Newsy

Sytuacja na rynku pracy będzie coraz lepsza, również dzięki ostatniej decyzji EBC

2015-01-27  |  06:45

W ciągu roku bezrobocie w Polsce obniżyło się z 13,4 proc. do 11,5 proc. Coraz mniej osób rejestruje się w urzędach pracy, za to coraz szybciej przybywa nowych ofert zatrudnienia. To zaś oznacza, że firmy chętniej inwestują. Nowym inwestycjom, a tym samym tworzeniu nowych miejsc pracy, sprzyjać będzie ostatnia decyzja Europejskiego Banku Centralnego o skupowaniu obligacji państw Eurolandu.

Dziś polska gospodarka potrzebuje przede wszystkim inwestycji strategicznych, które będą dawać stabilne miejsca pracy. W tym sensie decyzja Europejskiego Banku Centralnego może przekonać lub utwierdzić w przekonaniu niektóre firmy, które jeszcze zastanawiają się nad tym, czy rozpocząć inwestycje, że to jest właśnie dobry czas, by wystartować – mówi agencji Newseria Biznes Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej. – Te informacje mogą być dla gospodarki i dla rynku pracy optymistyczne.

22 stycznia EBC podjął decyzję o rozpoczęciu skupu obligacji państw strefy euro. Chce na to przeznaczać 60 mld euro miesięcznie, co najmniej do września 2016 r. Program ten ma rozruszać gospodarkę Eurolandu, a to z kolei może przełożyć się na zwiększenie zamówień dla polskich firm.

Z danych resortu pracy wynika, że na koniec grudnia bezrobocie wyniosło 11,5 proc. W porównaniu z listopadem wzrosło o 0,1 proc. To najniższy grudniowy wzrost tego wskaźnika od 2008 r.  

W ciągu roku bezrobocie zmniejszyło się o prawie 2 punkty procentowe. To jest bardzo dobry wynik. Obserwowaliśmy nie tylko ożywienie na rynku pracy, lecz także zmniejszony napływ do grona bezrobotnych i zwiększony odpływ. Liczba ofert pracy była duża, co oznacza, że firmy inwestują – podkreśla Jacek Męcina.

Resort pracy podaje, że w 2014 r. liczba osób bez pracy spadła o 332,1 tys. (o 15,4 proc.), podczas gdy w 2013 r. było ich więcej o 21,1 tys. osób względem 2012 r. Ożywienie gospodarcze przyczyniło się do tworzenia nowych etatów. W ubiegłym roku pracodawcy zgłosili do pośredniaków prawie 1,1 mln wolnych miejsc pracy, tj. o 25,3 proc. więcej niż w 2013 roku.

Według grudniowych badań Manpower dodatnie prognozy zatrudnienia na I kwartał odnotowano we wszystkich sześciu badanych regionach oraz w siedmiu sektorach gospodarki ( z dziesięciu analizowanych). Prognoza netto zatrudnienia wyniosła 5 proc. Powyżej średniej znalazły się takie branże, jak produkcja przemysłowa, handel czy budownictwo.

Jak podkreśla wiceminister, sytuacji na rynku pracy pomaga w ostatnich tygodniach ciepła zima.

Ostatnie dane na temat produkcji i budownictwa pokazują, że ożywienie w budownictwie jest bardzo wysokie – 5-proc. wzrost. To pokazuje, że dobra pogoda także pomaga sezonowo polskiej gospodarce. Firmy deweloperskie budowlane nauczyły się zarządzać procesem inwestycyjnym, tak aby nie przerywać produkcji sezonowo wtedy, gdy jest zima, ale rozkładać te prace w roku, zgodnie z warunkami klimatycznymi – dodaje Jacek Męcina.

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w grudniu 2014 r. produkcja przemysłowa zwiększyła się w ujęciu rocznym o 8,4 proc. Wzrosła również produkcja przedsiębiorstw budowlanych – w porównaniu z grudniem 2013 r. o 5 proc., a w porównaniu z listopadem 2014 r. – o 29,7 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.