Mówi: | Krzysztof Głomb |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Stowarzyszenie „Miasta w Internecie” |
W nowej perspektywie UE zbyt mało środków na walkę z wykluczeniem cyfrowym. Problem dotyczy nawet 9 mln osób
Na cyfrową modernizację szkół ze środków unijnych trafi pięciokrotnie mniej pieniędzy niż przewidywano. 900 mln zł zamiast deklarowanych 4,5 mld zł pozwoli na objęcie wsparciem infrastrukturalnym tylko 8 proc. szkół i przeszkolenie 2,5 proc. nauczycieli. Problem wykluczenia cyfrowego w Polsce jest bardzo poważny – ok. 9 mln osób po 50 roku życia nie korzysta z internetu.
– Na przyszłą perspektywę finansową, która jest ostatnim źródłem finansowania inwestycji, nie zaplanowaliśmy w Polsce dostatecznie wysokiej alokacji środków na kompetencje cyfrowe. Może to dziwić, dlatego że 9 mln ludzi, którzy nie korzystają z internetu, to chyba największy problem cywilizacyjny – powiedział w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Głomb, prezes zarządu Stowarzyszenia „Miasta w Internecie”. – Okazuje się jednak, że środkami, które miały wspierać rozwój programu „Cyfrowa szkoła”, będziemy w stanie objąć mniej niż 10 proc. polskich szkół, a działaniami związanymi z podnoszeniem poziomu kompetencji cyfrowych nauczycieli ok. 3 proc. z nich.
W ostatnich latach deklarowano, że upowszechnienie kompetencji cyfrowych będzie priorytetem w perspektywie budżetowej na lata 2014–2020. Resort edukacji zrealizował pilotażowy program „Cyfrowa szkoła”, a jego doświadczenia miały posłużyć do realizacji programu cyfrowej modernizacji szkół do 2020 roku. Planowano, że na ten cel trafi 4,5 mld zł. Podczas II Kongresu Polski Cyfrowej eksperci informowali, że z analizy przyjętych programów operacyjnych wynika, że środków będzie kilkukrotnie mniej – zaledwie 900 mln zł.
– Polsce potrzebny jest program rządowy oparty o środki budżetu państwa, nie tylko środki unijne, bo te już zostały rozdysponowane i w tym zakresie niewiele będziemy w stanie już zrobić. Potrzebny jest bardzo mocny program budowania kompetencji cyfrowych osób dorosłych, oparty na doświadczeniach „Polski cyfrowej równych szans”, programu, który dobrze się sprawdził i jest dobrze działającym systemem wsparcia dla tej grupy, a jego efekty nie podlegają dyskusji – powiedział podczas konferencji prasowej Krzysztof Głomb.
Polska była jedynym krajem w Unii, który opracował i uzgodnił z Komisją Europejską program operacyjny dotyczący tematyki cyfrowej. W jego ramach zaprojektowano oś priorytetową odnoszącą się do upowszechniania kompetencji cyfrowych dorosłych. W programie zaplanowano przeszkolenie zaledwie 400 tys. osób w latach 2014–2020. Szacuje się, że poza światem internetu jest 9 mln osób, co oznacza, że na wsparcie może liczyć zaledwie 5 proc. cyfrowo wykluczonych.
– Mowa o podstawowych kompetencjach, nie rynku pracy, ale związanych z życiem codziennym, z komunikowaniem się z rodziną. Już na samym początku drogi wiemy, że zaledwie kilka procent osób, które potrzebują takiego wsparcia, będzie mogło je uzyskać. O środki będzie ostry bój, co nie zawsze ma dobry wpływ na efekty merytoryczne takiego procesu – zaznacza prezes Stowarzyszenia „Miasta w Internecie”.
W latach 2012–2015 w ramach jednego projektu „Polska cyfrowa równych szans” w świat internetu wprowadzono 275 tys. osób po 50. roku życia. Na działania 3.1 programu w zakresie edukacji cyfrowej ma trafić blisko 900 mln zł. Wskaźniki dotyczące wykluczenia cyfrowego w Polsce są jednymi z najwyższych wyników w Unii.
– To praktycznie 30 proc. całej grupy osób w wieku 18+. Co trzeci Polak jest analfabetą cyfrowym, a tacy z pewnością nie zbudują gospodarki, wiedzy ani społeczeństwa, które może globalnie konkurować na poziomie najważniejszych wskaźników. Polska musi to zmienić. To ważniejsze niż autostrady czy chodniki. Ludzie powinni być kreatywni i mieć odpowiednie przygotowanie, aby tradycyjne czynności realizować już w świecie cyfrowym – wskazuje Krzysztof Głomb.
Z danych Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że tylko 10 proc. osób między 16. a 74. rokiem życia ma wysokie umiejętności cyfrowe, a 29 proc. – średnie. Pozostałe osoby mają niskie umiejętności lub żadne. Nieobecność w sieci powoduje negatywne skutki społeczne – ogranicza dostęp do kultury czy usług publicznych. Integracja cyfrowa większej grupy Polaków oznacza też większe możliwości podejmowania pracy lub zwiększania zarobków, a to oznacza wyższe lub dodatkowe składki na NFZ czy ZUS.
– Kilka lat temu poprosiliśmy PwC, aby spróbował oszacować skutki takiego wykluczenia w grupie 45+. Na podstawie metodologii, która jest uznawana w Europie, uznano, że kosztuje nas to około 24 mld zł rocznie. To ogromna kwota. Gdyby choć kilka procent tej sumy rocznie przeznaczyć na inwestycje w kompetencje cyfrowe, efekty z pewnością byłyby bardzo dobre – podkreśla Krzysztof Głomb.
Czytaj także
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-19: Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-07-11: Komornicy sądowi jako pierwsi wprowadzają system e-Doręczeń. Docelowo dostęp do wszystkich postępowań komorniczych ma być cyfrowy
- 2024-07-01: Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
- 2024-07-22: Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
- 2024-07-16: Polska kolej potrzebuje zarówno nowych inwestycji, jak i realizacji prac utrzymaniowych istniejących linii. Temu do tej pory poświęcano za mało uwagi
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-07-23: Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Handel
![](https://www.newseria.pl/files/11111/e-papieros1,w_274,_small.jpg)
Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
– Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.
Infrastruktura
Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
![](https://www.newseria.pl/files/11111/oigd-zielone-regulacje-foto,w_133,r_png,_small.png)
Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
IT i technologie
Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii
![](https://www.newseria.pl/files/11111/upmedic-ai-foto,w_133,r_png,_small.png)
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.