Newsy

Do 2050 roku świat ludzi i maszyn będzie jednością. Wyzwaniem stanie się etyczne wykorzystanie sztucznej inteligencji oraz zapanowanie nad nią

2018-10-17  |  06:30

Do 2050 roku znajdziemy się w punkcie, w którym świat ludzi i maszyn stanie się jednością – ocenia Gerd Leonhard, futurolog i dyrektor The Futures Agency. W najbliższym dziesięcioleciu powstaną nowe superkomputery, szerzej do głosu dojdzie sztuczna inteligencja, a większość ograniczeń technicznych zostanie pokonana. Zdaniem eksperta wyzwaniem jest jednak wykorzystywanie możliwości, jakie dają nowe technologie, przy jednoczesnym zachowaniu kontroli nad nimi. Konieczne jest też przyjęcie tzw. potrójnego fundamentu, czyli skupienie się na trzech celach: ludziach, planecie i dobrobycie, a nie tylko na zyskach.

– Ludzie i maszyny naprawdę mogą ze sobą współpracować. Obecnie jednak mamy do czynienia z sytuacją, w której cała nasza aktywność skupia się na technologii, a pozostałe aspekty odsuwane są na bok. W najbliższym dziesięcioleciu powstaną nowe superkomputery, dojdzie do głosu sztuczna inteligencja i pojawią się mówiące maszyny. Będziemy mogli robić całą masę różnych niesamowitych rzeczy. Jednak musimy się przy tym upewnić, że wciąż mamy nad tym kontrolę i że to nadal jest dla nas dobre – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Gerd Leonhard, futurolog i dyrektor The Futures Agency w Szwajcarii.

Przed nowymi technologiami nie ma ucieczki. Powstają komputery kwantowe o potężnej mocy obliczeniowej, które mogą złamać każdy szyfr, bezbłędnie przewidywać skutki zjawisk atmosferycznych czy stworzyć ultrabezpieczne satelitarne sieci komunikacyjne. Tylko w latach 2010–2016 na inwestycje w rozwój technologii komputerów kwantowych w USA przeznaczono ponad 200 mln dol. Nad superkomputerami pracują też inne światowe mocarstwa, w tym Chiny, Kanada czy Australia.

Postępuje też robotyzacja. Dell Technologies prognozuje, że do 2030 roku nowe technologie i roboty będą obecne już prawie w każdej dziedzinie życia. Sztuczna inteligencja wkracza w niemal każdy obszar życia, a wirtualna rzeczywistość staje się już powszechna.

– Niektóre technologie może i są niesamowite, ale nie do końca nam służą. Przykładem jest rzeczywistość wirtualna, która może się wiązać z szeregiem skutków ubocznych. Musimy zatem znaleźć równowagę pomiędzy tym, co byśmy chcieli, a tym, co możemy zrobić za pomocą technologii. Potrzebny jest zatem system, który pozwoli nam to wszystko kontrolować – ocenia Gerd Leonhard.

Mimo postępującej cyfryzacji społeczeństwa nie są do niej w pełni przygotowane. Korzystają z jej możliwości, ale nie do końca zdają sobie sprawę z zagrożeń.

– Największym problemem jest ustrój gospodarczy, w którym priorytetem są zyski. Duże firmy technologiczne mają ogromną władzę, która w bardzo niewielkim stopniu podlega jakiejkolwiek kontroli. Te nierówności stają się coraz większe, dobrze prosperujące spółki stają się swego rodzaju kartelem, ponieważ technologia stale się rozwija. To sprawia, że konkurowanie z nimi jest bardzo trudne. Brakuje odpowiednich przepisów, które są potrzebne, aby wyrównać szanse na rynku. Brakuje też sposobów redystrybucji zysków poprzez np. podatki – ocenia futurolog.

Nowe technologie budują przewagę konkurencyjną firm. Jak wynika z raportu „Accenture Technology Vision 2018”, 84 proc. przedstawicieli kadry zarządzającej ocenia, że dzięki technologiom firmy zyskują większy wpływ na codzienne życie ludzi. Nie zawsze jednak jest to wpływ pozytywny.

– Jeśli wszyscy skupimy się na zarabianiu pieniędzy poprzez technologię, to wówczas wszystko stanie się technologią. Wtedy, my, ludzie, przestaniemy mieć jakiekolwiek znaczenie, bo jesteśmy zwyczajnie mało efektywni. Myślę, że mamy około dziesięciu lat na to, aby zacząć poważnie pracować nad tym problemem. Do 2050 roku zapewne znajdziemy się w punkcie, w którym świat ludzi i maszyn stanie się jednym. Będziemy musieli wtedy dokonać wyboru, czym chcemy być – mówi Leonhard.

Zdaniem naukowców lata 2040–2050 będą pierwszym w historii okresem, w którym sztuczna inteligencja dorówna ludzkim możliwościom lub je przewyższy. Konieczne jest jednak, by nowe technologie wykorzystywać na korzyść ludzkości i wdrożyć odpowiednie regulacje, aby uniknąć niebezpieczeństw.

– Musimy przyjąć tzw. potrójny fundament – ludzie, planeta, dobrobyt. Już teraz w debacie pojawia się temat przejścia na coś w rodzaju postkapitalizmu, nowego sposobu myślenia o tym, czego chcemy od świata – przekonuje dyrektor The Futures Agency w Szwajcarii. – Poradziliśmy sobie z wieloma innymi problemami, więc technologie również zdołamy ujarzmić. 90 proc. tego, co nas czeka w przyszłości, zapowiada się wspaniale, a tylko 10 proc. wygląda mniej obiecująco. Musimy tylko uważać, żeby to 10 proc. nie rozrosło się nagle do 50 proc.

Gerd Leonhard był gościem konferencji GfK Insight Summit Poland, która odbyła się w tym tygodniu w Warszawie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.