Newsy

Google ma około 200 marek internetowych, ale zarabia głównie na reklamach

2014-05-07  |  06:30

Google dzięki mechanizmowi aukcji słów kluczowych zarabia co roku miliardy dolarów. Firmy są gotowe płacić wysokie stawki za to, żeby pojawiać się na początku listy wyników wyszukiwania. Są jednak sposoby na poprawienie widoczności własnych treści bez wysokich nakładów na reklamę w wyszukiwarce.

Google doskonale wie, jak czerpać zyski z wyszukiwarki, uzależniając obecność w wynikach wyszukiwania od tego, ile dana firma jest w stanie zapłacić, aby być naprawdę wysoko. Mechanizm aukcyjny jest niezwykle skuteczny, ale jednocześnie jest to główne i jedno z niewielu źródeł wysokich przychodów Google – zauważa w rozmowie z Newserią Biznes Andrzej Garapich, prezes spółki Polskie Badania Internetu.

Skonsolidowane przychody internetowego giganta osiągnęły w 2013 r. poziom 59,8 mld dolarów i były wyższe aż o prawie 20 proc. niż rok wcześniej. Gros przychodów stanowiły wpływy reklamowe Google'a, które sięgnęły 55,5 mld dolarów.

Google nie musi zatrudniać masy specjalistów od wyceny reklamy, tylko proponuje aukcję, która polega na tym, że ten, kto zapłaci najwięcej, pod danym hasłem jest najwyżej. W związku z tym to rynek wycenia, ile dana fraza, czyli to, co wpisujemy w wyszukiwarkę, jest naprawdę warta. A my jesteśmy gotowi zapłacić za to, żeby być na samej górze przekonuje Andrzej Garapich.

Dodaje, że jednocześnie jest możliwa do osiągnięcia dobra pozycja w tzw. organicznych wynikach wyszukiwania, bez inwestowania środków w reklamę. Sprzyjają temu działania SEO, czyli search engine optimization. 

 – Jeżeli znamy odpowiednie mechanizmy SEO, możemy naszą stronę zoptymalizować pod kątem wyników wyszukiwania i ich obecności w dogodnych dla nas miejscach – przekonuje Andrzej Garapich, ale zwraca jednocześnie uwagę na ryzyko z tym związane. To gra dwubiegunowa, bo z jednej strony kreujemy treści, które są atrakcyjne dla wyszukiwarki, ale to nie oznacza, że będą równie atrakcyjne dla samych użytkownikówzaznacza.

Prezes spółki Polskie Badania Internetu zwraca uwagę, że w wielu krajach – m.in. we Francji, Czechach czy Korei Południowej – Google mierzy się z bardzo silną konkurencją, która znacznie lepiej radzi sobie z językami o rozbudowanej gramatyce.

W Polsce Google jest jednak niezagrożony – kończy Garapich.

W pierwszym kwartale roku 2014 internetowy gigant zwiększył przychody do niemal 15,5 mld dolarów z niespełna 13 mld dolarów przed rokiem. Na czysto zarobił w tym czasie 3,45 mld dolarów, o 106 mln dolarów więcej niż w pierwszych trzech miesiącach 2013 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.