Mówi: | Joanna Ornoch |
Funkcja: | koordynatorka działań komunikacyjnych |
Firma: | Marine Stewardship Council (MSC) |
Sieci handlowe oferują coraz więcej ryb ze zrównoważonych połowów. Lidl i Kaufland wśród liderów
W Polsce 11 sieci handlowych prowadzi sprzedaż ryb i owoców morza ze zrównoważonych połowów w swoich markach własnych. Produkty z certyfikatem MSC znajdują się na półkach sklepowych w ponad 20 tys. lokalizacjach w kraju – zarówno w dużych marketach, jak i małych sklepach. Organizacja MSC opublikowała właśnie ranking sieci zaangażowanych w promocję zrównoważonych połowów. Na jego czele znalazły się Lidl, Kaufland, ALDI i Biedronka. Przedstawiciele MSC zwracają uwagę, że wciąż jest duży potencjał wzrostu.
– Widzimy rosnące zainteresowanie konsumentów tym, aby dokonywać odpowiedzialnych środowiskowo zakupów, a za oczekiwaniami konsumentów idą w parze decyzje przetwórców i sieci handlowych. Obecnie sprzedaż certyfikowanych produktów MSC wynosi blisko 18 tys. t rocznie. Konsumenci w tej chwili mogą wybierać z blisko 400 różnych produktów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Ornoch, koordynatorka działań komunikacyjnych w Marine Stewardship Council (MSC).
To dobra wiadomość dla świadomych konsumentów, którzy mają w czym wybierać, chcąc dokonywać dobrych dla środowiska wyborów. Z certyfikatem MSC mogą kupić produkty chłodzone, mrożone, puszki, potrawy z dodatkiem ryb, jak i certyfikowane suplementy diety czy karmy dla zwierząt. Są one dostępne łącznie w ponad 20 tys. lokalizacjach w kraju – zarówno w popularnych sieciach handlowych, jak i osiedlowych sklepikach.
W ciągu ostatniej dekady znacząco poszerzyła się także oferta certyfikowanych produktów MSC w markach własnych sieci handlowych. W ostatnim roku wolumen sprzedaży tych produktów wyniósł ponad 10 tys. t, co oznacza 12-krotny wzrost w porównaniu z sytuacją sprzed 10 lat.
– Zdecydowanym liderem w zakresie oferowania ryb i owoców morza ze zrównoważonych połowów jest Lidl Polska. W tym roku ta sieć już po raz drugi z rzędu otrzymała nagrodę MSC dla najlepszej sieci handlowej. Natomiast w tym roku po raz pierwszy MSC zdecydowało się opublikować specjalny ranking sieci handlowych, aby pokazać pełny obraz tego, jak wyglądają działania różnych sieci handlowych w zakresie kształtowania oferty ryb i owoców morza ze zrównoważonych połowów. I tu także liderem jest Lidl Polska – wyjaśnia ekspertka MSC.
W ofercie marek własnych sieci Lidl jest ponad 50 różnych produktów z certyfikatem MSC. Wyróżnia się ona także największym wolumenem sprzedaży takich produktów.
– Na drugim miejscu plasuje się Kaufland. W ciągu ostatniego roku Kauflandowi udało się o 80 proc. zwiększyć liczbę różnych produktów z certyfikatem MSC – mówi Joanna Ornoch. – Na trzecim miejscu ex aequo znalazły się sieci ALDI i Biedronka. ALDI pomimo stosunkowo niewielkiego dotarcia do polskich konsumentów w porównaniu z innymi dyskontami od wielu lat jest bardzo zaangażowany w to, aby kształtować w sposób zrównoważony swoją ofertę ryb i owoców morza. Z kolei Biedronka jako sieć handlowa z największym udziałem w polskim rynku ma ogromny potencjał do poszerzania swojego portfolio, aby zwiększać liczbę produktów MSC i faktycznie wpływać na to, co się dzieje na polskim rynku. Trzeba tu zaznaczyć, że jeszcze pięć lat temu Biedronka miała dużo więcej produktów z certyfikatem MSC, jednak od kilku lat ich liczba sukcesywnie spada.
Obecnie w Polsce sprzedaż ryb i owoców morza w markach własnych oferuje 11 sieci handlowych. Poza wymienioną czwórką w rankingu MSC, który opublikowano na stronie msc.org/pl/ranking-sieci-handlowych, znalazły się także Netto, MAKRO Cash & Carry, Carrefour, POLO Market, Auchan, a także IKEA i Rossmann. Pozostałe sieci handlowe w Polsce nie posiadają zarejestrowanych produktów MSC w markach własnych.
– Widzimy w ostatnich latach zmianę oferty sieci handlowych na bardziej zrównoważoną w zakresie certyfikowanych ryb i owoców morza, natomiast mamy takie poczucie, że jeszcze bardzo wiele pracy jest przed nami. Liczymy na to, że takie rankingi pomogą sieciom handlowym w lepszy sposób planować i kształtować swoją politykę zakupową i będą również mapą do dalszego rozwoju – mówi ekspertka.
Jak podkreśla, może to być również element wspierający firmy w przygotowywaniu raportów niefinansowych na temat ich wpływu na środowisko.
– Eksperci MSC będą wspierali kolejne zainteresowane sieci handlowe, pomagając znaleźć gatunki, które warto, aby były certyfikowane, czy pomagając skontaktować z certyfikowanymi dostawcami. W ten sposób będziemy mogli wspólnie kształtować rynek ryb i owoców morza w sposób bardziej zrównoważony, aby oferta certyfikowanych produktów faktycznie odpowiadała oczekiwaniom konsumentów – dodała przedstawicielka MSC.
Certyfikat MSC (Marine Stewardship Council) to niebieski znak, który można znaleźć na produktach z dzikich ryb czy owoców morza. Certyfikat MSC gwarantuje, że pochodzą one z połowów prowadzonych z poszanowaniem środowiska, w trosce o zachowanie dobrej kondycji mórz i oceanów oraz stabilnych stad ryb w przyszłości. Dziś, jak raportuje ONZ, ponad 37 proc. zasobów ryb jest nadmiernie eksploatowanych, co przekłada się na rosnącą presję na ekosystemy morskie. Uzyskanie certyfikatu MSC przez rybołówstwo oznacza, że spełnia ono rygorystyczne wymogi środowiskowe Standardu Zrównoważonego Rybołówstwa MSC. Z kolei firmy, które sprzedają towary z tym oznaczeniem, muszą przestrzegać wymogów Standardu Łańcucha Dostaw. Dzięki temu można mieć pewność, że droga produktów z niebieskim oznaczeniem może zostać odtworzona, a produkty certyfikowane nie mieszały się z innymi surowcami.
Do pobrania
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.