Mówi: | Anna Clunes, Ambasador Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Polsce Bogdan Kucharski, prezes bp w Polsce |
Szybki rozwój rynku fotowoltaiki przyciąga zagranicznych inwestorów. Lightsource bp zrealizuje w Polsce dziewięć projektów
Polska plasuje się w unijnej czołówce pod względem przyrostu nowych mocy w fotowoltaice. Według Solar Power Europe wyprzedzają nas jedynie Niemcy, Holandia i Hiszpania. Ubiegły rok był rekordowy dla polskiego sektora PV – moc zainstalowana wzrosła aż o 200 proc. w ujęciu rocznym. Potencjał tego rynku dostrzegł Lightsource bp – jeden z globalnych liderów energetyki słonecznej. Brytyjska firma, należąca w 50 proc. do giganta paliwowego bp, wkracza do Polski, gdzie zrealizuje dziewięć projektów o łącznej mocy prawie 760 MW. – Ta przełomowa inwestycja będzie stanowić istotny wkład w przejście Polski na czyste źródła energii – podkreśla Anna Clunes, ambasador Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Polsce.
– Lightsource bp, globalna spółka wyspecjalizowana w dużych inwestycjach fotowoltaicznych, wchodzi do Polski. Będzie to duży projekt – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bogdan Kucharski, prezes bp w Polsce.
Lightsource bp to deweloper farm fotowoltaicznych i jeden z globalnych liderów tego rynku. Jest aktywny na rynkach fotowoltaicznych w kilkunastu krajach Europy oraz m.in. w USA, Indiach, Brazylii i Australii. Prowadzi szybką ekspansję. Teraz Lightsource bp potwierdza, że wkracza również do Polski, gdzie zrealizuje dziewięć projektów o łącznej mocy prawie 760 MW. Będą to jedne z największych projektów fotowoltaicznych na polskim rynku.
– Obecnie są potwierdzone inwestycje o mocy 757 MW. Taka ilość energii wystarczy do zasilenia ponad 360 tys. domów. Portfolio obejmuje łącznie dziewięć projektów w województwie zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim i wielkopolskim – mówi Bogdan Kucharski. – Lightsource bp ma duże ambicje – i globalnie, i lokalnie – żeby powiększać moce, jeśli chodzi o energię odnawialną.
Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków fotowoltaiki w skali europejskiej. Na koniec 2020 roku moc zainstalowana PV przekroczyła 3,9 GW (z czego 75 proc. to mikroinstalacje, ale w Polsce coraz dynamiczniej rozwijają się też duże projekty), co oznaczało wzrost o prawie 2,5 GW r/r. Tym samym moc zainstalowana w fotowoltaice w ubiegłym roku wzrosła aż o 200 proc. Jak podają Polskie Sieci Energetyczne, na koniec czerwca br. moc zainstalowana PV w polskim systemie przekroczyła 5,2 GW. Według przytaczanych przez IEO danych Solar Power Europe tempo przyrostu mocy plasuje Polskę w unijnej czołówce, a wyprzedzają nas jedynie Niemcy, Holandia i Hiszpania.
W raporcie „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2021” Instytut Energetyki Odnawialnej szacuje, że na koniec 2021 roku moc zainstalowana w PV w Polsce może przekroczyć 6 GW. To przyciąga do kraju zagranicznych inwestorów.
– Wielka Brytania stała się głównym inwestorem w polski sektor PV. Przedsiębiorstwa brytyjskie odpowiadają za prawie 1,1 GW mocy fotowoltaicznej w Polsce na różnych etapach rozwoju. Obejmuje to dużą część istniejących i planowanych instalacji fotowoltaicznych w kraju – mówi Anna Clunes. – To dodatkowo wzmacnia pozycję Wielkiej Brytanii jako jednego z największych zagranicznych inwestorów w Polsce. Brytyjskie firmy zainwestowały tu prawie 7 mld funtów brytyjskich, tworząc miejsca pracy, wspierając transfer wiedzy i rozwój kompetencji.
Jak podkreśla, przewagą brytyjskich firm jest duże doświadczenie i know-how w obszarze energii odnawialnej.
– Wielka Brytania obrała własną drogę do osiągnięcia większego udziału energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych niż z paliw kopalnych. Osiągnęliśmy to, znacznie poszerzając zdolność produkcyjną farm wiatrowych oraz innych źródeł odnawialnych. W zeszłym roku wytworzyły one 43 proc. energii elektrycznej w UK. Ta zmiana ma też pozytywny wpływ na zatrudnienie – niskoemisyjne gałęzie przemysłu zapewniają około 400 tys. wysokiej jakości miejsc pracy – podkreśla ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce. – Jesteśmy dumni z naszej specjalistycznej wiedzy na temat innowacji w zakresie czystej energii i finansowania ekologicznych projektów. Jesteśmy również dumni z partnerstwa z Polską i cieszę się, że będziemy je rozwijać w dziedzinie fotowoltaiki. To nie tylko korzystne dla środowiska, lecz także dla gospodarki.
Większe zaangażowanie w odnawialne źródła energii kosztem wydobycia ropy naftowej i gazu to jedno z głównych strategicznych założeń koncernu bp. Zgodnie z nową strategią paliwowy gigant do 2030 roku zmniejszy wydobycie paliw kopalnych o 40 proc., ograniczając przy tym swoje emisje o około 1/3. W tym samym czasie 10-krotnie zwiększy też wydatki na inwestycje w OZE i technologie niskoemisyjne, przeznaczając na nie co najmniej 5 mld dol. rocznie.
– Zmienia się nasz styl życia, więcej podróżujemy, zwiększa się wymiana towarowa itd., dlatego będzie nam potrzeba coraz więcej energii, ale jednocześnie musi ona być pozyskiwana w sposób zrównoważony. Właśnie na tym opiera się nowa globalna strategia bp, która jest realizowana od zeszłego roku i która zakłada, że w intensywny, kompleksowy sposób będziemy przechodzić na niskoemisyjne źródła energii – mówi prezes bp w Polsce.
Czytaj także
- 2024-04-22: Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.