Mówi: | Dorota Dąbrowski |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Amerykańska Izba Handlowa w Polsce |
Coraz lepsze perspektywy dla polskich inwestycji w USA. Na razie Polacy zainwestowali tam 6,3 mld zł
Polskie firmy wchodzą szerzej na amerykański rynek. Działa ich tam już ponad 40, a wartość inwestycji przekroczyła 6,3 mld zł. Chłonny rynek dla produktów innowacyjnych oznacza, że perspektywy inwestycyjne są coraz lepsze. Polska jest też największym odbiorcą amerykańskich inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej. Ich wartość sięga ponad 90 mld zł. Porozumienie o wolnym handlu między USA i UE może je dodatkowo przyspieszyć.
Wartość polskich inwestycji w USA jest stosunkowo niewielka, jednak od kilku lat można zaobserwować stały wzrost. Jak wynika z raportu KPMG i Amerykańskiej Izby Handlowej (AmCham) „25 lat polsko-amerykańskich relacji gospodarczych”, polskie firmy zainwestowały w USA 6,3 mld zł, a ich liczba na tamtejszym rynku wzrosła do 40.
– Są to przede wszystkim firmy z branży IT oraz takie marki, jak Inglot, Com.40 czy Korona (producent świec), czyli różnego rodzaju inwestycje. To przeważnie bardzo dojrzałe firmy, mające coś innowacyjnego do zaproponowania, które znajdują swoje miejsce właśnie na amerykańskim rynku – przyznaje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dorota Dąbrowski, dyrektor zarządzający w Amerykańskiej Izbie Handlowej w Polsce.
Jak podkreśla ekspertka, Stany Zjednoczone są chłonnym rynkiem jeśli chodzi o produkty innowacyjne, dzięki temu firmy mają większą możliwość rozwoju. Na wejście do USA decydują się zwłaszcza firmy z branży IT. Z badań Forrester Research wynika, że rynek IT rośnie tam w siłę. Szacuje się, że wartość rynku i wydatki technologiczne osiągną wartość 1,3 bln dolarów (wzrost o ponad 5 proc. względem 2013). Będą także rosnąć wydatki firm na oprogramowania i urządzenia. Rynek amerykański jest też korzystny dla branży medycznej, trwają prace nad innowacjami w diagnostyce medycznej.
– Perspektywy na kolejne lata są nieograniczone. Ameryka jest trendsetterem, więc polskie firmy mogą się tam odnaleźć. Widać już pionierów, którym się powodzi i którzy ustawiają sposoby działania. Za nimi pojawią się następni – ocenia Dąbrowski.
Także firmy amerykańskie chętnie inwestują w Polsce. W całej Europie w 2012 roku USA zainwestowało 2,5 bln dolarów, do Europy Środkowo-Wschodniej trafiło 29 mld dolarów, z czego niemal połowa (14 mld) do Polski. Stabilna sytuacja gospodarcza w Polsce stwarza amerykańskim firmom dogodne warunki. Szacuje się, że łączna wartość inwestycji (także pośrednich) wynosi 91 mld zł. Oznacza to, że Stany są jednym z największych inwestorów zagranicznych (Niemcy – 110 mld zł, Holandia – 107 mld i Francja – 90 mld zł).
– 66 proc. firm amerykańskich to reinwestycje. To dowód na to, że dobrze im się tu inwestuje. Przede wszystkim mowa o klasycznych inwestycjach w fabryki oraz usługi i centra usługowe – mówi Dorota Dąbrowski.
Sytuację może jeszcze poprawić Transatlantyckie Partnerstwo w zakresie Handlu i Inwestycji. Eksperci podkreślają, że zyskają na nim obie strony. Umowa ma zliberalizować handel między krajami Unii Europejskiej i USA, co pozwoli na większe obroty handlowe.
Jak wynika z raportu KPMG i AmCham, USA są najważniejszym pozaeuropejskim rynkiem zbytu polskich towarów. W 2013 roku Polska wyeksportowała do Stanów Zjednoczonych produkty o wartości 4,5 mld dolarów, głównie maszyny, urządzenia mechaniczne, paliwa mineralne i smary. Amerykański eksport do Polski wyniósł 5,5 mld dolarów (importujemy maszyny, urządzenia, statki powietrzne i ich części). USA jest drugim po Chinach dostawcą towarów do Polski spoza Europy.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-04: Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.