Newsy

Wartość polskiego rynku dronów może wzrosnąć w ciągu najbliższych lat do 10 mld zł. Potrzebne są jednak zmiany w przepisach

2017-06-30  |  06:50
Mówi:dr Bogusław Bławat
Funkcja:dyrektor
Firma:Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur
  • MP4
  • Drony mają coraz więcej zastosowań w różnych sektorach gospodarki. Szczególnie w Polsce, która jako pierwsza wprowadziła w 2013 roku przepisy dotyczące ich komercyjnego wykorzystywania. Dzięki temu na arenie europejskiej mamy opinię jednego z liderów branży bezzałogowców. Eksperci podkreślają, że wartość sektora dronów w Polsce w ciągu najbliższych 10 lat może urosnąć do blisko 10 mld zł. Dodają jednak, że konieczne jest jak najszybsze uchwalenie szczegółowych przepisów dotyczących wykorzystania technologii dronowych. 

    Sektor dronów w Polsce to ponad dwieście firm. Duża część ich przychodów to drony importowane i zastosowanie dronów w fotografii. W naszej ocenie przy korzystnych warunkach ten sektor mógłby w ciągu najbliższych dziesięciu lat urosnąć do około 10 mld zł wartości sprzedanej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Bogusław Bławat, dyrektor Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur w Warszawie. 

    Firma doradcza PwC podkreśla, że Polska to pierwszy kraj, który wypracował kompletne ramy prawne w zakresie komercyjnych lotów dronami, a branża ma na polskim rynku bardzo dobre perspektywy rozwoju. Potwierdza to również ubiegłoroczny raport Instytutu Mikromakro, który oszacował wartość polskiego rynku dronów na nieco ponad 201 mln zł (prawie 23-procentowy wzrost rok do roku).

    Według szacunków PwC potencjał światowego rynku zastosowań dronów w biznesie wynosi ponad 127 mld dol. Najlepsze perspektywy komercyjnego wykorzystania dronów stwarzają sektory infrastrukturalny, rolnictwo i transport, bezpieczeństwo cywilne oraz branża medialno-rozrywkowa.

    W sektorze cywilnym możemy dostarczać rozwiązania dla rolnictwa, co jest interesujące z perspektywy eksportu. Są kraje takie jak Bangladesz zainteresowane wykorzystaniem dronów przy monitorowaniu i obserwacji dużych areałów. Wdzięcznym obszarem jest też geodezja. Drony potrafią wykonać pomiary geodezyjne z prędkością wielokrotnie większą, niż robi się to tradycyjnymi metodami – wylicza Bogusław Bławat.

    Wyposażone w czujniki i kamery bezzałogowe maszyny latające mają całe spektrum zastosowań. W rolnictwie mogą służyć do zbierania danych dotyczących gruntów i upraw, do oprysków roślin (drony robią to taniej niż wykorzystywane dotychczas śmigłowce), analizy składu gleby czy obserwacji meteorologicznych. Wykorzystuje się je do pomiarów geodezyjnych (dzięki czemu w przyszłości mogą np. wspomóc urzędy w naliczaniu i ściąganiu podatku od nieruchomości), nadzorowania prowadzonych inwestycji infrastrukturalnych oraz monitorowania bezpieczeństwa na terenach publicznych.  

    W przyszłości mogą znaleźć zastosowanie w reklamie albo w branży kurierskiej i dostarczać przesyłki albo niewielkie paczki. Z takim pomysłem wyszedł dwa lata temu Amazon, jeden z liderów e-commerce’owej branży. Jednak na razie w Polsce drony są wykorzystywane przede wszystkim w fotografii i do filmowania z powietrza. Szybko pojawiają się jednak nowe koncepcje ich zastosowania, na przykład w ratownictwie czy transporcie medycznym.

    – Możliwe jest zastosowanie dronów w krwiodawstwie. Organy do transportu transplantacyjnego wymagają obecności lekarza, natomiast dron może przewozić krew. Będzie to robić jedna z polskich firm, są prowadzone prace w tym kierunku i testy w Białymstoku. Być może wkrótce po prawej stronie Wisły, między Szpitalem Praskim a Centrum Krwiodawstwa, będą latały drony z próbkami krwi – mówi Bogusław Bławat.

    Polska w 2013 roku wprowadziła przepisy, które regulują komercyjne wykorzystywanie dronów, co umożliwiło rozwój całej branży. Jak podkreślają eksperci IBRKK i Instytutu Mikromakro w tegorocznym raporcie „Potencjał rynku systemów bezzałogowych w Polsce”, wprowadzenie kategorii statków bezzałogowych wraz z przejrzystą procedurą uzyskiwania uprawnień zaowocowało w krótkim czasie dużą liczbą świadectw kwalifikacji. Do marca 2017 roku wydano ich 4,2 tys., co daje Polsce miejsce w światowej czołówce. Dyrektor IBRKK podkreśla jednak, że dalszy rozwój branży dronów na polskim rynku warunkują zmiany legislacyjne.

    Według aktualnego prawodawstwa amatorskie wykorzystanie dronów (do 25 kilogramów) w celach rekreacyjnych nie wymaga zezwoleń, o ile maszyna pozostaje w zasięgu wzroku pilota. Używanie ich w celach zarobkowych/ komercyjnych wymaga zdania państwowego egzaminu, uzyskania licencji i wykupienia ubezpieczenia OC. Do wykorzystywania dronów w różnych sektorach gospodarki potrzebne jest wprowadzenie szeregu szczegółowych przepisów.

    – Przykładowo, dziś prawo geodezyjne nie dopuszcza pomiaru z drona jako uznanej metody dokonywania pomiaru obiektów. Przez to nie możemy na ich podstawie czynić wiarygodnych map – mówi Bogusław Bławat. – Część koniecznych zmian regulacyjnych dotyczy dopuszczenia dronów do przestrzeni miejskiej. Pomaga nam w tym Unia Europejska, która wprowadza zmiany dotyczące użycia dronów w tzw. U-space, czyli w obszarze miejskim o określonej wysokości lotu – dodaje.

    UE pracuje nad stworzeniem i ujednoliceniem przepisów, które będą umożliwiać wykorzystanie dronów na szeroką skalę. Ramy dla prawa dronowego powinny powstać do 2019 roku.

    – Szczęśliwie się złożyło, że w Polsce sektor dronowy znalazł wsparcie ze strony Ministerstwa Rozwoju, które pomogło w integracji tego środowiska. Powstało też stowarzyszenie pracodawców tego sektora – mówi Bogusław Bławat.

    Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło w październiku wyniki pierwszego konkursu dla dronów i statków bezzałogowych. Program sektorowy INNOSBZ to jeden z elementów programu operacyjnego Inteligentny Rozwój. W pierwszym konkursie NCBiR oceniło pozytywnie 11 projektów, dla których łączna kwota dofinansowania sięgnęła 42 mln zł. Te środki zostaną przeznaczone na rozwój nowych technologii dronowych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

    Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

    Fundusze unijne

    Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

    Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

    Ochrona środowiska

    Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

    Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.