Newsy

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich

2024-03-27  |  06:25

W połowie marca Parlament Europejski przyjął rozporządzenie w sprawie sztucznej inteligencji – AI Act. Nowe przepisy mają z jednej strony ułatwić wdrażanie nowych technologii opartych na SI, a z drugiej – wyeliminować te z nich, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa czy prywatności obywateli. Eksperci uważają, że wyzwaniem będzie wdrożenie nowego prawa na poziomie krajowym i jego odpowiednia interpretacja, ale jest to potrzebna regulacja, zwłaszcza w kontekście tak szybkiego rozwoju SI. W kolejce do opracowania czekają następne przepisy dotyczące między innymi ochrony własności intelektualnej.

– Nowa regulacja Parlamentu Europejskiego jest dosyć potężną zmianą. Nie ma nigdzie na świecie innej tak ambitnej i tak szerokiej regulacji dotyczącej sztucznej inteligencji. To w Europie wprowadza w zasadzie cały wachlarz możliwości stosowania sztucznej inteligencji, od bezproblemowej, gdzie możemy stosować ją bez ograniczeń, po taką, gdzie musimy się tłumaczyć, jeśli stosujemy zaawansowaną sztuczną inteligencję w takich istotnych obszarach jak na przykład pożyczki bankowe albo rekrutacja, aż po sytuację, w której sztuczna inteligencja po prostu nie jest dozwolona, jak w przypadku rozpoznawania twarzy w przestrzeni publicznej – mówi agencji Newseria Innowacje dr hab. Aleksandra Przegalińska, prof. Akademii Leona Koźmińskiego, specjalistka ds. sztucznej inteligencji.

Procedowane na forum UE przepisy zakładają wprowadzenie kategorii zakazanych praktyk w zakresie sztucznej inteligencji. To stosowanie rozwiązań opartych na technikach podprogowych lub dyskryminujących określone grupy osób. W kategorii praktyk niedozwolonych znajdzie się także m.in. stosowanie systemów SI do tzw. oceny osób obywatelskich (social scoring). Oznacza to, że nie będzie można wykorzystywać SI do śledzenia stylu życia ludzi.

– Europa robi porządek, w którym mówi, że są takie zastosowania sztucznej inteligencji, które są w porządku, ale są takie, które dla nas są nie w porządku. Podejrzewam, że w toku implementacji tej regulacji będzie sporo pytań i wyzwań co do tego, co właściwie na sto procent jest w porządku, a co nie jest, więc etap przejściowy może być trochę chaotyczny. Natomiast co do zasady jest to regulacja, na którą patrzy cały świat, i spodziewam się, że na przykład Amerykanie w jakimś stopniu mogą ją odtworzyć – komentuje Aleksandra Przegalińska. – Regulacja europejska jest ambitna i patrzy na takie zagadnienia jak prywatność, godność człowieka i dbałość o to, żeby w tym całym naszym zaszumionym świecie sztuczna inteligencja nie podejmowała zbyt wielu bardzo istotnych decyzji o naszym życiu. Uważam, że jest to krok w dobrą stronę.

Wyzwaniem będzie też wdrożenie nowego prawa w krajach członkowskich. Proces ten ma nadzorować Europejska Rada ds. Sztucznej Inteligencji we współpracy z organami wyłonionymi w poszczególnych państwach. Eksperci przewidują, że konieczne będzie ujęcie w systemie prawa lokalnego tzw. piaskownic regulacyjnych w zakresie systemów sztucznej inteligencji. Będą one odpowiedzialne za to, by ułatwiać rozwijanie i testowanie rozwiązań przed wypuszczeniem ich na rynek. To szczególnie istotne z uwagi na to, że postęp technologiczny następuje w zdecydowanie szybszym tempie niż dostosowywanie prawa do wymogów zmieniającej się rzeczywistości.

– Prawu jest bardzo ciężko nadążyć za rozwojem sztucznej inteligencji, ponieważ ona rozwija się w tym momencie na resorach i szalenie szybko. Do tego stopnia, że ledwo biznes nadąża za sztuczną inteligencją. Nie oznacza to, że mamy spocząć na laurach i nie tworzyć regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. Nawet jeśli jest tak, że one nie do końca złapią horyzont rozwoju tej technologii, to zawsze każda forma uporządkowania takiej przestrzeni poprzez dobrą regulację jest lepsza niż nic. Jest to na pewno bardzo potrzebne w dobie tego, jak mocno sztuczna inteligencja wpływa na nasze życie – wskazuje prorektorka Akademii Leona Koźmińskiego.

Polem wymagającym uregulowania jest niewątpliwie generatywna sztuczna inteligencja. Rozwiązania oparte na modelach językowych są chętnie wykorzystywane przez copywriterów czy blogerów, ale również uczniów i studentów piszących prace zaliczeniowe, semestralne czy dyplomowe. Rodzi to wątpliwości związane z prawem do podpisania pracy tworzonej z wykorzystaniem tych narzędzi swoim imieniem i nazwiskiem. Kolejną wątpliwością, również związaną z prawami autorskimi, jest kwestia bazy dzieł wykorzystywanych do szkolenia algorytmów.

– Brakuje nam regulacji dotyczącej własności intelektualnej i sztucznej inteligencji, czyli zagadnień prawa autorskiego. Już teraz wiemy, że jest szereg kontrowersji właśnie w tej przestrzeni. Jest wielki pozew „New York Timesa” przeciwko twórcom ChatGPT, czyli firmie OpenAI, o to, że ChatGPT był karmiony treściami z „New York Timesa”, omijając paywalla. Jest też sporo innych małych i większych spraw: kompozytorzy versus sztuczna inteligencja, graficy, w tym momencie budzi się Hollywood, żeby zastanowić się na tym, na ile sztuczna inteligencja może być trenowana na filmach, które już zostały zrealizowane, na obrazach. Myślę więc, że to jest regulacja, której brakuje, wiem, że w Stanach się nad taką regulacją pracuje i pewnie w Europie też trzeba będzie – przewiduje Aleksandra Przegalińska.

Według Precedence Research światowy rynek sztucznej inteligencji był w 2022 roku wyceniany na ponad 454 mld dol. W ciągu dekady wzrośnie do ponad 2,5 bln dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media i PR

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy

Z badań GroupM wynika, że już w najbliższym czasie połowa inwestycji w media będzie oparta na decyzjach wspomaganych przez sztuczną inteligencję, a do 2028 roku będą to już dwie na trzy transakcje. Prawie 9 na 10 przedstawicieli branży wskazuje AI jako technologię, która będzie mieć w najbliższym czasie największy wpływ na marketing. Debata o potencjale tej technologii rozgrzewa branżę, a możliwości jej wykorzystania wciąż przybywa – od planowania i optymalizowania kampanii reklamowych, przez influencer marketing, po media postrzegane jako tradycyjne, które dzięki innowacjom zyskują „drugie życie”.

Farmacja

Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej

Zespół naukowców z Międzynarodowego Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi (ICCVS) na Uniwersytecie Gdańskim prowadzi zaawansowane badania nad nową terapią  raka płuca, w której rolę leku będą pełnić limfocyty wyizolowane z krwi chorego. – To terapia szyta na miarę. Dla każdego z pacjentów wybieramy inny rodzaj komórek – mówi prof. dr hab. Natalia Marek-Trzonkowska. Jak wskazuje, projekt SWIFT jest już coraz bliżej rozpoczęcia fazy badań klinicznych. Jego realizację umożliwiły środki unijne w ramach działania Międzynarodowe Agendy Badawcze (MAB) z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) przyznane przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.