Newsy

Rośnie liczba zgłaszanych informacji o niebezpiecznych treściach w internecie. Coraz więcej osób pada ofiarą internetowych oszustów

2016-02-09  |  06:45

Ofiarami w internecie najczęściej są najmłodsi użytkownicy. Wciąż słaba znajomość nowych technologii sprawia, że rodzice nie zawsze są w stanie zapewnić dzieciom odpowiednią ochronę. Ważna jest edukacja, zarówno w domu, jak i szkole. Istotne jest także to, by zwracać uwagę na dziwne zachowanie dziecka, zamknięcie się w sobie czy nagły przypływ gotówki.

Internet to niezwykle użyteczne narzędzie pracy, przestrzeń do rozrywki i komunikacji, a także źródło informacji. Niestety, jest to także przestrzeń, gdzie na wszystkich użytkowników sieci czyha wiele niebezpieczeństw i zagrożeń, zwłaszcza na dzieci i młodzież, które ze względu na swoją naturalną niedojrzałość są na nie najbardziej narażone – mówi agencji Newseria Biznes dr Agnieszka Uniewska, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu i Bydgoszczy.

Coraz większa powszechność internetu sprawia, że rośnie też liczba osób, które spotkały się z cyberprzemocą. Według brytyjskich badań zleconych przez organizację Ditch the Label problem cyberprzemocy narasta i doświadczyło go aż 67 proc. badanych, przede wszystkim w serwisach społecznościowych. Jak jednak podkreśla ekspertka, tego zjawiska nie można łączyć jedynie z agresją.

To także kontakt z niewłaściwymi treściami, rasistowskimi czy nawołującymi do niebezpiecznych i nielegalnych zachowań. Surfując po sieci, dzieci i młodzież mogą natrafić także na reklamy czy kryptoreklamy używek, środków odurzających, strony zachęcające do samookaleczenia czy nawet do samobójstw – wskazuje Uniewska. – Innym zagrożeniem jest kontakt z pedofilami, a także z oszustami, którzy mogą się włamać do naszych kont pocztowych, wyłudzać numery kart, loginy i hasła dostępu.

Z raportu „10 lat Dyżurnet.pl” wynika, że niebezpiecznych treści czy zachowań w sieci jest coraz więcej. Statystyki pokazują, że o ile w pierwszych latach istnienia Dyżurnetu (2005–2006) miesięcznie pojawiało się ok. 40 zgłoszeń miesięcznie, to w 2008 roku miesięcznie wpływało już 300 zgłoszeń. Obecnie jest ich blisko 1 tys. Zgłoszenia dotyczą przede wszystkim nielegalnych treści, np. pornograficznych, propagujących totalitarne systemy czy nawołujących do nienawiści.

Nie ma jednego prostego rozwiązania pozwalającego uchronić dzieci przez cyberterrorem. Jak wskazuje ekspertka, najważniejsze są jednak dobre relacje na linii rodzic–dziecko.

Niezależnie od tego, czy nasze dziecko ma kilka czy kilkanaście lat, należy znać jego świat – zainteresowania, znajomych, gdzie przebywa. Trzeba nawiązać jak najsilniejszy kontakt, informować, że internet jest też przestrzenią, w której można napotkać niebezpieczeństwa. Wiedza na ten temat jest absolutnie niezbędna – przekonuje wykładowczyni WSB.

Jak pokazuje jednak praktyka, większość dorosłych nie radzi sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa w sieci. Większość rodziców ogranicza się do sprawdzenia historii odwiedzanych stron, tym samym o ewentualnych zagrożeniach dowiadują się już po fakcie.

Uniewska podkreśla, że dziecko należy też zapoznać z zasadami etykiety w sieci, uświadomić, że źródłem agresji mogą być niewybredne komentarze i żarty. Istotne jest także uświadomienie dzieciom, jakie zachowania powinny budzić ich niepokój, np. próby namówienia na spotkanie w realnym świecie z osobą poznaną w sieci.

Ważną rolę edukacyjną, oprócz domu, powinna pełnić też szkoła.

Edukacja informatyczna musi obejmować zagadnienia związane z bezpieczeństwem w sieci, z uświadamianiem różnych form cyberprzemocy i tym, jak się przed tym chronić. Jeśli już zdarzy się, że dziecko padło ofiarą cyberprzemocy, ważne jest, żeby wiedziało, że może się z tym problemem zgłosić, nie może bać się o tym powiedzieć – podkreśla Uniewska.

Dziecko powinno wiedzieć, że w przypadku zagrożenia może skorzystać z pomocy organizacji i fundacji, że są dostępne telefony zaufania. Najważniejsze jednak, by czuło oparcie w najbliższych i nie bało się z nimi rozmawiać w takich sytuacjach. Ekspertka wskazuje, że dorośli nie powinni jednak czekać na sygnały od dziecka, tylko sami powinni zwracać uwagę na jego niepokojące zachowanie.

Zaliczyłabym do nich nagłe wygaszanie ekranu komputera, kiedy ktoś z dorosłych wchodzi do pomieszczenia, w którym przebywa dziecko. Może to świadczyć o tym, że chce coś przed nami ukryć. To także dziwne telefony o różnych porach – zaznacza dr Agnieszka Uniewska.

Niepokoić może też nagły przypływ gotówki czy drogie gadżety. Często w ten sposób w łaski dziecka próbują się wkupić pedofile. Zmiana relacji w rodzinie, brak odpowiedzi na pytania czy zbywanie ich półsłówkami mogą z kolei być sygnałem, że dziecko nawiązało kontakt z przedstawicielami sekt, którzy starają się wyciągnąć je z naturalnego środowiska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.