Mówi: | Włodzimierz Kocon, wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego |
Sześć na dziesięć mikro-, małych i średnich firm ma duży problem z pozyskaniem kredytu. Szansą dla nich są gwarancje BGK
Sześć na dziesięć mikro-, małych i średnich firm w Polsce miałoby utrudniony dostęp do kredytu bankowego, gdyby nie realizowany przez BGK program gwarancji de minimis. Co czwarta firma w ogóle nie miałaby szans na kredyt, a co trzecia – uzyskałaby go na gorszych warunkach. Program, z którego skorzystało już ok. 160 tys. firm, jak dotąd przyczynił się do utworzenia bądź utrzymania ponad 200 tys. miejsc pracy, a całkowita wartość kredytu objętego gwarancjami to blisko 120 mld zł. Zdecydowana większość przedsiębiorstw deklaruje też, że jego efektami były: stabilizacja sytuacji finansowej firmy, poprawa jej sytuacji rynkowej i wzrost obrotów.
– Blisko 160 tys. mikro-, małych i średnich przedsiębiorców skorzystało już z programu gwarancji de minimis. BGK udzielił w tym programie gwarancji na ponad 70 mld zł. To jest ogromny zastrzyk pieniędzy, który napędza gospodarkę – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Włodzimierz Kocon, wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Gwarancje de minimis to instrument wsparcia dla przedsiębiorców z sektora MŚP, który ułatwia im dostęp do finansowania. Program jest realizowany z rządowego programu „Wspieranie przedsiębiorczości z wykorzystaniem poręczeń i gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego”, a gwarancje udzielane są w ramach pomocy de minimis. BGK udziela mikro-, małemu lub średniemu przedsiębiorcy gwarancji na zabezpieczenie spłaty kredytu obrotowego lub inwestycyjnego. Dla firm, które nie mają długiej historii kredytowej albo wystarczającego majątku na zabezpieczenie spłaty kredytu, gwarancje BGK są często jedyną drogą do jego uzyskania. Dodatkowo objęcie kredytu gwarancjami BGK pozwala firmie uzyskać korzystniejsze warunki kredytowania, np. dłuższy okres finansowania, niższą marżę lub prowizję.
W grudniu 2019 r. wartość kredytu objętego gwarancjami była bliska 120 mld zł, a od początku realizacji programu w gospodarce pojawiło się 32,7 mld zł dodatkowego kredytu, który nie powstałby bez gwarancji de minimis (2,2 mld zł inwestycyjnego i 30,5 mld zł kredytu obrotowego).
– Gwarancje są skutecznym instrumentem finansowania małych i średnich firm, ponieważ to zwłaszcza one cierpią na brak kapitału i zabezpieczenia, którego mogą użyć jako gwarancji spłaty swoich kredytów. Mikrofirmy, które często są biznesem rodzinnym, mogą uzyskać kredyt dzięki temu, że jego spłata jest zabezpieczona, przynajmniej częściowo, przez gwarancje de minimis – mówi Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.
Gdyby nie uczestnictwo w programie gwarancji de minimis, sześć na dziesięć polskich przedsiębiorstw miałoby ograniczony dostęp do finansowania.
– Jedna czwarta firm bez tej gwarancji w ogóle nie dostałaby żadnego finansowania. Kolejne 36 proc. uzyskałoby finansowanie na gorszych warunkach: droższe, mniejsze albo na krótszy czas. Dla pozostałych gwarancja stanowi po prostu zabezpieczenie, możliwość oddechu, że w przypadku niepowodzenia ktoś przejmie za nich część zobowiązań – mówi Mateusz Walewski.
Z gwarancji de minimis najczęściej korzystają mikrofirmy (76 proc.) i małe przedsiębiorstwa (18 proc.).
– Gwarancje de minimis pokrywają w tej chwili około 10 proc. całkowitej kwoty gwarancji dla MŚP na rynku. Można więc powiedzieć, że co dziesiąta złotówka kredytu bankowego w firmach jest pokryta z gwarancji de minimis. To pokazuje, że są one na rynku bardzo popularne – mówi Mateusz Walewski.
Jak pokazują badania BGK, program gwarancji de minimis ma ważne znaczenie dla finansowania rozwoju MŚP w Polsce i jest widoczny również w skali makro. Przyczynił się też do utworzenia lub utrzymania ponad 200 tys. miejsc pracy.
– Jeżeli spojrzymy na wszystkie gwarancje, którymi administruje i które oferuje BGK, to jest ok. 170 mld zł, więc są to już poważne środki. Kwota kredytu, który wygenerowaliśmy dzięki gwarancjom, to w sumie ok. 1 proc. PKB – podkreśla główny ekonomista BGK.
Z badań banku wynika również, że program gwarancji de minimis znacząco przyczynia się do stabilizacji finansowej (tak deklaruje 83 proc. przedsiębiorstw) i zwiększenia obrotów firmy (68 proc.), które bez nich nie mogłyby liczyć na kredyt obrotowy. Prawie wszystkie przedsiębiorstwa deklarują też, że efektem kredytu obrotowego lub inwestycyjnego objętego gwarancjami była poprawa sytuacji rynkowej firmy, a co piąta (22 proc.) utworzyła dzięki temu dodatkowe miejsca pracy.
– Misją BGK jest wspieranie rozwoju gospodarczego Polski, a jednym z jego wymiarów jest rozwój tych podstawowych jednostek biznesowych, jakimi są małe, średnie i mikroprzedsiębiorstwa. Jest on możliwy dzięki istnieniu systemu, który wspiera finansowanie ich działalności. Dzięki współpracy sektora bankowego, reprezentowanego przez banki komercyjne i spółdzielcze, z Bankiem Gospodarstwa Krajowego przyczyniamy się do tego, że przedsiębiorstwa w Polsce się rozwijają – podkreśla Włodzimierz Kocon.

Prawie 8,5 mld zł na gwarancje kredytowe dla polskich przedsiębiorstw. Z programu można skorzystać jeszcze przez półtora roku

Blisko 200 mln euro trafi na transport kolejowy i paliwa alternatywne. BGK i Komisja Europejska rozdysponują granty na realizację takich projektów

80 proc. środków polskich firm na inwestycje pochodzi z banków. Przedsiębiorcy coraz częściej sięgają też po wsparcie z BGK
Czytaj także
- 2022-05-20: Warszawa dołącza do prestiżowego grona. Miasto wyrasta na jednego ze start-upowych liderów
- 2022-04-29: Zmiana Polskiego Ładu w trakcie roku spowoduje zamieszanie wśród pracodawców. Merytorycznie może jednak okazać się korzystna
- 2022-05-05: Szybki rozwój Łodzi napędza projekty mieszkaniowe. Inwestorzy mogą zarobić tutaj dwa razy więcej niż w Warszawie
- 2022-05-23: Łódź powoli staje się konkurencją dla Warszawy. Prawie dwukrotnie tańsze mieszkania kuszą łodzian i inwestorów
- 2022-04-21: Adam Glapiński coraz bliżej drugiej kadencji na fotelu szefa NBP. Eksperci: Jego wybór uspokoi sytuację w obliczu wojny w Ukrainie
- 2022-05-18: Przepisy naprawiające Polski Ład trafią pod obrady Senatu. Zmiany dla podatników będą mieć wpływ na całą gospodarkę
- 2022-04-12: Na warszawskiej Białołęce powstał Dom Matki dla kobiet w trudnej sytuacji. Na początku schronienie znajdą w nim uciekające przed wojną w Ukrainie mamy z dziećmi
- 2022-04-20: Przybywa inwestycji w duże farmy fotowoltaiczne. System elektroenergetyczny czekają wyzwania związane z regulacją mocy
- 2022-05-11: Wodór będzie paliwem przyszłości. W tym roku zaczną działać w Polsce pierwsze stacje do jego tankowania
- 2022-04-22: Wojna i inflacja wpływają na hamowanie inwestycji. Firmy obawiają się mniejszego popytu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Na rynku nie ma nowych samochodów, a ceny używanych rosną. Auto z drugiej ręki jest też coraz trudniej kupić
Ponieważ na rynku brakuje nowych samochodów, kupujący szukają okazji na rynku używanych pojazdów. Zakup auta z drugiej ręki nastręcza jednak coraz większych problemów, bo ceny rosną, a ich dostępność jest coraz mniejsza. W I kwartale br. liczba ofert używanych samochodów dostępnych na rynku była aż o 20 proc. niższa niż w przedpandemicznym 2019 roku – wynika z danych Autobaza.pl. – Dochodzi do takich kuriozalnych sytuacji, że dziś samochód używany okazuje się być dobrą inwestycją. Wystarczy kupić dobre, sprawdzone auto i za rok będzie można odsprzedać je już za wyższą kwotę – mówi ekspert serwisu Przemysław Gąsiorowski.
Firma
Turystyka medyczna ma szansę stać się polską specjalnością. Na popularności zyskuje trend podróżowania dla zdrowia psychicznego

Przewlekły stres, przepracowanie i wypalenie zawodowe są wśród Polaków coraz bardziej powszechne. Tego typu zjawiska nasiliły się szczególnie w ostatnich dwóch latach, które zdominowała pandemia, dlatego też coraz większą uwagę zwracamy na kondycję psychiczną i jej poprawę. Jednym z narzędzi, które w tym kontekście zyskuje na popularności, jest turystyka terapeutyczna. Krótki wyjazd może być dobrą okazją do podreperowania sił fizycznych i psychicznych. – Dzisiaj dzięki rozwiązaniom telemedycznym można zaproponować pacjentom leczenie bez fizycznej obecności całego sztabu lekarskiego w placówce, w której dany pacjent się znajduje – wskazuje Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Konsument
Fusy po kawie mogą być cennym surowcem. Powstają z nich ekologiczne opakowania, brykiet do kominka, a nawet ubrania

Fusy po kawie wcale nie muszą trafiać do kosza na śmieci. To cenny surowiec, który można przetworzyć w olej kawowy, antyoksydanty, ligninę, ekologiczny brykiet do kominka, płytki, biodegradowalne doniczki, kubki czy opakowania na żywność. Start-up EcoBean pracuje nad uruchomieniem kawowej BioRafinerii, dzięki której będzie można zamienić tonę fusów na tworzywa warte co najmniej 4 tys. euro. Bariści wyliczają, że jedna kawa pozostawia po sobie średnio 8–10 g fusów, a co roku w Polsce powstaje 120 tys. t takich odpadów, które można poddać recyklingowi.
Współpraca

Obsługa konferencji prasowych
Zapraszamy do współpracy przy organizacji konferencji prasowych. Nasz doświadczony i kompetentny zespół sprosta każdej realizacji. Dysponujemy nowoczesnym, multimedialnym centrum konferencyjnym i biznesowym w samym sercu Warszawy. Zapraszamy do kontaktu w sprawie oferty.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.