Newsy

Większość polskich elektrowni nie spełnia nowych unijnych norm emisji zanieczyszczeń powietrza. Na zmiany mają cztery lata

2017-08-25  |  06:55

Do 2021 roku polskie elektrownie węglowe i duże zakłady przemysłowe muszą przejść modernizację i wdrożyć nowoczesne technologie, które maksymalnie ograniczą emisję zanieczyszczeń do atmosfery. To wymóg unijnej dyrektywy przyjętej w kwietniu. Nowe przepisy mają znacznie ograniczyć ilość chorób i przedwczesnych zgonów wywołanych skutkami spalania węgla. By tak się stało, nie może być żadnych odstępstw, bo do tej pory 36 z 45 elektrowni węglowych w Polsce korzysta ze szczególnego traktowania i złagodzonych norm emisji zanieczyszczeń.

Państwa członkowskie UE przegłosowały w kwietniu standardy emisyjne BAT (Best Available Techniques) dla obiektów wysokiego spalania, takich jak elektrownie czy zakłady przemysłowe, które emitują do atmosfery dużą ilość zanieczyszczeń. 

Te konkluzje są o tyle ważne, że nakładają na wszystkie obiekty wysokiego spalania nowe standardy emisyjne. Od 2021 roku, kiedy wejdą w życie, elektrownie będą musiały wprowadzić do swoich zakładów najlepsze możliwe technologie, które obniżą koszty zdrowotne i ilość szkodliwych związków emitowanych do atmosfery – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Agnieszka Muras z międzynarodowej organizacji pozarządowej HEAL Polska, która działa na rzecz klimatu i środowiska.

Konkluzje zostały opublikowane 17 sierpnia i od tego momentu obowiązują one dla nowo powstających obiektów. Z kolei te już istniejące muszą do 2021 roku wprowadzić nowoczesne i zaawansowane technologie, które maksymalnie ograniczą emisję zanieczyszczeń takich jak tlenek azotu, dwutlenek siarki i cząstki stałe PM. Po raz pierwszy w tego typu regulacjach unijnych pojawiły się też limity emisji rtęci, wyjątkowo szkodliwej dla człowieka substancji, której głównym przemysłowym źródłem są właśnie elektrownie węglowe.

– Korzystanie przez elektrownie z derogacji oznacza, że nie muszą one korzystać z najlepszych technologii, które ograniczałyby emisję spalin i szkodliwych substancji do atmosfery. Liczymy, że nowe unijne regulacje zaostrzą prawo do otrzymywania derogacji. Zwłaszcza że polskie elektrownie są jednymi z najbardziej szkodliwych w UE – mówi Agnieszka Muras.

W Polsce na 46 elektrowni węglowych 36 korzysta z derogacji. HEAL podaje, że odpowiadają one za 78 proc. zdolności energetycznej kraju i tylko w Polsce powodują blisko 4,5 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. Wśród największych emitentów zanieczyszczeń są elektrownie w Bełchatowie i Kozienicach, które znalazły się odpowiednio na pierwszym i czwartym miejscu w zestawieniu Europejskiej Agencji Środowiska (dane za 2015 rok).

W Polsce derogacje mogą przyznawać marszałkowie województw. To organy, do których będą się zgłaszać zarządy elektrowni węglowych i wszystkich obiektów wysokiego spalania w Polsce. Kluczowe jest, aby marszałkowie województw nie przyznawali im odstępstw, bo wtedy nowe standardy nakładane na kraje członkowskie nie będą miały sensu – podkreśla Agnieszka Muras.

Według danych, na które powołuje się HEAL Polska, nowe limity emisji mogą spowodować, że liczba przedwczesnych zgonów zmniejszy się z obecnych 22,9 tys. rocznie do poziomu 8,9 tys. w 2021 roku. Z kolei mniejsza zachorowalność na astmę, przewlekłe zapalenie oskrzeli i choroby płuc spowoduje, że koszty zdrowotne spadną w tym czasie z 63,2 mld euro do poziomu 24,3 mld euro. Taki scenariusz sprawdzi się jednak tylko, jeżeli nie wprowadzi się żadnych derogacji i odstępstw.

W momencie, gdy polskie elektrownie wniosą o derogacje i będą je otrzymywały, wtedy wszystkie te wyliczenia nie będą miały przełożenia na rzeczywistość. Polska znów będzie jednym z największych polutantów ze względu na korzystanie z derogacji. Dotychczas Polska i Czechy najczęściej korzystały z odstępstw. Liczymy, że to się zmieni. Świadomość społeczna w Polsce się zmieniła, marszałkowie województw podejmują działania na rzecz redukcji emisji szkodliwych substancji, są uchwalane kolejne uchwały antysmogowe. Liczymy, że ten trend będzie rozwojowy, a decydenci będą działać w interesie zdrowia publicznego – podkreśla Agnieszka Muras.

Ze względu na szczególnie dużą koncentrację elektrowni i zakładów przemysłowych na Śląsku, które już teraz korzystają z odstępstw od unijnych norm, przedstawiciele takich organizacji jak m.in. Greenpeace, Polska Zielona Sieć, HEAL Polska, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA oraz Towarzystwo na rzecz Ziemi wspólnie zaapelowali do marszałka województwa Wojciecha Saługi o nieudzielanie derogacji dla elektrowni węglowych. Może to posłużyć za przykład dla innych regionów Polski.

Szacuje się, że koszty [dostosowanie do nowych regulacji – red.] sięgają 10 mld zł. Mamy na to 4 lata. Trudno powiedzieć, czy elektrownie i duże obiekty spalania są przygotowane, niemniej jednak uważamy, że to bardzo dobry kierunek i trzeba podjąć to wyzwanie – mówi Agnieszka Muras. – Koszty, które przy okazji emitowania szkodliwych związków do atmosfery się pojawiają, nie są brane pod uwagę, a najwyższy pułap to 16 mld euro dla samej Polski. Nowa konkluzja BAT może spowodować redukcję kosztów do 1 mld euro rocznie. Te oszczędności można by przetransferować w stronę nowych technologii, które mogłyby zapobiegać emisji szkodliwych substancji do atmosfery. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Transport

Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji

Unia Europejska powinna zrewidować politykę celną na import materiałów budowlanych spoza państw członkowskich, w tym państw wschodnich – twierdzą uczestnicy konferencji „Bezpieczeństwo gospodarcze UE”. Obecnie Wspólnota nakłada na europejskich producentów coraz więcej ograniczeń, nie rewidując polityki celnej, co przekłada się na systematyczne osłabienie konkurencyjności przedsiębiorstw, spadek produkcji i zagrożenie dla miejsc pracy.

Konsument

Polacy odczuwają brak wiedzy na temat inwestowania. Może to sprzyjać podejmowaniu nieracjonalnych decyzji finansowych

Co trzeci Polak odczuwa brak wiedzy w obszarze inwestowania, a tylko co piąty chciałby pogłębić swoją wiedzę na ten temat – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”. Ci, którzy na własną rękę szukają informacji i porad, coraz częściej sięgają do blogów, portali, podcastów i wideo w internecie. Eksperci przestrzegają, że finansowych i inwestycyjnych porad udzielają nie tylko specjaliści w danej dziedzinie, więc potrzebna jest zasada ograniczonego zaufania.

Handel

Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce

Wraz ze wzrostem kanału e-commerce w branży modowej rośnie liczba wykorzystywanych opakowań, z których znaczną część wciąż stanowią te z plastiku. Do 2030 roku w Polsce e-sprzedawcy zużyją 147 mln plastikowych opakowań – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie DS Smith. Można zauważyć rosnący trend wśród marek modowych, które coraz częściej wybierają opakowania wykonane z papieru lub materiałów z recyklingu. To o tyle istotne, że polscy konsumenci odczuwają wyrzuty sumienia z powodu ilości plastiku, w którym dostarczane są ich zamówienia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.