Newsy

Siłownie i kluby fitness szykują się na przyjęcie klientów od 6 czerwca. Z ich usług tuż po otwarciu chce skorzystać 9,5 mln Polaków

2020-05-28  |  06:30
Mówi:Wojciech Szwarc, Federacja Pracodawców Fitness
Piotr Czyżewski, trener sportowy
  • MP4
  • W trakcie lockdownu 43 proc. Polaków ograniczyło swoją aktywność fizyczną, głównie ze względu na zamknięcie obiektów sportowych. Prawie 40 proc. nie podjęło żadnej aktywności w ciągu ostatnich 30 dni – wynika z badania MultiSport Index Pandemia. Optymistyczne jest jednak to, że 85 proc. Polaków, czyli ok. 27 mln osób, zamierza ćwiczyć częściej po zakończeniu pandemii, a aż 9,5 mln planuje skorzystać z obiektów sportowo-rekreacyjnych tuż po ich ponownym otwarciu. Siłownie, baseny i kluby fitness przygotowują się już do przyjęcia klientów w nowym reżimie sanitarnym, co nastąpi od 6 czerwca.

     – Mam nadzieję, że powrót siłowni do normalności będzie w miarę szybki. Wszystkie kluby fitness, cała branża przygotowuje się do tego. Bardzo mocno wyczekują też tego klienci, którzy są spragnieni ćwiczeń  – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Szwarc z Federacji Pracodawców Fitness.

    Aż 85 proc. Polaków deklaruje, że chce zwiększyć swoją aktywność fizyczną po zakończeniu lockdownu, a 9,5 mln zamierza skorzystać z obiektów sportowych zaraz po ich otwarciu. Prawie połowa odczuwa już skutki braku ruchu wynikające z ich zamknięcia. Bardzo często spotykam się z pytaniami moich podopiecznych czy uczestników zajęć fitness, którzy dopytują, kiedy kluby zostaną otwarte – mówi trener sportowy Piotr Czyżewski.

    Jak wynika z badania MultiSport Index Pandemia, zrealizowanego pod koniec kwietnia przez Kantar na zlecenie Benefit Systems, w trakcie lockdownu 43 proc. Polaków ograniczyło swoją aktywność fizyczną, głównie ze względu na zamknięcie obiektów sportowych (35 proc.), a także obostrzenia związane z uprawianiem sportu na świeżym powietrzu (20 proc.) i izolację (14 proc.). Większość z nich już odczuwa negatywny wpływ braku aktywności na swoje samopoczucie (74 proc.), zdrowie (65 proc.) i sylwetkę (61 proc.).

    Polacy, którzy pozostali aktywni fizycznie w trakcie pandemii, najchętniej jeżdżą na rowerze (36 proc.). Dużym wzrostem popularności cieszą się też treningi ogólnorozwojowe, które można wykonywać w domu, takie jak gimnastyka czy aerobik. Obecnie korzysta z nich 28 proc. osób, czyli o 17 proc. więcej niż jeszcze w styczniu. Dalej na liście preferowanych przez Polaków aktywności są też jogging (27 proc.) i spacery (26 proc.).

    Dużą popularnością cieszą się też treningi online – co trzeci aktywny Polak korzysta z takiej możliwości – mówi Piotr Czyżewski.

    Aż 85 proc. Polaków, czyli ok. 27 mln osób, zamierza częściej ćwiczyć po zakończeniu pandemii. Branża liczy na wzrost liczby klientów po zniesieniu lockdownu.

    Wchodzimy w okres letni, który dla branży sportowej jest okresem mniej intensywnym, ponieważ ludzie raczej nie ćwiczą w budynkach, tylko wychodzą na zewnątrz. W tym roku jednak sytuacja może być inna. O wiele mniej Polaków wyjedzie za granicę i dlatego liczymy, że więcej osób będzie odwiedzać obiekty sportowe – nie tylko kluby fitness, ale i ścianki wspinaczkowe, baseny, studia jogi czy szkoły tańca – mówi Wojciech Szwarc.

    Siłownie, kluby fitness i baseny pozostawały zamknięte od 14 marca, kiedy rząd wprowadził w kraju stan zagrożenia epidemicznego. Według szacunków Federacji Pracodawców Fitness utrzymanie lockdownu do 1 czerwca będzie kosztować siłownie i kluby fitness utratę 43 proc. ich rocznych przychodów, czyli 1,8 mld zł. Jeżeli natomiast jesienią nastąpi kolejna fala pandemii, a wraz z nią obiekty sportowe zostaną ponownie zamknięte, branża straci w sumie ok. 2,2 mld zł.

    W tej chwili firmy przygotowują się już do ponownego otwarcia obiektów sportowych, co nastąpi 6 czerwca, w czwartym etapie odmrażania gospodarki. Obiekty będą jednak przyjmować klientów w nowym reżimie sanitarnym, co wiąże się z pewnymi utrudnieniami. Branża podkreśla, że jest na nie gotowa.

    – Już na wejściu cała strefa obsługi klienta jest odcięta pleksiglasem. Po każdym kontakcie z klientem recepcja i bar będą dezynfekowane. Przygotowujemy się do tego, że będą musiały być zachowane odległości między ćwiczącymi. Będą działały szafki, ale nie będą czynne prysznice. Zachowane będą też wszelkie procedury związane z mierzeniem temperatury naszych pracowników i osób, które do nas przychodzą. Wszystko jest gotowe – mówi Wojciech Szwarc.

    Dla osób, które zamierzają skorzystać z obiektów sportowo-rekreacyjnych po ich ponownym otwarciu, ważna jest informacja, że na siłowni czy w trakcie zajęć fitness nie będzie wymagane noszenie maseczek ochronnych.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.