Mówi: | Robert Szczepankowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Grupa T4B |
Na wjazd do Polski przez przejścia z Ukrainą trzeba czekać nawet kilkanaście godzin. Problemem jest brak najnowszych rozwiązań technologicznych
Polska od lat inwestuje w systemy, które usprawniają odprawy i uszczelniają granice. Wciąż jednak na przejściach granicznych od strony ukraińskiej tworzą się zatory, bo takich rozwiązań technologicznych tam brakuje. Jak wynika ze statystyk Służby Granicznej, w I połowie roku ruch ciężarówek przez granicę z Ukrainą wzrósł o 15 proc.
– Polska od kilkunastu lat wdraża systemy usprawniające pracę odpraw celnych i mamy w tym obszarze doświadczenie. Nasza granica jest w zasadzie szczelna i zautomatyzowana – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Robert Szczepankowski, prezes zarządu Grupy T4B. – Takich rozwiązań nie ma jednak po stronie ukraińskiej czy białoruskiej. Gdyby nasi sąsiedzi mieli podobne systemy automatycznej odprawy celnej, toby korków na przejściach nie było.
Inwestycje realizowane na przejściach zagranicznych mają zwykle na celu dwie zasadnicze kwestie – udrożnienie ruchu granicznego i uszczelnienie granic. Jak wynika ze statystyk Służby Granicznej, w I połowie roku o 14 proc. wzrósł ruch środków transportu drogowego przez granicę z Ukrainą (w tym ciężarówek o 15 proc.). Na ukraińskim odcinku ma miejsce ok. 10 proc. przekroczeń polskiej granicy (dane za I kwartał). Jednocześnie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku celnicy ujawnili towary pochodzące z przestępstwa o łącznej wartości 20,7 mln zł (o 6 proc. więcej niż rok wcześniej). Głównie były to papierosy i pojazdy. Na wszystkich granicach i na terytorium kraju wartość tych towarów wyniosła 180,7 mln zł.
– Jest szansa na to, by Ukraina miała rozwiązania, które ma strona polska – twierdzi Robert Szczepankowski.
We wrześniu ubiegłego roku rząd polski w ramach tzw. pomocy wiązanej udzielił Ukrainie kredytu w wysokości 100 mln euro na sfinansowanie projektów w dziedzinie modernizacji infrastruktury drogowej granic oraz budowy przejść. Realizacją w ciągu dwóch lat miały się zająć polskie przedsiębiorstwa lub firmy będące własnością rezydujących w Polsce Ukraińców. Minimalna wartość kontraktów została określona na 500 tys. euro.
– Gdyby Ukraińcy zechcieli faktycznie dokonać istotnej transformacji tego, co się dzieje na przejściach granicznych, a więc uszczelnienia systemu poboru ceł, to my ze swoją ofertą i doświadczeniami na pewno takie przedsięwzięcie moglibyśmy zrealizować – zapewnia Szczepankowski.
Jak precyzuje, chodzi o zainstalowanie systemów odpowiadających za automatyczne odczytywanie numerów rejestracyjnych, ważenie aut, skanowanie kodów kontenerów, odczytywanie numerów paszportów itd. Po stronie polskie działają one od kilkunastu lat.
– Bardzo bym chciał, aby tamtejszy rząd zainteresował się wykonaniem umowy, bo jeśli zależy mu na faktycznej zmianie, to powinien strategicznie myśleć o narzędziach wspomagających budżet, a cła absolutnie na niego wpływają – uważa Robert Szczepankowski.
Polskę z Ukrainą łączy osiem przejść granicznych. Największe obecnie kłopoty z jej przekroczeniem mają kierowcy pojazdów ciężarowych, którzy w Dorohusku nierzadko muszą oczekiwać kilkanaście godzin na odprawę.
Nielegalny przywóz towarów i związany z tym brak opłat celnych to główne z nadużyć na przejściach granicznych. Według danych przytaczanych przez T4B za Ministerstwem Finansów wpływy z cła do budżetu państwa w 2015 roku wyniosły 2,93 mld zł, a szacowana łączna wartość towarów pochodzących z przemytu to – jak podaje Straż Graniczna – 1,14 mld zł.
Czytaj także
- 2025-07-04: Część środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]
- 2025-07-07: Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty
- 2025-06-20: Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
16 lipca Komisja Europejska przedstawi swój pomysł na budżet w kolejnej siedmioletniej perspektywie. Projekt ma przewidywać mniej programów, większy udział kwot niezaplanowanych, a także mechanizmy i rezerwy, które umożliwią szybszą i bardziej elastyczną reakcję na zmieniające się potrzeby. Więcej w nim będzie również środków przewidzianych na wzmocnienie bezpieczeństwa. W maju Parlament Europejski odrzucił w głosowaniu propozycję KE, by budżety przewidziane na okres po roku 2027 konstruować tak jak KPO.
Polityka
P. Müller: Wnioski z ludobójstwa w Srebrenicy szczególnie aktualne w kontekście ukraińskim. Społeczność międzynarodowa nie może przymykać oczu

W ubiegłym tygodniu obchodzono 30. rocznicę ludobójstwa w Srebrenicy, gdzie z rąk Serbów w lipcu 1995 roku zginęło ponad 8 tys. bośniackich mężczyzn i chłopców. To jeden z najciemniejszych rozdziałów najnowszej historii Europy – podkreślali szefowie instytucji UE. – To także lekcja dla społeczności międzynarodowej, która nabiera szczególnego znaczenia w kontekście agresji Rosji na Ukrainę – mówi Piotr Müller, europoseł z PiS.
Media i PR
Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba

8 sierpnia br. w państwach członkowskich UE zacznie obowiązywać europejski akt o wolności mediów. Przepisy rozporządzenia mają chronić pluralizm i niezależność mediów. Jak wynika z nowego raportu KE dotyczącego praworządności, wciąż jest to obszar, w którym jest dużo zagrożeń. Również Parlament Europejski wzywa kraje członkowskie do intensywnych wysiłków na rzecz wolności mediów i ochrony dziennikarzy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.