Mówi: | Patricia Florissi |
Firma: | szefowa globalnego działu sprzedaży w Dell EMC |
Nadchodzi era gospodarki cyfrowej. Do 2020 roku wydatki firm na nowoczesne rozwiązania IT przekroczą 500 mld dol.
Proces przechodzenia przedsiębiorstw na rozwiązania cyfrowe następuje coraz szybciej. Aby utrzymać się na rynku, niebawem każda firma będzie musiała się przekształcić, przynajmniej częściowo, w spółkę software’ową. Eksperci podkreślają, że bardzo wzrośnie rola działów IT w przedsiębiorstwach. Internet rzeczy, big data oraz chmura obliczeniowa to rozwiązania, które będą stosowane powszechnie.
– Najważniejszym czynnikiem decydującym o biznesowym sukcesie w ciągu najbliższych 15 lat będzie tempo i sprawność działania w przechodzeniu transformacji cyfrowej – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Patricia Florissi, szefowa globalnego działu sprzedaży w Dell EMC. – Wszyscy muszą na nowo przemyśleć i przeprojektować sposób, w jaki prowadzoną działalność biznesową. To jest wyścig. Każda firma z branży musi się nauczyć, jak szybciej i efektywniej wprowadzać innowacje, eksperymentować, zbierać dane i je analizować, jak mierzyć skuteczność działania, wprowadzać nowe aplikacje i kontrolować ich efektywność.
Jak prognozuje firma International Data Corporation (IDC), do końca 2017 roku dwie trzecie największych przedsiębiorstw na świecie postawi na cyfrową transformację w centrum swoich strategii korporacyjnych. Do 2020 roku wydatki firm na oprogramowanie, sprzęt, wdrażanie, serwis oraz zarządzanie usługami w chmurze wyniosą ponad 500 mld dol., co oznacza, że będą przeszło trzy razy większe niż obecnie. Prócz transformacji cyfrowej zapowiadane jest upowszechnienie technologii tzw. trzeciej platformy (chmura obliczeniowa, duże zbiory danych tzw. big data, mobilność oraz media społecznościowe).
– Zmiany technologiczne przedefiniują fundamentalnie sposób, w jaki pracujemy, żyjemy i myślimy – prognozuje Patricia Florissi. – Ci, którzy zignorują takie procesy, wypadną na następnym zakręcie ekonomicznego wyścigu. Musimy też pamiętać, że technologia zmienia się bardzo szybko, podwaja swoją efektywność w ciągu osiemnastu miesięcy, więc po pięciu latach mamy dziesięć razy szybsze i bardziej zaawansowane rozwiązania. W takim tempie bardzo trudno się firmom przystosowywać i w pełni wykorzystywać nowoczesne technologie, ale muszą to robić.
IDC przewiduje, że w ciągu dwóch lat rozwój cyfrowych strategii biznesowych pochłonie przeszło połowę budżetów przeznaczanych na rozwiązania informatyczne. Technologie w chmurze stanowić mają podstawę wdrożenia pozostałych rozwiązań trzeciej platformy oraz realizacji transformacji. IDC zapowiada też, że do 2018 roku będzie co najmniej 500 branżowych chmur (obecnie jest ich około stu), a ponad połowa dużych korporacji zostanie partnerem tego rodzaju rozwiązań.
– Ale mamy również w biznesie efekty uboczne wynikające z tych trendów – zauważa Patricia Florissi. – Jednym z nich jest to, że sposób tworzenia i proces oprogramowania zmienia się w sposób fundamentalny. W przeszłości IT koncentrowało się na rozwijaniu produktu. Najpierw decydowano, jaka jest skala projektu, funkcjonalność, potem ustalano budżet i kalendarz. Robiliśmy tak, bo przekładaliśmy to, z czym mieliśmy do czynienia w realnym świecie, na rozwiązania cyfrowe.
Według prognoz motorem wzrostu gospodarki cyfrowej będzie oprogramowanie. Zdolność firm do rozwoju oraz rywalizacji rynkowej w znacznym stopniu zależeć więc będzie od innowacyjności związanej z umiejętnościami zespołu IT. Każda firma prędzej czy później zacznie przypominać spółkę softwarową. Zdaniem IDC do 2018 roku przedsiębiorstwa decydujące się na cyfrową transformację powiększą swoje działy IT o co najmniej 100 proc. Jak zauważa Patricia Florissi, w związku z tym w przyszłości proces projektowania produktu lub usługi będzie musiał się odbywać niejako w biegu, przy większym niż obecnie współudziale użytkownika.
– Dzisiaj nie wiemy tak naprawdę, czego on od nas oczekuje, czyli nie rozumiemy modelu biznesowego, który mamy wdrażać, ani funkcjonalności, którą chcemy zapewnić – wyjaśnia Patricia Florissi. – Dlatego musimy eksperymentować. Porządek został więc odwrócony. Najpierw decydujemy, kiedy wejść na rynek, potem przez kilka tygodni czy miesięcy eksperymentujemy, następnie decydujemy o budżecie. Tworzymy więc aplikacje w zupełnie inny sposób.
Jednym z obszarów najbardziej rozwojowych będzie internet rzeczy (IoT, skrót od ang. Internet of Things). Analitycy przewidują, że do 2018 roku liczba urządzeń wykorzystujących tę technologię wzrośnie ponaddwukrotnie i osiągnie liczbę 22 mld, inicjując rozwój 200 tys. aplikacji i rozwiązań. IoT rozwijać się będzie najszybciej w czterech branżach: transportowej, produkcyjnej, służbie zdrowia oraz sprzedaży detalicznej.
– Najważniejsze jest to, że niemal wszystkie przedmioty, których używamy, stają się autonomiczne, zyskują własną inteligencję, zyskują możliwość przeprowadzania procesów, kontaktowania się ze sobą, zbierania danych, analizowania, mogą się integrować z innymi technologiami dostępnymi w sieci –zauważa Patricia Florissi. – Na tym właśnie polega IoT. Innym trendem technologicznym wartym zauważenia jest potencjał big data (duże zbiory informacji – red.), także napędzany w dużej mierze przez IoT, ale również postęp technologiczny w innych branżach. Chodzi między innymi o ustalenie czynników pozwalających monitorować wszystkie kroki w procesie biznesowym i interakcję z użytkownikami. Warto też zwrócić uwagę na rozwiązania w chmurze, które obniżą koszty, przyspieszając jednocześnie analizę.
Czytaj także
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-05-22: Roboty w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-15: Energia słoneczna wyprzedziła węgiel jako źródło energii w UE. Tempo dalszego rozwoju zależy od inwestycji w system i sieć
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Negocjacje między UE i USA w sprawie ceł trwają. Przełom możliwy podczas czerwcowej wizyty Trumpa w Europie
Czas, jaki Donald Trump zostawił krajom obłożonym cłami na negocjacje, zbliża się do półmetka. Umowę podpisała Wielka Brytania, ogłoszono również porozumienie z Chinami. Unia Europejska, która jest czwartym partnerem handlowym USA, do niedawna zdawała się nie czynić żadnych postępów w rozmowach. Jednak negocjacje trwają. Zdaniem europosła Michała Szczerby z PO stanowisko Unii powinno być twarde, a przede wszystkim jednomyślne. Okazją do rozmów może być wizyta Trumpa na czerwcowym szczycie NATO w Hadze.
Przemysł
Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki

Prace nad uruchomieniem instrumentu pożyczkowego SAFE są na ostatniej prostej. Jak poinformował MON, po wielu tygodniach negocjacji został on przyjęty przez stałych przedstawicieli państw członkowskich przy UE. Wdrożenie SAFE oznacza uruchomienie 150 mld euro niskooprocentowanych pożyczek na finansowanie inwestycji państw członkowskich w obronność. Wysiłki krajowe i unijne koncentrują się teraz na zwiększaniu potencjału europejskiego przemysłu obronnego i budowaniu zdolności obrony i odstraszania.
Konsument
Roboty w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji

Sztuczna inteligencja i robotyka już dziś pomagają firmom ograniczać swój wpływ na środowisko. Korzyści z inwestycji w zaawansowaną automatyzację odczuwają także konsumenci. Przykładem może być automatyczny system pakowania wdrażany przez Amazon. Robot dostosowujący każdorazowo rozmiar papierowego opakowania do danego produktu pozwolił już zaoszczędzić 3 mln t materiału opakowaniowego, co oznacza dla kupujących mniej materiałów do utylizacji i prostszy recykling.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.