Newsy

Microsoft: Polska ma szansę być liczącym się graczem w sektorze IT

2013-06-18  |  06:35

Polska ma szansę, by przyciągać duże inwestycje największych graczy z branży IT – uważa Michał Jaworski, dyrektor ds. strategii technologicznej firmy Microsoft Polska. Światowe koncerny dostrzegają tu potencjał rozwojowy, przede wszystkim w postaci wykwalifikowanych i kreatywnych pracowników. To, jak dynamicznie rozwijać się będzie sektor informatyczny,** zależy w dużej mierze od tego, czy warunki inwestycyjne oferowane firmom będą wystarczająco dobre i stabilne.

 – Musiał jakiś czas minąć, zanim firmy zorientowały się, że tu jest stabilnie, tu można prowadzić biznes, tu nic mnie nie zaskoczy i tu będę miał dostatecznie dużą liczbę osób, które mogą dla mnie pracować. To widać nawet po ośrodkach research and development (R&D), które są w Polsce i które liczą już w tej chwili po kilkuset, a nawet powyżej tysiąca ludzi i to są światowi giganci – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Michał Jaworski.

Ich nastawienie się zmienia, ale – jak podkreśla dyrektor ds. strategii w Microsoft – niewielki wpływ mają działania rządzących. Decyzje o lokalizacji w Polsce oddziału czy centrów usług i technologii zapadają w centralach firm informatycznych. A konkurencja rośnie, bo dziś Polska walczy o inwestycje nie tylko z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, ale też np. z Meksykiem czy Indonezją.

 – Ten rodzaj inwestycji w firmach globalnych może być w każdym miejscu na ziemi, jeżeli się okaże, że dostaje przewidywalnie dobrą jakość z danego miejsca, za określoną cenę, to tam ta inwestycja będzie – podkreśla Michał Jaworski. – Nie liczmy na cuda, liczmy na to, że te warunki będą na tyle dobre, na tyle stabilne, że będziemy wybierani przez tego typu instytucje.

Najważniejszy potencjał ludzki

Opublikowane przez resort gospodarki kilka miesięcy temu prognozy Pierre Audoin Consultants wskazują, że perspektywy dla polskiego sektora IT są obiecujące. Wynika z nich, ze za dwa lata Polska będzie drugim co do wielkości (po Rosji) rynkiem IT w Europie Środkowo – Wschodniej w zakresie sprzedaży oprogramowania i usług.

 – Mówimy o górnictwie, hutnictwie, rolnictwie, przemyśle meblarskim, tymczasem mało kto orientuje się, ile osób pracuje w przemyśle informatycznym, mało kto wie, że jest więcej osób po stronie informatyki niż po stronie górnictwa, mało kto wie, że mamy już ogromne przychody z tego rynku – zauważa ekspert.
 
Jego zdaniem kluczem do sukcesu jest również kadra specjalistów z odpowiednimi kompetencjami.

 – To jest kultura pracy, kultura działania w zespole i to jest niezwykle ważne, bo w tej chwili indywidualistów, którzy mają szansę samemu coś zrobić od początku do końca w zasadzie nie ma. To jest umiejętność zarządzania zespołami, która w Polsce się już wytworzyła, również w zakresie zarządzania zespołami twórczymi – mówi Michał Jaworski.

Jego zdaniem szansę mają też młodzi utalentowani ludzie z własnym pomysłem na biznes w IT, którym często brakuje odwagi lub wytrwałości, by zdobyć tym rynki zagraniczne. Ale impulsem mogłoby być promowanie sukcesów polskich przedsiębiorców w kraju

 – To jest myślenie o tym, czy mamy ambicję, czy jesteśmy dostatecznie głodni, żeby wyjść na świat – mówi dyrektor ds. strategii technologicznej Microsoft Polska, dodając, że taką drogę zaczyna obierać coraz więcej polskich firm. – Na 1000 osób, które to zacznie, 990 polegnie, 9 być może będzie miało jakiś sukces, a jedna będzie miała sukces więcej niż znaczący. To już jest dobrze.

Szansa dla polskich innowacyjnych start-upów

Może to przynieść również taki efekt, że polskimi firmami zainteresują się zagraniczni inwestorzy.

 – Tzw. skauci znajdują bardzo interesującą firmę w Polsce, która robi jakąś technologię. Oni ją kupują, ale jednocześnie zostawiają, by robiła to, co do tej pory i inwestują w jej rozwój – mówi Jaworski, przytaczając przykład działającego w Gdańsku działu badawczo-rozwojowego firmy Intel, zatrudniającego ponad 1000 osób.

Zdaniem przedstawiciela Microsoft dużą rolę w procesie wspierania polskich innowacyjnych firm informatycznych, szczególnie tych młodych, ma do odegrania Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, przez który przechodzi dużo środków przeznaczonych na wdrażanie akademickich rozwiązań do przemysłu.

 – Są w Polsce pewne zalążki całkiem już żwawego rynku venture capital, czyli tych, którzy na samym początku w tym drugim etapie powstawania firm je wspierają i zakładają, że z tych firm potem coś będzie się działo – podkreśla ekspert.

Dodaje, że potencjał rozwoju dla rynku jest, nie ma jednak uniwersalnej metody, jak można z niego skorzystać.

 – Nie ma takiej sytuacji, że mówię: powołujemy fundusz, stawiamy na jego czele kogoś i to zagra, mamy w ciągu pięciu lat w Polsce kolejną Dolinę Krzemową”. Raczej drobnymi krokami trzeba próbować. Jeżeli to zadziała, należy to wzmocnić, a jeżeli nie działa, nie brnąć w to, tylko zamknąć i spróbować innej metody – podsumowuje ekspert.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Forum Sektora Kosmicznego 4 czerwca 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

IT i technologie

Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować

Robotyzacja i sztuczna inteligencja w biznesie zapoczątkowały już nowy etap rewolucji technologicznej, która nie ominie też sektora publicznego i samorządowego. Jej wdrożenie w urzędach może przynieść duże korzyści m.in. w postaci skrócenia czasu obsługi mieszkańców i odciążenia pracowników administracji, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu na bardziej wymagające zadania. Samorządy są mocno zainteresowane takimi rozwiązaniami, ale barierą wciąż pozostaje m.in. brak świadomości i wiedzy, jak rozpocząć proces ich wdrażania. – Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników, którzy zostaną zwolnieni – podkreśla Tomasz Tybor, dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.

Konsument

Organizacje społeczne przestrzegają przed wycofywaniem się z Zielonego Ładu. Koszty poniesie i rolnictwo, i całe społeczeństwo

W ubiegłym tygodniu 140 organizacji społecznych z całej Europy, również z Polski, wystosowało apel do unijnych instytucji przestrzegający przed skutkami odchodzenia od Zielonego Ładu. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zaczęła łagodzić niektóre wymogi, do czego przyczyniły się protesty rolników w krajach członkowskich. – Zielony Ład to nie tylko jest kwestia rolnictwa, ale sprawa nas wszystkich – przekonują ekolodzy. W ich opinii, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, koszty zaniechań i zmiany klimatu zapłacą wszyscy – zarówno rolnicy, jak i społeczeństwo.

Transport

Polska walczy o utrzymanie pozycji hubu logistycznego w Europie. Będzie to możliwe dzięki inwestycjom w infrastrukturę transportową

Polska stała się już hubem logistyczno-transportowym w środkowej części Europy. Mamy  też dominującą pozycję w tranzycie Wschód – Zachód. Aby utrzymać tę pozycję, konieczne są jednak kolejne inwestycje. Będzie miało to kluczowe znaczenie już po zakończeniu wojny w Ukrainie. Zamknięcie tego etapu wojny i odbudowy Ukrainy, przy dofinansowaniu infrastruktury w Polsce, to duża szansa, aby nasz transport mógł faktycznie się stać pewnym ogniwem łączącym Zachód z Ukrainą – ocenia Przemysław Sekieta, dyrektor Działu Handlowego w Grupie SKAT.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.