Newsy

Sektor usług kosmicznych będzie dynamicznie rosnąć w ciągu kolejnych kilku lat. Największy potencjał mają technologie satelitarne

2016-10-17  |  06:45

Globalny rynek technologii kosmicznych wart jest ponad 330 mld dol., z czego 60 proc. stanowią usługi oparte o te technologie, m.in. związane z wykorzystaniem danych satelitarnych. Polski rynek usług dopiero się rozwija – ocenia Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments. Przy szerszym wykorzystaniu danych satelitarnych może on jednak wzrosnąć kilkukrotnie w ciągu kolejnych 3–4 lat. Potencjał jest duży, tym bardziej że służąca do przetwarzania danych infrastruktura jest gotowa.

Polska dopiero rozpoznaje obszary, w których można wykorzystywać dane satelitarne, tak aby przynosiły rzeczywiste korzyści firmom i instytucjom. Świat dostrzegł ten potencjał już dawno, istnieją wyspecjalizowane firmy zajmujące się przetwarzaniem tych danych. W naszym kraju działa ich niewiele, zaledwie kilkanaście. Należy się jednak spodziewać, że przy szerszym wykorzystaniu danych satelitarnych polski rynek będzie szybko rósł. W ciągu 3–4 lat przeskaluje się co najmniej o czynnik 10 – mówi agencji Newseria Biznes Grzegorz Brona, prezes zarządu Creotech Instruments.

Jak przekonuje, możliwości wykorzystania zobrazowań satelitarnych są bardzo duże zarówno przez administrację, jak i firmy. Mogą się okazać przydatne przy zarządzaniu kryzysowym, np. w przypadku powodzi, a także przy planowaniu optymalnych tras linii wysokiego napięcia czy dróg szybkiego ruchu.

Można je także wykorzystać w instytucjach państwowych, które chcą wiedzieć dokładnie, za co pobierają podatki, oraz w różnych obszarach gospodarki, nauki, geologii, nauki o ekosystemach. Ciekawostką jest to, że nawet misie polarne liczy się, bazując właśnie na danych satelitarnych – wyjaśnia prezes Creotech Instruments.

Wykorzystanie w systemach podatkowych dobrze obrazuje przykład Grecji, gdzie podatnicy uiszczają specjalny podatek od wielkości przydomowego basenu. Dzięki zastosowaniu danych z satelitów grecki fiskus może z łatwością zlokalizować i wyliczyć wielkość podatku od powierzchni takich obiektów. W ten sposób odkryto, że w samych Atenach znajduje się kilkanaście tysięcy przydomowych basenów, czyli znacznie więcej niż dotychczas przypuszczano.

Kolejnym obszarem, który w dużym stopniu może skorzystać z danych satelitarnych, jest rolnictwo.

Przykładowo w polskich warunkach można wykorzystywać takie dane przy obliczaniu powierzchni pól. Można zobaczyć, jakie dokładnie odmiany zboża uprawiają rolnicy, na których polach i w związku z tym przewidzieć również ceny zboża w przyszłym roku czy za dwa lata. Można zobaczyć, które części pola rozwijają się lepiej, na których gorzej rozwija się wegetacja i w związku z tym dobrać odpowiednie nawozy do takiego pola, co również sprzyja odpowiednim oszczędnościom dla samych już rolników – wymienia Grzegorz Brona.

Szersze wykorzystanie danych satelitarnych ma ułatwić EO Cloud, czyli repozytorium zdjęć satelitarnych z całego świata. Inwestycję na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej zrealizowało konsorcjum, na czele którego stanęła Creotech Instruments. W jego skład weszły również niemiecki producent oprogramowania Brockmann Consult Ltd. oraz polska spółka CloudFerro sp. z o.o., specjalizująca się w przetwarzaniu danych w chmurze. Projekt zapewni użytkownikom komercyjnym i naukowym narzędzia do pozyskiwania, poszukiwania i przetwarzania danych satelitarnych.

– Dzięki usłudze, która właśnie wystartowała, możemy udostępniać dane satelitarne firmom, zarówno tym nowym, jak i już istniejącym na polskim rynku. Są to dane darmowe, zbierane bardzo szybko, bo już po dwóch godzinach trafiają z satelity do naszego repozytorium. Mamy nadzieję, że wykorzystanie tego narzędzia znacznie przyspieszy wzrost polskiego sektora wykorzystującego dane satelitarne – mówi Grzegorz Brona.

Na platformie znajdą się zdjęcia z satelitów Europejskiej Agencji Kosmicznej (gromadzone m.in. w ramach misji Landsat, Evisat, Sentinel) zarówno archiwalne, jak i najnowsze. Dostęp do nich mają uzyskać zarówno instytucje badawcze i naukowe, jak i sektor biznesowy, w tym małe firmy oraz indywidualni użytkownicy.

Zdaniem prezes Creotech Instruments rynek usług satelitarnych czeka przełom, który sprawi, że za kilka lat satelity będą dostępne dla każdego państwa i każdej dużej firmy, co ułatwi im korzystanie z pozyskanych w ten sposób danych.

Spodziewam się, że w ciągu kolejnych 5, może 10 lat większość korporacji, w tym polskich, będzie mogła się doposażyć w takie satelity i pozyskiwać dane z powietrza albo nabyć zdolności bezpiecznego przesyłania danych poprzez łącza satelitarne umieszczone na własnych jednostkach kosmicznych. Powoli następuje przełom technologiczny, który otwiera rynek na znacznie większą liczbę graczy i klientów, którzy byliby zainteresowani budową i wystrzeleniem takich obiektów oraz korzystaniem z danych dopasowanych bezpośrednio do ich potrzeb – ocenia Grzegorz Brona.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Green Industry Summit 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

DlaWas.info

Problemy społeczne

Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.