Newsy

Rok dużych wyzwań dla ciepłownictwa. Unijne regulacje, standardy emisyjne i wsparcie dla kogeneracji będą kluczowe dla sektora

2018-03-08  |  06:25

Ciepłownictwo czekają wyzwania, związane z lawiną nowych regulacji: od pakietu zimowego poprzez dyrektywy o OZE i efektywności energetycznej aż po wdrożenie rynku mocy i nowy system wsparcia dla kogeneracji. Ten – w ocenie branży – powinien być niezależny, ale kompatybilny z rynkiem mocy. Dzięki temu sektor ciepłowniczy mógłby stać się partnerem również dla sektora elektroenergetycznego.

– Przed ciepłownictwem systemowym stoi bardzo wiele wyzwań, związanych z obszarem wytwarzania, budynków i sieci wraz z węzłami cieplnymi oraz współpracy z naszymi odbiorcami, którzy płacą za ciepło ​– mówi agencji Newseria Biznes Jacek Szymczak, prezes zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

W Polsce jest bardzo duży potencjał dla rozwoju sektora ciepłowniczego – ponad 100 miast średniej wielkości wciąż nie ma elektrociepłowni, a w wielu aglomeracjach sieć ciepłownicza wymaga gruntownej modernizacji. Jednocześnie w nadchodzącym czasie sektor czeka wiele wyzwań związanych z nowymi regulacjami unijnymi i krajowymi. Najpoważniejszym jest pakiet zimowy – liczący ponad 1000 stron zbiór rekomendacji, które dotyczą polityki energetycznej i klimatycznej Unii Europejskiej w latach 2020–2030.

– Pakiet zimowy jest dokumentem, który zawiera około 30 różnego rodzaju aktów prawnych. Nas interesuje zwłaszcza nowa dyrektywa o OZE, dyrektywa o efektywności energetycznej, o charakterystyce energetycznej budynków. One będą wskazywały na przykład, na jakich zasadach będą przyłączane nowe źródła odnawialne do naszych systemów ciepłowniczych, czy spowoduje to jakieś zawirowania w bieżącej działalności albo czy wywoła wzrost cen ciepła systemowego. To kwestie kluczowe dla naszego biznesu –​ mówi Jacek Szymczak.

Prace nad pakietem zmowym wchodzą w fazę uzgodnień pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i państwami członkowskimi, które wypracowały swoje stanowiska w grudniu, w trakcie szczytu unijnych ministrów ds. energetyki.

Wpływ na branżę będą mieć też uchwalone w kwietniu ubiegłego roku unijne standardy BAT, które zafunkcjonują od 2021 roku i narzucą rygorystyczne kryteria emisji związków azotu, siarki i pyłów dla wszystkich jednostek wysokiego spalania o mocy powyżej 50 MW. Równie ostre wymogi dotyczą jednostek małych i średnich od 1 do 50 MW – to z kolei wymóg dyrektywy o emisjach ze średnich źródeł spalania (dyrektywa MCP).

– ​Zakończył się też proces zmiany dyrektywy, która dotyczy systemu handlu uprawnieniami do emisji. Ciepłownictwo systemowe uzyskało maksymalnie dużo: w latach 2020–2030 będziemy mieć darmowe uprawnienia w liczbie 30 proc. One nie będą zmniejszane tzw. liniowym współczynnikiem redukcji, ale jednak te 70 proc. trzeba będzie pozyskiwać – w związku z tym cena uprawnienia będzie bardzo mocno wpływała również na rentowność naszego biznesu ​– mówi Jacek Szymczak.

Prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie ocenia, że również na gruncie krajowym model regulacji w ciepłownictwie wymaga gruntownych zmian. Powinien być bardziej elastyczny i dawać przedsiębiorcy możliwość uzyskania godziwego zwrotu na kapitale, żeby ten mógł pozyskać środki na inwestycje niezbędne do sprostania wymogom emisyjnym.

– Obecny system regulacji tego nie zapewnia i w perspektywie najbliższych kilku czy kilkunastu miesięcy trzeba w Polsce wprowadzić głębsze zmiany​ – ocenia Jacek Szymczak.

Na ciepłownictwo istotnie wpłynie też wdrożenie w Polsce rynku mocy i nowego systemu wsparcia dla kogeneracji, który – w ocenie branży – powinien być od niego niezależny, ale równocześnie kompatybilny z rynkiem mocy.

– To pozwoli wyzwolić potencjał rozwoju kogeneracji, który w ciepłownictwie jest szacowany na kilka tysięcy megawatów po stronie energii elektrycznej. Jako sektor jesteśmy dziś partnerem również dla sektora elektroenergetycznego i grzechem byłoby z tego nie skorzystać przy jednym z większych potencjałów, jaki mamy w Polsce ​– podkreśla Jacek Szymczak.

Kogeneracja jest procesem technologicznym, który polega na jednoczesnym wytwarzaniu w elektrociepłowni energii elektrycznej i ciepła użytkowego. To jedna z najbardziej efektywnych metod przetwarzania energii pierwotnej, zapewniająca ponad 10-proc. oszczędności. Jest też bardziej ekologiczna i przyczynia się do ograniczania emisji CO2, dlatego wsparcie kogeneracji jest narzędziem polityki energetycznej Polski i UE. Rządowe wsparcie dla kogeneracji napędza inwestycje w ciepłownictwie, a w obecnym kształcie system ma funkcjonować do końca 2018 roku.

Prezes IG Ciepłownictwo Polskie zwraca również uwagę, że obecnie unijne regulacje pozbawiają tzw. nieefektywne systemy ciepłownicze możliwości pozyskania wsparcia ze środków publicznych – przez co inwestycje w sieci są nieopłacalne jako przedsięwzięcia biznesowe.

– Tu mocno podkreślam, że nazwa jest myląca, bo to nie oznacza, że pod względem energetycznym nasze systemy są nieefektywne. W rozumieniu przepisów unijnych – efektywny system to taki, w którym co najmniej 50 proc. ciepła pochodzi z odnawialnych źródeł albo ciepła odpadowego bądź 75 proc. ciepła z kogeneracji. Trzeba zapewnić możliwość rozwoju kogeneracji, racjonalnego dostępu źródeł OZE, by pozyskać status efektywnego systemu ciepłowniczego i pozyskać środki na modernizację i rozwój sieci. Bez tych środków zewnętrznych inwestycja w sieci zwraca się dopiero po kilkudziesięciu latach, więc nikt nie będzie tego robił w celach biznesowych, innych niż bezpieczeństwo dostaw –​ mówi Jacek Szymczak.

Dla kondycji branży duże znaczenie ma też świadoma współpraca z naszymi odbiorcami i klientami, przekonanymi, że cena ciepła systemowego jest za wysoka i można taniej zaopatrywać się w ciepło. IG Ciepłownictwo Polskie od dekady prowadzi branżowy „Program promocji ciepła systemowego”, który ma uświadomić docelowym odbiorcom w kosztach składowych ostatecznej ceny ciepła systemowego i zwrócić na fakt, że rozwój ciepłownictwa pomaga ograniczyć niską emisję, przez co pozytywnie wpływa na środowisko.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.