Mówi: | prof. Iain Begg, Instytut Europejski w London School of Economics and Political Science prof. Ian Goldin, Uniwersytet Oksfordzki dr Linda Yueh, St. Edmund Hall, Uniwersytet Oksfordzki |
Wciąż brakuje narodowego championa. Czas na zbudowanie silnego polskiego brandu za granicą
Polska znajduje się obecnie w gronie 25 największych na świecie eksporterów, a w ostatnich latach szybszy wzrost notował pod tym względem tylko Wietnam. Mimo to polska gospodarka wciąż nie może się pochwalić firmami o pozycji globalnych championów. Polskie przedsiębiorstwa za granicą są słabo zaangażowane kapitałowo, co przekłada się na ich niską rozpoznawalność – wynika z raportu opracowanego przez Bank Pekao SA. O tym, jak wesprzeć je w ekspansji za granicą, zwłaszcza w obliczu nadchodzących wyzwań, takich jak brexit czy wojny handlowe, międzynarodowi inwestorzy, eksperci i naukowcy dyskutowali podczas zakończonego właśnie w Warszawie szczytu CEO Summit.
W ostatniej dekadzie Polska awansowała do światowej ekstraklasy eksporterów, a eksport pozostaje obecnie dźwignią rozwojową polskiej gospodarki – wynika z raportu „Czy Polskę stać na posiadanie globalnych czempionów? Internacjonalizacja polskich firm wkracza w nową fazę”, przygotowanego przez Bank Pekao SA. Wynika z niego, że sprzedaż eksportowa w ostatnich kilkunastu latach wzrosła prawie czterokrotnie, a Polska awansowała do grona 25 największych na świecie eksporterów. W ciągu trzech ostatnich lat nadwyżka w handlu zagranicznym kształtowała się na rekordowym poziomie 70–80 mld zł. Pod względem relacji eksportu do PKB Polska przewyższa w tej chwili inne państwa o podobnym potencjale, a spośród blisko 90 państw liczących powyżej 10 mln mieszkańców większy wzrost na całym świecie odnotował tylko Wietnam.
Raport prezentowany podczas CEO Summit, czyli spotkania międzynarodowych inwestorów, liderów biznesu i przedstawicieli rządów, organizowanego przez Pekao i amerykański think-tank Atlantic Council, pokazuje jednak, że w dużej mierze za ten wzrost eksportu odpowiada grono ok. 11 tys. firm z zagranicznym kapitałem, które włączyły Polskę w globalne łańcuchy dostaw. Aż 2/3 największych w Polsce eksporterów to spółki-córki globalnych koncernów. Polskiej gospodarce wciąż brakuje narodowych championów o globalnej pozycji, które zadziałałyby na nią stabilizująco i stymulowały eksport.
Eksperci Pekao zwracają też uwagę na niewielkie zaangażowanie kapitałowe polskich firm za granicą. Na koniec 2018 roku wartość polskich inwestycji zagranicznych wyniosła ok. 29 mld dol. i była o prawie 1/5 niższa niż firm czeskich. Taka ograniczona ekspansja sprawia, że polskie firmy za granicą są słabo rozpoznawalne i niewiele z nich to przedsiębiorstwa na miarę globalnych czempionów. Żeby to zmienić i utrzymać dynamikę sprzedaży zagranicznej na poziomie powyżej 5 proc. rocznie, kluczowa będzie współpraca firm, państwa i sektora finansowego. Zwłaszcza w perspektywie czynników ryzyka takich jak niekorzystna demografia, rosnące ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla i wzrost kosztów energii, digitalizacja procesów produkcyjnych, perspektywy ograniczenia funduszy unijnych i przede wszystkim wydłużająca się lista wyzwań geopolitycznych. Jednym z najważniejszych jest zbliżający się brexit.
– Straci na nim zarówno Wielka Brytania, jak i cała Unia Europejska. Obie strony odczują negatywne konsekwencje. Jednak wpływ brexitu będzie o wiele bardziej odczuwalny w Wielkiej Brytanii niż w krajach Unii – możliwe, że będzie mieć nawet pięciokrotnie większe przełożenie na PKB Wielkiej Brytanii w porównaniu do pozostałych krajów UE. Niektóre z państw są jednak narażone na większe straty. Skutki brexitu będą najbardziej odczuwalne w Irlandii, natomiast spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej stosunkowo większe straty poniesie Polska ze względu na strukturę eksportu do Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w zakresie sektora rolno-spożywczego, który stanowi ważne źródło przychodów dla Polski i ucierpi na wyjściu Wielkiej Brytanii z UE – mówi prof. Ian Begg, wykładowca Instytutu Europejskiego w London School of Economics and Political Science.
Wielka Brytania to obecnie 3. główny kierunek polskiego eksportu (6-procentowy udział w sprzedaży zagranicznej wart w ubiegłym roku 13,9 mld euro). Na brexicie mogą ucierpieć m.in. polskie firmy transportowe i motoryzacyjne, producenci elektroniki, maszyn i urządzeń oraz przemysł meblowy i branża spożywcza, w tym np. producenci drobiu. Polska jest bowiem największym producentem mięsa drobiowego w UE i czwartym na świecie eksporterem, a na rynek Wielkiej Brytanii przypada 17 proc. całego eksportu polskiego drobiu.
Twardy brexit byłby odczuwalny dla większości gałęzi polskiego przemysłu, tymczasem na niespełna miesiąc przed jego datą wciąż nie wiadomo, na jakich dokładnie zasadach się on odbędzie. Jeżeli Wielka Brytania i Unia Europejska nie osiągną porozumienia – swobodna wymiana handlowa urwie się z dnia na dzień, a w zamian pojawią się standardowe warunki WTO z wszystkimi jej barierami: cłami, zezwoleniami, barierami biurokratycznymi czy kontrolami na granicach – wskazują eksperci Pekao. Z raportu banku wynika też, że brexit może pociągnąć za sobą również pośrednie, negatywne konsekwencje, jak bariery dla ekspansji kapitałowej polskich firm na Wyspy Brytyjskie, osłabienie nastrojów na rynkach finansowych i ograniczenia w dostępie do finansowania ze strony brytyjskich funduszy inwestycyjnych.
– W kontekście gospodarki światowej zagrożenia związane z brexitem są mniejsze, ale istnieją, co zgodnie przyznają instytucje, takie jak m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, które wskazują, że brexit, napięcia w handlu oraz czynniki geopolityczne stanowią trzy największe zagrożenia prowadzące do spowolnienia gospodarki światowej – mówi prof. Ian Begg.
Wojny handlowe – w tym narastające napięcia pomiędzy USA i Chinami – to kolejny, ważny czynnik ryzyka dla polskich eksporterów, który – jak podkreśla ekonomistka dr Linda Yueh z Uniwersytetu Oksfordzkiego – odbije się negatywnie także na całej globalnej gospodarce, zwłaszcza w obliczu nadchodzącego spowolnienia gospodarczego.
– Chińska gospodarka ma ogromny wpływ na gospodarkę światową. USA i Chiny to dwa główne motory napędowe światowego wzrostu, a zatem wszystko to, co się u nich dzieje, odbija się na kondycji gospodarki światowej. Obecnie USA i Chiny prowadzą wojnę handlową, a więc dwa motory napędowe gospodarki światowej prześcigają się w nakładaniu na siebie nawzajem ceł, co prowadzi do spowolnienia wzrostu gospodarczego w skali globalnej. W tym roku i tak nastąpiło już spowolnienie gospodarcze, więc dodatkowe napięcia nie służą w tej chwili nikomu, a zwłaszcza gospodarce światowej – mówi dr Linda Yueh, St. Edmund Hall, Uniwersytet Oksfordzki.
Polska wysyła obecnie do Chin towary o łącznej wartości ok. 2,5 mld dol., czyli raptem 15 proc. tego, co trafia z Polski do zaledwie 10-milionowych Czech. Polski eksport jest silnie zorientowany na rynek unijny, ale w tej chwili UE zalicza się do najsłabiej rosnących regionów świata. Stąd utrzymanie dotychczasowej dynamiki eksportu będzie wymagać jego przeorientowania na nowe kierunki – a Azja jest jednym z najbardziej perspektywicznych. Polskim eksporterom nie przysłużą się jednak napięcia pomiędzy Chinami a drugą największą, globalną gospodarką.
– Uważam, że możemy się spodziewać dalszych napięć na linii USA–Chiny. One będą się nasilały i malały na zmianę. Dla światowego systemu finansowego oznacza to kolejnego źródła ryzyka – mówi dr Linda Yueh – Przez wzgląd na napięcia na linii USA–Chiny, Polska oraz inne kraje regionu będą odgrywały ogromną rolę w najbliższych latach. Światowa gospodarka potrzebuje wielobiegunowego rozwoju, a Unia Europejska ma dobrą pozycję do objęcia roli stabilizującej siły. W rzeczywistości to kraje takie jak Polska i pozostałe państwa Europy Środkowo-Wschodniej budują pozycję UE jako znaczącej siły gospodarczej. Ponadto siła wschodniej części UE ciągle rośnie, tam wciąż można znaleźć duży popyt oraz pokłady energii.
– Europa Środkowa i Wschodnia należą do największych beneficjentów procesu globalizacji i w związku z tym ten region powinien odgrywać kluczową rolę w zakresie budowania mostów pomiędzy Europą a resztą świata, budowania stosunków handlowych i kultury otwartości. Przedsiębiorstwa z tego regionu odegrają istotną rolę, ponieważ wiedzą, jak należy przeprowadzać zmiany, prowadzić działalność na styku różnych kultur i środowisk. Potrafią skutecznie zapewniać technologie i wykwalifikowanych pracowników, ale muszą się jeszcze bardziej postarać. Nie chodzi o to, aby Polacy jeździli po świecie w poszukiwaniu pracy – co robili przez całe stulecia – ale o budowanie przedsiębiorstw w Polsce i innych krajach, które mają potencjał, aby zrewolucjonizować świat – dodaje prof. Ian Goldin, wykładowca Globalization and Development, Uniwersytet Oksfordzki.
Czytaj także
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-04: Warszawskie ZOO: Powstanie nowa małpiarnia, powiększymy wybieg dla gepardów. Będą też kapibary
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.