Mówi: | Marcin Sobaniec |
Funkcja: | ekspert HSM Polska |
Rośnie zużycie papieru w firmach. Polska perspektywicznym rynkiem dla producentów urządzeń niszczących i przetwarzających surowce wtórne
W około jednej trzeciej przedsiębiorstw w ubiegłym roku zużyto więcej papieru niż rok wcześniej, a w co drugim nie zaszła w tym zakresie żadna zmiana. Dla producentów urządzeń niszczących i produktów do prasowania surowców wtórnych Polska jest więc perspektywicznym rynkiem. Tym bardziej że rewolucję w zakresie recyklingu ma jeszcze przed sobą.
– Komisja Europejska chce, aby Europa była miejscem, gdzie nie są wytwarzane żadne odpady, więc wszystkie materiały, które mogą, powinny być odpowiednio przetworzone i wykorzystane powtórnie. To wymaga we wszystkich krajach zmiany sposobu myślenia, zmiany podejścia klientów i przedsiębiorców do surowców wtórnych. To będzie wymagało stworzenia i zainwestowania w nowe instalacje do przetwarzania odpadów – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Sobaniec, ekspert firmy HSM Polska, produkującej urządzenia do prasowania surowców wtórnych, cięcia oraz niszczenia papieru i elektronicznych nośników danych.
Jak podkreśla, firma HSM działa w ponad 100 krajach świata poprzez swoje przedstawicielstwa lub partnerów handlowych. Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej są dla niej szczególnie perspektywiczne w zakresie segmentu surowców wtórnych. Firma ma w swojej ofercie rozwiązania do niszczenia i prasowania różnych surowców wtórnych, m.in. papieru, folii, kartonów, PET, opon samochodowych czy twardego plastiku.
– Wydaje się, że kraje Europy Zachodniej całą rewolucję śmieciową mają już w zasadzie za sobą – tam rynki są już ukształtowane i potencjał wzrostowy jest stosunkowo ograniczony. Kraje Europy Środkowej i Wschodniej całą reorganizację rynku mają jeszcze przed sobą. W związku z tym tutaj producenci upatrują szans na wzrosty – wyjaśnia Sobaniec.
Duże znaczenie dla tego rynku mają pieniądze unijne. Dlatego wymagania klientów w Polsce i na Zachodzie nie różnią się w tym zakresie znacząco.
– Rynek urządzeń do zagęszczania odpadów wtórnych w Polsce jest w fazie wzrostu. W związku z wprowadzoną dwa lata temu ustawą śmieciową powstało w Polsce wiele regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK), w których zainstalowano najnowocześniejsze rozwiązania – mówi ekspert HSM. – Jeżeli chodzi o rodzaj, jakość czy wydajność urządzeń, które sprzedawane są w Polsce, niczym nie różnią się one od tych, które sprzedawane są na Zachodzie.
Różnice w wyborze widać w przypadku mniejszych urządzeń, kupowanych przez mniejsze przedsiębiorstwa. Tu dla klientów wciąż duże znaczenie ma cena, często wybierają więc urządzenia używane.
Dla HSM Polska istotne znaczenie ma także segment urządzeń do niszczenia papieru i elektronicznych nośników danych. Jak wynika z raportu „Bezpieczeństwo informacji w Polsce 2015” przygotowanego przez HSM Polska, w krajowych przedsiębiorstwach wciąż przybywa papierowej dokumentacji. Pracownicy 31 proc. ankietowanych firm zauważyli w ciągu ostatniego roku wzrost ilości zużywanego papieru, a w co drugiej nie uległa ona zmianie.
W 85 proc. przedsiębiorstw znajduje się poufna dokumentacja, a 19 proc. odnotowało straty związane z niewłaściwym niszczeniem tego rodzaju dokumentów. Tylko w ubiegłym roku 41 proc. pracowników wyrzuciło (zamiast wykorzystać niszczarkę) taki papier do kosza. Wprawdzie ponad połowa badanych firm korzysta z niszczarek biurowych, ale 70 proc. nie słyszało o istnieniu polityki bezpieczeństwa informacji związanej funkcjonowaniem papierowych i cyfrowych nośników danych.
– W zakresie techniki biurowej polski klient, kupując urządzenie do niszczenia dokumentów, zazwyczaj kieruje się niską ceną. W porównaniu do klienta z Europy Zachodniej wybiera urządzenia z niższego segmentu – tańsze i najtańsze, podczas gdy klient na Zachodzie kupuje urządzenia średnie i droższe – mówi Marcin Sobaniec.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-08-05: KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.