Mówi: | Łukasz Klab |
Funkcja: | założyciel animalhotels |
Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi
Według badań CBOS średnio co drugi Polak mieszka pod wspólnym dachem z jakimś zwierzęciem domowym – najczęściej psem lub kotem. Rynek produktów i usług dla domowych pupili sukcesywnie się powiększa. Według rynkowych prognoz za kilka lat globalnie może być już wart blisko pół biliona dolarów. Szczególnie szybko ma się rozwijać segment opieki nad zwierzętami, który coraz częściej będzie wykorzystywać nowe technologie.
– Rynek opieki nad zwierzętami i pet tech w Polsce dopiero raczkuje, natomiast ma ogromny potencjał, ponieważ w co drugim domu znajduje się pupil, który coraz częściej staje się już członkiem rodziny – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Klab, założyciel animalhotels.
Według ubiegłorocznego raportu Fortune Business Insights zwierzęta domowe są uważane za członków rodziny przez zdecydowaną większość właścicieli, a rosnąca wiedza na temat ich dobrostanu i dobrego samopoczucia doprowadziła do wzrostu popularności specjalnie dla nich projektowanych produktów i usług. W ubiegłym roku wartość globalnego rynku szeroko pojętej opieki nad zwierzętami domowymi (również weterynaryjnej) była szacowana na ok. 246,66 mld dol. Analitycy prognozują, że w tym roku wzrośnie już do 259,37 mld dol., natomiast w 2032 roku sięgnie 427,75 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie blisko 6,5 proc.
Optymistyczne dla rynku prognozy płyną też z lipcowego raportu Global Market Insights, według którego pet tech, czyli rynek technologii dla zwierząt, jest obecnie wart ok. 10,5 mld dol., a według analityków w latach 2024–2032 odnotuje średnioroczną stopę wzrostu na poziomie ponad 13,5 proc., na koniec tego okresu notując wartość ponad 41,3 mld dol. Wynika to z faktu, że właściciele zwierząt domowych są coraz lepiej poinformowani o potrzebach zdrowotnych swoich podopiecznych, co zwiększa popyt na produkty pet tech, które m.in. monitorują aktywność, śledzą parametry życiowe i oferują zdalne konsultacje weterynaryjne.
– Dziś tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami, większość korzysta z przysług, a więc prosi znajomych czy rodzinę o to, żeby zaopiekowali się pupilem, kiedy na przykład wyjeżdżają na wakacje. Tak więc potencjał rozwoju tego rynku wciąż jest ogromny – ocenia Łukasz Klab. – Technologia mocno uwiarygadnia opiekę nad zwierzętami i dodaje ten pierwiastek, którego dotąd brakowało, czyli zaufanie. A jeśli szukamy opiekuna dla swojego pupila, to zaufanie jest kluczowe. Dodatkowym aspektem jest też dostęp do informacji, co w danej chwili mój pupil robi: czy śpi, czy jest na spacerze etc. Poza tym technologia upraszcza i przyspiesza też cały proces rezerwacji – nie musimy szukać wśród znajomych czy na grupach facebookowych, bo wystarczy kilka kliknięć i mamy dostęp do profesjonalistów, petsitterów, którzy z przyjemnością wezmą pupila pod swój dach.
Aplikacja animalhotels, która pozwala właścicielom zwierząt znaleźć zaufanego petsittera lub hotel dla zwierząt, wystartowała na rynku dwa lata temu i w tej chwili ma już ponad 51 tys. zarejestrowanych użytkowników, w tym 12 tys. opiekunów. Skokowy wzrost jej popularności nastąpił w grudniu ubiegłego roku – od tego czasu liczba użytkowników aplikacji wzrosła pięciokrotnie.
– Tym, co pokazuje rosnące zainteresowanie naszą aplikacją, są też posty naszych opiekunów w social mediach. Pojawiają się tiktoki, które osiągają wyniki po milion wyświetleń, i to też jest pewien prognostyk pokazujący, jak bardzo taka usługa jest na rynku potrzebna – podkreśla twórca aplikacji.
Model działania aplikacji animalhotels jest stosunkowo prosty: właściciele zwierzaków podają swój adres, rodzaj zwierzęcia i termin, w którym potrzebują dla niego opieki. Następnie system automatycznie wysyła zapytania do pobliskich opiekunów, którzy wybierają spośród dostępnych zleceń. Podobnie właściciele zwierząt mogą wybrać opiekuna na podstawie jego opisu, rankingu i ocen innych użytkowników. Ci samodzielnie ustalają stawki za swoje usługi, a aplikacja dodaje 20 proc. opłaty serwisowej.
– Aplikacja działa trochę jak Uber czy Tinder. Opiekunowie „swajpują” sobie zwierzęta, którymi chcą się zaopiekować, a klienci robią dokładnie to samo. Wydaje się, że to jest bardzo ciekawym, bardzo socialowym doświadczeniem dla naszych użytkowników – mówi Łukasz Klab.
Rynek pet tech notuje też coraz większe zainteresowanie za strony inwestorów. Twórcy animalhotels w połowie sierpnia br. sfinalizowali rundę inwestycyjną, w której pozyskali 1,08 mln zł. Te środki pozwolą aplikacji zadebiutować na rynku brytyjskim, co jest pierwszym krokiem firmy w kierunku międzynarodowej ekspansji. Animalhotels widzi duży potencjał wzrostu zwłaszcza w krajach Unii Europejskiej, gdzie planuje w nadchodzącym roku dalszy rozwój.
– Przygotowujemy się już do kolejnej rundy, której celem będzie wejście na kolejne rynki – zapowiada pomysłodawca aplikacji. – Dodatkowo planujemy mocno usprawnić naszą aplikację i rozszerzyć pakiet usług, ponieważ dziś ona się skupia przede wszystkim na łączeniu właścicieli zwierząt, którzy jadą na wakacje i potrzebują kilkudniowej opieki, z petsitterami. Natomiast przed nami są jeszcze spacery, które też mogłyby świetnie zadziałać, bo wyobraźmy sobie, że – podobnie jak Ubera – możemy zamówić np. na 6.00 rano opiekuna, który przyjdzie i wyprowadzi naszego psiaka na pół godziny. W planach mamy też dodatkowe usługi, jak np. ubezpieczenia, więc tutaj jesteśmy w stanie się rozwijać horyzontalnie. Wydaje się, że ten rynek jest nieograniczony.
Czytaj także
- 2025-08-13: Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-31: Dostęp do danych kluczowy dla dobrego funkcjonowania rynku kredytowego. Wymianę informacji można jeszcze poprawić
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech
Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Handel
Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.
Nauka
Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.