Mówi: | Maciej Sadowski, prezes zarządu, Fundacja Startup Hub Poland Jerzy Brodzikowski, general manager, Cambridge Innovation Center Warsaw Łukasz Wawak, manager, Polish-Ukrainian Startup Bridge Magdalena Jabłońska, prezeska zarządu, Fundacja Przedsiębiorczości Technologicznej |
Start-upowcy z Polski połączyli siły, żeby pomóc kolegom z Ukrainy. Pomogą im utrzymać biznesy i znaleźć pracę członkom rodzin, które uciekły do Polski
– Na bieżąco monitorujemy status ukraińskich start-upów. Wielu founderów jest zaangażowanych w walki na froncie. Wielu jest zdeterminowanych, żeby pozostać na Ukrainie, żeby bronić kraju, ale i kontynuować swoje biznesy. Będziemy szukać dla nich funduszy, które pomogą im przetrwać najbliższe miesiące, żeby po zakończeniu wojny mogli wrócić do projektów – zapowiada Łukasz Wawak z Polish-Ukrainian Startup Bridge. Społeczność polskich innowatorów i start-upowców zawiązała szyki we wspólnej akcji ukierunkowanej na wsparcie kolegów po fachu z ogarniętej wojną Ukrainy. Na razie zbierają fundusze na najpilniejsze potrzeby, ale inicjatywa jest rozwojowa, a start-upowcy organizują kolejne formy pomocy.
– Do tej pory wsparcie środowiska hightechowego dla Ukraińców było regularne, łączyła nas bardzo zażyła współpraca. Natomiast od kilku dni, kiedy trwa wojna, wywróciliśmy wszystko do góry nogami. Zajęliśmy się wyłącznie pomocą start-upowcom, którzy wciąż są na Ukrainie, którzy nie mogli przyjechać do Polski. I uznaliśmy, że najważniejsze jest zebranie pieniędzy i wysłanie ich na Ukrainę – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Sadowski, prezes Fundacji Startup Hub Poland.
Społeczność innowatorów i start-upowców zawiązała szyki w ramach wspólnej akcji #startups4UA. Pod adresem StartupydlaUkrainy.pl we współpracy z Polską Akcją Humanitarną od kilku dni prowadzona jest zbiórka środków na pomoc potrzebującym Ukraińcom, w której uczestniczą start-upy, inwestorzy, fundusze venture capital, aniołowie biznesu, innowatorzy, przedsiębiorcy i naukowcy. Do tej pory udało się zebrać ponad 43 tys. zł.
– Jako środowisko wszystkich organizacji, które zajmują się innowacjami i wynalazkami, komercjalizacją ciekawych modeli biznesowych, skupiliśmy się wokół Polskiej Akcji Humanitarnej. Uznaliśmy, że ta dobrze rozpoznawalna organizacja, która ma najlepszy network na Ukrainie, może w najbardziej efektywny sposób przekazać tam pieniądze – mówi Maciej Sadowski.
PAH jest obecna w Ukrainie od początku konfliktu, już od 2014 roku. Rok później we wschodniej części kraju otworzyła stałą misję. Teraz, w związku z rosyjską agresją, pomoc humanitarna kierowana do mieszkańców i uchodźców z Ukrainy została znacznie rozszerzona.
– Razem z prawie 20–30 organizacjami zrzeszyliśmy się, żeby pomagać Ukraińcom, ich rodzinom, matkom z dziećmi, które przyjeżdżają tutaj do Polski, aby wszyscy oni mogli mieć lepszy start – dodaje Adrian Migoń, prezes fundacji Inkubator Technologiczny. – Celem całej tej inicjatywy jest nie tylko zebranie środków, ale w dłuższej perspektywie także pomoc firmom, start-upowcom i ich rodzinom w tym, żeby mogli tutaj spokojnie żyć.
– Liczymy na to, że wraz z coraz większą liczbą organizacji przyłączających się do tej inicjatywy będziemy mogli zwiększać jej zasięg. My w Cambridge Innovation Center planujemy dzielić się informacją o tej zbiórce z naszymi klientami w Polsce, ale i w Stanach Zjednoczonych, gdzie mamy ich już ponad 2 tys. Zwiększając zasięg, umożliwimy zbiórkę jeszcze większych funduszy – dodaje Jerzy Brodzikowski, general manager CIC Warsaw.
– Chcemy być takim hubem, gdzie każdy człowiek, który lubi technologię i docenia ukraiński wkład w globalne technologie, będzie mógł swoje pieniądze, dobra konsumpcyjne czy innego rodzaju wsparcie przekazać – mówi Maciej Sadowski.
Start-upowcy podkreślają, że plany związane z tą inicjatywą są rozwojowe. W dalszej perspektywie środowisko start-upowców chce m.in. wesprzeć kolegów z Ukrainy w odbudowaniu ich biznesów.
– Rozważamy kilka różnych możliwości, badamy wśród ukraińskich start-upów, jakie są ich potrzeby. Zbiórka finansowa jest tą pierwszą potrzebą, ale kolejna sprawa to wsparcie działalności tych firm, która teraz została wstrzymana m.in. ze względu na to, że ich właściciele uczestniczą w wojnie. Kiedy ten konflikt się skończy, te firmy będą potrzebowały wsparcia w dalszym rozwoju, więc tę potrzebę też chcemy jakoś zaadresować. Prawdopodobnie będziemy też szukać zatrudnienia dla rodzin tych founderów – mówi Magdalena Jabłońska, prezeska Fundacji Przedsiębiorczości Technologicznej. – Będziemy także szukać różnych rozwiązań, które produkują inne start-upy, a które mogą rozwiązać bolączki dotykające dzisiaj Ukrainę.
– Na bieżąco monitorujemy status ukraińskich start-upów. Wybuch wojny całkowicie ten status zmienił, wielu founderów jest zaangażowanych w walki na froncie. Wielu jest zdeterminowanych, żeby bronić kraju, ale i kontynuować swoje biznesy. W dużej mierze zdają sobie sprawę z tego, że ta wojna kiedyś się skończy i oni będą tymi, którzy będą ten kraj odbudowywać z wojennych zgliszczy. Dlatego istotną rolę pełni tutaj nasz projekt, ponieważ będziemy szukać dla nich funduszy, które pomogą im przetrwać najbliższe miesiące, żeby po zakończeniu wojny mogli wrócić do rozwoju swoich projektów i kontynuować rozwój biznesu – dodaje Łukasz Wawak, manager z Polish-Ukrainian Startup Bridge.
Społeczność innowatorów promowała swoją inicjatywę na rzecz Ukrainy wśród uczestników Thursday Gathering. To cykliczny event, który co czwartek przyciąga start-upowców, naukowców, inwestorów, studentów i ekspertów z różnych dziedzin. Organizatorem spotkań w warszawskim Kampusie Innowacji w Varso jest Fundacja Venture Café Warsaw.
Czytaj także
- 2025-04-17: Dramatyczna sytuacja w opiece długoterminowej. Kolejki oczekujących są coraz dłuższe [DEPESZA]
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-18: UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-19: Tylko co piąty nakaz powrotu migranta do kraju pochodzenia jest realizowany. UE chce wprowadzić nowe skuteczne procedury
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.