Mówi: | Wojciech Kędzia, wiceprezes KGHM Polska Miedź SA Mirosław Laskowski, dyrektor oddziału Zakłady Górnicze „Rudna” |
KGHM schodzi coraz głębiej. W kopalni „Rudna” ruszyła produkcja poniżej 1200 metrów pod ziemią
KGHM rozpoczął wydobycie miedzi i srebra z obszaru Głogów Głęboki-Przemysłowy. To najgłębiej do tej pory znajdujący się oddział wydobywczy spółki – poniżej poziomu 1,2 tys. metrów. Docelowo w 2019 roku szyb będzie jeszcze o ponad 100 metrów głębszy, a produkcja sięgnie 10-11 mln ton rudy rocznie. Nowy obszar zapewni produkcję na nawet 40 lat.
– Głogów Głęboki-Przemysłowy pozwoli nam prowadzić do roku 2035 eksploatację na podobnym poziomie wielkości wydobycia. A za Głogowem Głębokim są jeszcze następne rejony – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Kędzia, wiceprezes KGHM Polska Miedź SA.
Obszar Głogów Głęboki-Przemysłowy będzie eksploatowany przez dwie działające już kopalnie – „Rudna”, która rozpocznie wydobycie jako pierwsza, a później także „Polkowice-Sieroszowice”. To pierwszy tak głęboko znajdujący się oddział wydobywczy KGHM-u. Na potrzeby wentylacji tego obszaru, w ubiegłym roku rozpoczęto głębienie szybu GG 1 o docelowej głębokości 1,34 tys. metrów.
W tym roku KGHM liczy na produkcję ok. 1 mln ton rudy i ok. 14,5 tys. ton miedzi elektrolitycznej z obszaru Głogowa Głębokiego-Przemysłowego. Uruchomienie eksploatacji zajęło 10 lat – koncern uzyskał koncesję na ten obszar w 2004 roku.
KGHM zainwestował w przygotowanie nowego obszaru łącznie 931 mln zł. Spółka chce utrzymać roczną produkcję na poziomie 30 mln ton rudy i 2 mln ton koncentratu miedziowego rocznie.
– Nowy obszar pozwoli na utrzymanie wydobycia na stałym poziomie i da możliwość utrzymania miejsc pracy – mówi Mirosław Laskowski, dyrektor oddziału Zakłady Górnicze „Rudna”.
Eksploatacja GG-P osiągnie największe natężenie dopiero za ponad 10 lat. KGHM planuje w latach 2028-2035 produkować nawet 10-11 mln ton rudy i 200-220 tys. ton miedzi elektrolitycznej rocznie z tego obszaru. Średnia zawartość miedzi w złożu GG-P sięga 2,5 proc., o niemal 1 pkt proc. więcej niż średnia z innych obszarów.
Spółka zapowiada, że w przyszłości będzie prowadzić więcej prac na dużych głębokościach. To niezbędne, bo choć złoża KGHM-u w Polsce szacuje się jako czwarte pod względem wielkości na świecie, to ich eksploatacja wymaga zejścia głębiej. Według ocen, sam obszar GG-P zawiera jedną czwartą całych zasobów miedzi i jedną trzecią zasobów srebra na obszarach koncesyjnych KGHM-u w kraju.
– Jeszcze kilka lat temu koncepcja budowy KGHM zakładała eksploatację do 1000 metrów. Natomiast pokonanie problemów technicznych pozwoliło na to, że doszliśmy do poziomu 1200 metrów. Dzisiaj już jesteśmy poniżej tego poziomu. Jestem przekonany, że poprawa organizacji pracy, nowe maszyny, inne systemy eksploatacji – może kombajnem, może metodą ścianową – pozwolą nam sięgnąć jeszcze głębiej – prognozuje Wojciech Kędzia.
Praca na dużej głębokości wiąże się z większymi zagrożeniami, ale nie będzie całkowicie zautomatyzowana. Kędzia podkreśla, że bezpieczeństwo jest priorytetem. Maszyny wykorzystywane na tej głębokości będą podobne do innych, choć będą wymagały nieznacznego dostosowania.
Uruchomienie GG-P było dużym wyzwaniem także od strony technologicznej. Potrzebne były specjalne badania geologiczne, przeprowadzone metodą tomografii sejsmicznej, by sprawdzić zagrożenie gazogeodynamiczne.
– Wiele tematów technicznych należało rozwiązać, aby utworzyć oddział wydobywczy. To m.in, problemy klimatyczne, wentylacyjne, problemy z budową komór maszyn ciężkich, z nową infrastrukturą elektryczną, z odstawą taśmową – wszystkie te rzeczy przez ostatnich kilka lat były obiektem naszego zainteresowania – wylicza Mirosław Laskowski.
Pomimo uruchomienia nowego obszaru, KGHM nie zwiększy zatrudnienia. Laskowski zapowiada jednak, że w sektorach innych niż wydobycie, np. w nowej stacji klimatycznej, niezbędni będą nowi pracownicy. Kędzia dodaje, że KGHM stara się utrzymywać zatrudnienie na stałym poziomie, automatyzując i usprawniając coraz więcej procesów, ale nowe inwestycje mogą wiązać z tworzeniem miejsc pracy.
Czytaj także
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
Do 2035 roku liczba osób pracujących w Polsce zmniejszy się o 2,1 mln – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Lukę tę częściowo mogliby zapełnić pracownicy zagraniczni. Pracodawcy czekają na przepisy, które zwiększą atrakcyjność naszego rynku pracy dla imigrantów zarobkowych i ułatwią procedury. Nowe przepisy opracowane przez resort pracy, które mają wejść w życie w 2025 roku, mają zwiększyć szybkość i efektywność postępowań administracyjnych w sprawach zatrudniania cudzoziemców.
Konsument
Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
W grudniu sprzedaż nowych mieszkań na większości dużych rynków w Polsce pozostała stabilna względem poprzedniego miesiąca. Spadła w Krakowie i Warszawie, a wzrosła w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu – wynika z Barometru Cen Mieszkań Tabelaofert.pl. Nowe mieszkania trafiające do oferty są zdecydowanie tańsze, niż wynosi średnia rynkowa dla danego miasta. Ze względu na dużą podaż lokali klienci mogą liczyć na rabaty cenowe, które w ciągu kolejnych sześciu–dziewięciu miesięcy będą jednak stopniowo maleć.
Zdrowie
Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
W sytuacji konfliktu zbrojnego lub innej sytuacji kryzysowej o efektywności działań z zakresu medycyny pola walki może decydować dostęp do dokumentacji medycznej pacjenta – zarówno żołnierza, jak i cywila. Tymczasem okazuje się, że choć na placówkach ciąży obowiązek prowadzenia tej dokumentacji elektronicznie, to systemy w poszczególnych podmiotach nie komunikują się ze sobą. Zupełnie inne są też ramy prawne dla działania w tym zakresie jednostek cywilnych i wojskowych. Eksperci są zdania, że musi powstać centrum usług wspólnych, które będzie operatorem danych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.