Newsy

Krajowy sektor finansowy otwarty na innowacje. To zachęca zagraniczne banki do inwestowania na polskim rynku

2017-06-27  |  06:50

Polska jest dużym, chłonnym i otwartym na nowinki rynkiem, a polski sektor bankowy ma stabilną pozycję ocenia Tomasz Rzeski, wiceprezes Inbanku. Wywodzący się z estońskiego sektora fintech Inbank zadebiutował w Polsce w marcu i jako pierwszy wprowadził wideoweryfikację klientów na czacie i elektroniczny podpis w chmurze. Innowacje są obecnie priorytetem branży finansowej, uznawanej za lidera cyfryzacji w Europie. Polska wciąż ma jednak bardzo dużo do zrobienia w zakresie digitalizacji usług finansowych. 

– Na rynku consumer finance wygrywa ten, kto najszybciej i najskuteczniej podejmie twierdzącą decyzję kredytową i przedstawi ofertę kredytu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Rzeski, zastępca dyrektora oddziału Inbank w Polsce.

Estoński bank internetowy który na rodzimym rynku ma 25-procentowy udział w sprzedaży kredytów ratalnych i 20-procentowy udział w kredytach gotówkowych zadebiutował w Polsce w drugiej połowie marca. Bank wywodzi się z estońskiej spółki fintech, uznawanej za jedną z najbardziej innowacyjnych branż europejskiej gospodarki. Działa również na rynkach w Niemczech, na Łowie i w Austrii.

Wicedyrektor Inbanku zaznacza, że decyzja o debiucie w Polsce była podyktowana tym, że jest to duży, chłonny i otwarty na technologiczne innowacje rynek. Według KNF w ubiegłym roku sytuacja polskiego sektora bankowego pozostawała stabilna. Pozytywny obraz pokazują również statystyki: ponad 14 mln Polaków aktywnie korzysta z bankowości internetowej, a około 5 mln ma zainstalowaną w smartfonie aplikację swojego banku. Firma doradcza PwC podaje, że z bankowości mobilnej korzysta już 61 proc. posiadaczy telefonów komórkowych (najwyższy wynik w UE). Stale rośnie też liczba osób korzystających z oferty firm pożyczkowych, podobnie jak poziom zadłużenia w kredytach konsumpcyjnych (według BIK na koniec 2016 roku przekroczył 140 mld zł).

– Na tle Estonii polski sektor finansowy wygląda bardzo korzystnie. Po pierwsze, jest to rynek 38 mln konsumentów. Po drugie, mamy jedną z najwyższych dynamik, jeśli chodzi o wzrost wartości rynku consumer finance w Europie. Po trzecie, jesteśmy rynkiem, który szybko chłonie innowacje technologiczne. Czyli jesteśmy idealnym ekosystemem dla banku internetowego, jakim jest Inbank – tłumaczy Tomasz Rzeski.

InBank wywodzi się z Estonii, uznawanej za jedno z najbardziej innowacyjnych i zdigitalizowanych państw świata. W ubiegłorocznym raporcie Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) niewielki, liczący 1,3 mln mieszkańców kraj został zaliczony do czołówki najbardziej innowacyjnych gospodarek  w Europie. Estonia ma rozwinięty system wsparcia dla start-upów, a wiele tamtejszych mikroprzedsiębiorstw przekształciło się w duże firmy, które operują globalnie (z Estonii wywodzi się m.in. Skype).

Innowacje sprawdzone na rodzimym rynku Inbank wdrożył również w Polsce. Jako pierwszy wprowadził metodę wideoweryfikacji klientów za pośrednictwem internetowego czatu. Specjalne algorytmy porównują zdjęcie z dowodu osobistego z obrazem na ekranie komputera, a cały proces weryfikacji trwa kilka minut. Konsument nie musi przedstawiać skanu swojego dowodu, składać wizyty w oddziale ani robić przelewu weryfikacyjnego. Potrzebuje jedynie komputera z dostępem do sieci, wyposażonego w kamerę i mikrofon.

Drugą innowacyjną technologią jest technologia SimplySign – podpis elektroniczny w chmurze, który InBank wykorzystuje do ochrony transakcji dokonywanych online. Dokumenty i umowy są podpisywane kwalifikowanym podpisem elektronicznym, w pełni uznawanym w prawodawstwie Unii Europejskiej. Dzięki współpracy z Asseco usługa jest zintegrowana z systemem elektronicznym banku.

Kierownictwo InBanku spodziewa się, że takie rozwiązania lada moment wdrożą również inne instytucje finansowe i banki. Wicedyrektor polskiego oddziału podkreśla też, że w porównaniu z estońskim rynkiem w Polsce nadal jest dużo do zrobienia w zakresie cyfryzacji usług administracyjnych i finansowych.

– Pierwszy element to badanie zdolności i wiarygodności kredytowej. Porównując nasze uwarunkowania do rynku estońskiego, mamy pewne obszary, które wymagają poprawy. W Estonii rynek informacji publicznej jest jawny. Przykładowo, odpowiednik polskiego ZUS-u udostępnia swoje bazy bankom, żeby mogły odpytywać o stabilność i źródło dochodu klienta. U nas badanie zdolności jest cały czas robione papierem i stemplem, czyli na podstawie zaświadczeń wystawianych przez pracodawców. Temat weryfikacji tożsamości klienta w Estonii też wygląda dużo lepiej. Jest powszechny program rezydencji, dowodu elektronicznego i dowodu mobilnego. U nas są to na razie hasła i projekty – mówi Tomasz Rzeski.

W Estonii podpisywanie dokumentów urzędowych i składanie deklaracji podatkowych odbywa się online. Podobnie jak składanie podania o rezydenturę i zakładanie działalności gospodarczej, co jest możliwe nawet zza granicy, za pośrednictwem e-systemów. Z tych danych mogą korzystać instytucje finansowe, które na ich podstawie potwierdzają tożsamości klienta i wyliczają jego zdolność kredytową. W Polsce ten proces cięgle wymaga wizyty w placówce stacjonarnej i papierowego zaświadczenia o zarobkach od pracodawcy.

– Klient chce mieć szybko, tanio i wygodnie. Przed startem biznesu robiliśmy badanie konsumenckie, w którym zapytaliśmy Polaków: z jakimi trudnościami spotykają się przy wnioskowaniu o kredyt? Dwa najczęściej wskazywane elementy to długie i niezrozumiałe procedury kredytowe oraz konieczność wizyty w oddziale. Mamy do czynienia z erą e-konsumenta, który chce tu i teraz – mówi Tomasz Rzeski.

Z raportu „Postawy Polaków wobec obrotu bezgotówkowego”, który opublikował w lutym NBP, wynika, że Polacy preferują usługi bankowe dostępne za pośrednictwem kanałów cyfrowych. Aż 92 proc. korzysta z bankowości internetowej, podczas gdy tylko 8 proc. wybiera wizytę w tradycyjnych oddziałach.

Potrzeby konsumentów dostrzegają polskie banki. Już teraz uznawane za jedne z najbardziej innowacyjnych w Europie. Globalna firma doradcza Deloitte podaje, że polski sektor bankowy jest  wśród liderów cyfryzacji w Europie Środkowej. Polskie banki wdrożyły zaawansowane narzędzia i metody zdobywania nowych klientów za pośrednictwem internetu i aplikacji mobilnych (w czołówce najlepiej zdigitalizowanych Deloitte wymienił ING Bank Śląski, mBank i Millenium). Dzięki innowacjom banki chcą konkurować z coraz szybciej rosnącym sektorem fintech.

PwC prognozuje, że tradycyjne instytucje finansowe mogą stracić nawet 20 proc. rynku na rzecz innowacyjnych start-upów z sektora finansowego. Blisko dwie trzecie (57 proc.) klientów deklaruje, że są skłonni zastąpić bankowego doradcę rozwiązaniem technologicznym.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni

Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.

Polityka

Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.

Infrastruktura

Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.