Newsy

Sztuczna inteligencja będzie odgrywać coraz większą rolę w usługach IT. Za kilka lat może wyprzeć zawód programisty

2019-02-14  |  06:25

IT to dziś jedno z głównych narzędzi służących budowaniu przewagi konkurencyjnej na rynku – zauważa CEO Hicron Michał Guzek. Jak podkreśla, biznes wymaga obecnie coraz bardziej złożonych, zintegrowanych rozwiązań, które będą dostarczane niemal natychmiastowo, co jest wyzwaniem dla firm z branży IT. Natomiast w nadchodzących latach rynek usług IT będzie ewoluował w stronę technologii opartych na machine learning, blockchain czy sztucznej inteligencji, która w krótkiej perspektywie może nawet zmarginalizować zawód programisty. 

Zmiany na rynku informatycznym przede wszystkim mają szybkość, skalę i zmienność, z jaką nie zetknęliśmy się do tej pory. To wszystko nie rośnie, nie zmienia się liniowo, ale wykładniczo. Z rynkiem informatycznym jest w tej chwili trochę tak, jak ze wzrostem wolumenów danych na świecie, przeskok jest już porażający. To duże wyzwanie i żeby mu sprostać, standardowe podejście przestaje już wystarczać – mówi agencji Newseria Biznes Michał Guzek, CEO Hicron. 

Jak podkreśla, rynek informatyczny jest swoistym papierkiem lakmusowym biznesu. IT to jedno z głównych narzędzi służących do budowania przewagi konkurencyjnej na rynku. Dlatego dzisiaj – w kontekście rynku informatycznego – coraz rzadziej mówi się o kolejnych przełomowych technologiach, takich jak blockchain, big data czy internet rzeczy, a raczej podkreśla się ich wpływ na biznes i działanie firm.

Tak naprawdę największą rewolucją, która stoi przed IT, są wymagania biznesu. Biznes wymaga z jednej strony bardzo złożonych, zintegrowanych rozwiązań, a z drugiej strony – wymaga ich tu i teraz. Jesteśmy w stanie te rozwiązania dostarczyć, ale tu i teraz pozostaje największym wyzwaniem – mówi Michał Guzek.

Odpowiedzią na oczekiwania firm są rozwiązania chmurowe i abonamentowe, które pozwalają szybko wdrażać zaawansowane usługi IT. Jednocześnie ekspert zwraca uwagę na to, że firmy świadczące usługi informatyczne mają dziś do wyboru dwie strategie biznesowe. W czasach zglobalizowanej konkurencji można konkurować albo ceną, albo drugą metodą: specjalizacją, wiedzą branżową, byciem ekspertem, czyli koncentracją na kliencie i świadczeniem usług, które mają charakter kompleksowy.

– Niewiele można już zoptymalizować w procesach logistycznych, większość firm po 20–30 latach optymalizacji niewiele może już zrobić w podstawowej działalności operacyjnej. Natomiast technologia, pojawiające się zmiany, trend koncentracji na kliencie i pozyskiwania informacji spoza organizacji, próby łączenia tych światów – to elementem strategii, gdzie wyłącznie IT jest w stanie pomóc – mówi Michał Guzek.

Jak ocenia, rynek usług IT będzie ewoluował w stronę takich technologii opartych na machine learning czy blockchain, którego pierwsze komercyjne zastosowania dopiero się pojawiają.

Na pewno sztuczna inteligencja jest elementem, który będziemy spotykać nie tylko w filmach science fiction, lecz także w codziennej działalności operacyjnej – mówi Michał Guzek. – Jest ona w stanie zrewolucjonizować zarówno sposób prowadzenia biznesu, jak i samą branżę IT. Jestem w stanie wyobrazić sobie złożone i zaawansowane narzędzia, które same analizują miliony wytworzonych linii kodów i same piszą programy, co trochę jest też zagrożeniem dla nas, informatyków.

W perspektywie nadchodzących lat sztuczna inteligencja może się przyczynić do tego, że zawód programisty straci na znaczeniu, jednak – jak podkreśla ekspert – IT opiera się nie tylko na twardych umiejętnościach, lecz także kompetencjach miękkich. Stąd branża nie ma większych powodów do obaw, jeżeli skupia się na dostarczaniu kompleksowych usług i wartości dodanej dla rozwoju biznesu.

Staramy się być tym butikiem, łączyć wiedzę technologiczną z rozumieniem biznesu, syntetyzować to i być partnerem dla firm. Dlatego mam nadzieję, że jeszcze chwila minie, zanim jakaś maszyna będzie w stanie nas w tym zastąpić, ponieważ tu jest wymaganych bardzo dużo cech miękkich. Natomiast spodziewam się, że zawód kodera dość szybko, w ciągu kilku lat, może stracić na znaczeniu – mówi Michał Guzek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.