Newsy

Sukces biznesowy można zmierzyć społecznym zaangażowaniem. Pierwsza polska spółka giełdowa otrzymała jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień na świecie

2018-10-09  |  06:30

Społecznie zaangażowany biznes cieszy się większym zaufaniem klientów, partnerów i inwestorów. W dyskusji dotyczącej CSR pojawiają się głosy, że w przyszłości to właśnie biznes przejmie część odpowiedzialności za rozwiązanie najważniejszych, społecznych problemów. Firmom, dla których społeczne zaangażowanie i pozytywny wpływ na otoczenie już w tej chwili są podstawą działalności, przyznawany jest prestiżowy certyfikat B Corp. Do tego grona dołączył właśnie polski Benefit Systems.

– Certyfikaty B Corp to świadectwa wydawane firmom za całokształt ich działalności na rzecz środowiska i społeczeństwa. Przyznawane są w wyniku całościowej oceny obejmującej ład korporacyjny, warunki pracownicze, kontakty ze społeczeństwem, wpływ działalności na środowisko naturalne czy wreszcie tworzenie korzyści dla klientów. Certyfikat B Corp ma obecnie 2,6 tys. firm z 60 państw na całym świecie. Reprezentują one ponad 100 różnych branż, od konsumenckiej przez B2B, kancelarie prawne i banki po firmy usługowe. Mówimy o bardzo szerokim spektrum podmiotów, którym zależy na czynieniu dobra w ramach swojej działalności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Nathan Gilbert, dyrektor wykonawczy B Lab Europe – organizacji pozarządowej będącej twórcą certyfikacji.

W trakcie certyfikacji B Lab prowadzi szczegółową analizę działania firmy i jej otoczenia. Mimo że każda firma, niezależnie od struktury czy branży, może ubiegać się o status B Corp, certyfikat przyznawany jest tym organizacjom, które spełniają rygorystyczne kryteria na wymaganym poziomie. Obecnie jedyną polską firmą z certyfikatem jest Benefit Systems – spółka działająca na rynku benefitów pozapłacowych, oferująca program sportowo-rekreacyjny MultiSport. Benefit Systems jest zarazem pierwszą spółką publiczną z tym wyróżnieniem w regionie CEE.

– Od dłuższego czasu szukaliśmy takiej certyfikacji, która potwierdzi nasz sposób działania w biznesie i będzie faktycznie odzwierciedlała wartości wpisane w nasze DNA. Zależało nam, żeby była to certyfikacja rzetelna, której otrzymanie jest prawdziwym potwierdzeniem wysokich standardów. Chcieliśmy czegoś, co jest uznane na świecie i do czego możemy mieć zaufanie. B Corp jest właśnie takim certyfikatem i tym bardziej cieszymy się, że jesteśmy obecnie jedyną polską spółką, która go ma – mówi Izabela Walczewska-Schneyder, członek zarządu Benefit Systems.

Sam proces certyfikacji firmy trwał ponad 2 lata. Analiza B Lab obejmowała nie tylko główną spółkę z grupy kapitałowej, lecz także zagraniczne spółki zależne z Czech, Słowacji i Bułgarii

– Certyfikacja jest rzeczywiście rzetelna, tutaj nie da się pójść na skróty. Trzeba odpowiedzieć na kilkadziesiąt pytań w pięciu obszarach i udokumentować szczegółowe zasady działania w każdym z nich. Następnie jest to weryfikowane przez B Lab. W przypadku firmy tak dużej jak nasza, która ma wiele spółek zależnych i działa na kilku rynkach, nie jest to łatwy proces. Tym większa satysfakcja, że udało nam się zakończyć go sukcesem – mówi Izabela Walczewska-Schneyder.

Benefit Systems to firma, która realizuje działania odpowiadające na problemy społeczne (np. aktywizacja dzieci i seniorów) i cały czas wzmacnia produkt, który sam w sobie jest społecznie odpowiedzialny.

– Tym, co pomogło nam w uzyskaniu certyfikatu B Corporation, jest przede wszystkim nasz produkt – karta MultiSport, która pomaga ludziom żyć aktywnie. Wierzymy, że przez to zmienia ich życie na lepsze. Druga kwestia to fakt, że jesteśmy pośrednikiem, więc dbamy o wszystkich uczestników rynku, nie tylko klientów i użytkowników, lecz także partnerów, którzy dostarczają usługi. To bardzo pomogło nam w uzyskaniu odpowiedniej liczby punktów, która jest wymagana, żeby uzyskać certyfikat – mówi Izabela Walczewska-Schneyder.

Najwyższy wynik spółka uzyskała w obszarze polityki i zatrudnienia. W trakcie procesu certyfikacji wprowadziła kilka zmian, m.in. wzmacniając funkcje nadzorcze i kontrolne w firmie. Firma podkreśla, że chce się stać ambasadorem takiego sposobu prowadzenia biznesu na polskim rynku i jest otwarta na współpracę z innymi podmiotami, które wyznają tę samą politykę.

– Dla firmy i wszystkich jej pracowników ten certyfikat jest potwierdzeniem, że to, co robimy, jest dobre dla otoczenia. To dla nas ważne. Cieszymy się, że dołączyliśmy do grona tak szacownych spółek na całym świecie, które myślą nie tylko o tym, żeby prowadzić zyskowny biznes, lecz także o tym, jaki mają wpływ na swoje otoczenie, na środowisko, na pracowników, partnerów czy klientów. Wierzymy, że każdy może trochę zmienić świat na lepsze – mówi Izabela Walczewska-Schneyder.

B Corporations to nie tylko tytuł, ale przede wszystkim globalny ruch, który identyfikuje firmy kierujące się tymi samymi wartościami, zachęca do tworzenia odpowiedzialnego biznesu i stwarza platformę współpracy między przedsiębiorstwami.

– Zyskując certyfikat B Corp, firmy pokazują, że są pionierami w doskonaleniu sposobów prowadzenia działalności gospodarczej. Cieszymy się bardzo na współpracę z Benefit Systems i liczymy, że w jego ślady pójdą kolejne firmy, którym zależy na kształtowaniu pozytywnych zmian – dodaje Nathan Gilbert, dyrektor wykonawczy B Lab Europe.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.