Mówi: | Michał Leman |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | LOT Travel |
400 osób i 7 ton sprzętu. Transport sportowców do Rio to duże wyzwanie logistyczne
Przewiezienie do Rio de Janeiro polskich olimpijczyków to duże wyzwanie logistyczne – przekonuje Michał Leman, prezes zarządu LOT Travel. Trudności nastręczała rezerwacja lotów już na początku roku, kiedy nie były znane nazwiska wszystkich zakwalifikowanych sportowców. Przelot 400 osób to koszt kilku milionów złotych, zwłaszcza że w okresie igrzysk ceny lotów poszły ostro w górę. Negocjacji z liniami wymaga też kwestia przewozu blisko 7 ton sprzętu sportowego, a najdłuższy ponadwymiarowy bagaż miał 5,5 metra.
– Mamy około 1,8 tys. e-maili wysłanych między naszymi pracownikami a liniami lotniczymi, 40 godzin negocjacji warunków z liniami lotniczymi, które wykorzystują wielką imprezę i usztywniają się w swoim podejściu do negocjacji i w ofertach. To duże wyzwanie, ale na razie wszystko idzie jak z płatka – mówi agencji Newseria Biznes Michał Leman, prezes LOT Travel, agenta, który obsługuje logistycznie wyjazd polskich sportowców na igrzyska.
W organizacji transport sportowców, sztabów i ich sprzętów do Rio były trzy kluczowe wyzwania.
– Zaczynaliśmy bukować loty na początku roku, kiedy trwały jeszcze kwalifikacje. Nie było pełnego składu reprezentacji, a my już musieliśmy dokonać rezerwacji, podać nazwiska, a później dokonać ich modyfikacji. Kolejnym wyzwaniem były rosnące ceny, przed samymi igrzyskami ceny przelotów są o ponad 100 proc. wyższe niż standardowo w tym okresie. Istotną kwestią była też organizacja przesiadek i transportu nadbagaży – wymienia Michał Leman.
Teoretycznie pełny skład reprezentacji Polski na igrzyska powinien być znany 18 lipca. Niektórzy jednak o tym, że dostaną szansę walki o medale, dowiedzieli się w ostatniej chwili, jak choćby polskie tenisistki Paula Kania czy Magda Linette.
Na organizatorze spoczywa też obowiązek zapewnienia lotów w razie odwołania tych zarezerwowanych.
– Mamy niespodzianki od Grupy Air France KLM, która postanowiła strajkować podobnie jak przy Euro. Musimy pilnować, żeby żaden z rejsów, na którym są polscy sportowcy, nie został odwołany. A jeśli tak będzie, dokonać odpowiednich zmian, żeby na pewno wszyscy sportowcy dotarli zgodnie z planem – tłumaczy Leman.
Zorganizowanie przelotów to nie tylko wyzwanie logistyczne, lecz także cenowe. Jeszcze w ubiegłym roku, kiedy sportowcy próbowali się zorientować w kosztach przelotów (sportowców i sztabu trenerów) okazało się, że cena taryfowa za przeloty grupowe przekraczała 5 mln zł. Wynajęcie komercyjnego czarteru wiązało się z jeszcze wyższymi kosztami (nawet 8 mln zł).
– Nie mogę powiedzieć, jakie to dokładnie były koszty. Nie jest jednak tajemnicą, że jeśli pomnożymy 400 osób przez orientacyjne ceny biletów wyjdzie nam kilka milionów złotych. Zależy nam na tym, żeby pomóc Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu zrobić to jak najtaniej, a z drugiej strony w odpowiednim standardzie, żeby sportowcy dotarli wypoczęci, w miarę komfortowych warunkach i jak najszybciej, by nie dodawać negatywnych emocji przed samym startem, jednym z najważniejszych w karierze – wyjaśnia prezes LOT Travel.
Jeszcze w ubiegłym roku w terminach bliskich igrzyskom ceny biletów skoczyły do ok. 12 tys. zł. W tym roku było to już ok. 20 tys. w klasie ekonomicznej, a taką poleci większość olimpijczyków. Tylko ci o większych gabarytach mogą liczyć na wyższy standard lotu, zwłaszcza że w trasie ponad 10 tys. km w jedną stronę spędzą 13–16 godzin.
Różne grupy sportowców dotarły do Rio w innych terminach. Najwcześniej, bo 24 lipca, przede wszystkim ze względu na termin startów, pojawili się siatkarze, wioślarze, bokserzy i szermierzy. Jako jedni z ostatnich przylecieli kolarze górscy i pięcioboiści. Jak wskazuje Leman, sportowcy zostali podzieleni zgodnie z wymaganiami PKOl na kilkadziesiąt grup.
– Z reprezentacjami sportów zespołowych podróżuje dużo sprzętu, stoły do masażu, suplementy. Wiążą się z tym dodatkowe wyzwania dla nas jako agenta. Musimy to indywidualnie negocjować z każdą z linii lotniczych. Dla nadbagaży są specjalne zasady, a zazwyczaj linie wymagają, żeby pasażerowie dopiero płacili za niego w strefie check-in, kiedy są już na lotnisku – zaznacza prezes LOT Travel.
Łącznie do przewiezienia było blisko 7 ton sprzętu sportowego, z czego najdłuższe są tyczki – 5,5 metra, które nie mieszczą się do luków bagażowych wszystkich linii. Jeśli zaś polecą innymi liniami niż sportowcy, wyzwaniem jest ich dostarczenie w odpowiednim czasie.
– Ciekawie wygląda też sytuacja z karabinami sportowymi, które sportowcy wolą mieć ze sobą na pokładzie, żeby na pewno się nie uszkodziły. Przepisy mówią, że naboje muszą lecieć w luku. Dodatkowe procedury są z każdym tego typu sprzętem – młotem, kulą, oszczepem. Każdy trzeba dodatkowo zmierzyć, a przed rezerwacją zapytać jeszcze przewoźnika o zgodę – podkreśla Michał Leman.
W ramach oszczędności już po zakończeniu zmagań sportowych powroty odbędą się z przesiadką w São Paulo.
Czytaj także
- 2025-02-21: Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-19: Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów
- 2025-02-14: Polski przemysł meblarski traci na konkurencyjności. Coraz więcej mebli trafia na krajowy rynek z zagranicy
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.
Polityka
Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.