunikacji, baza podatkowa nam przyrasta, więc wpływy są w tych pozycjach wyższe i nie podwyższamy opłat – wyjaśnia Urban.

Wrocławianie dostaną też możliwość zdecydowania, na co pójdzie 20 milionów złotych przeznaczonych na budżet obywatelski.

 – W tym budżecie również mile widziane są wszelkie inicjatywy mieszkańców, od tych najdrobniejszych: budowy chodnika, skweru przy szkole, wnętrza międzyblokowego, po społeczne projekty. Może to być festyn lokalny w danej dzielnicy mówi skarbnik Wrocławia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy

Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.

Ochrona środowiska

Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa

1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.

Handel

T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu

Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.