Newsy

Benzyna na stacjach może jeszcze potanieć. W przypadku autogazu możliwe są niewielkie wzrosty cen

2017-03-10  |  06:45

Tanieje benzyna na rynku hurtowym, co może się przełożyć na obniżki cen w obrocie detalicznym. Natomiast nie należy się spodziewać niższych cen diesla czy autogazu. Zdaniem analityka rynku paliw z firmy E-petrol gaz LPG może w perspektywie 2-3 miesięcy podrożeć, choć nie będzie to znacząca różnica.

– Mamy do czynienia z niewielkim spadkiem cen detalicznych w porównaniu z tygodniem ubiegłym. 4,77 zł to jest średnia cena jednego litra benzyny, 4,69 zł to jest cena oleju napędowego. To są tak naprawdę ceny niższe o grosz niż tydzień wcześniej. W przypadku autogazu mamy zatrzymanie na poziomie 2,24 zł. To przez ostatnie dwa tygodnie poziom praktycznie niezmienny – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jakub Bogucki, analityk rynku paliw E-petrol.pl.

Pod koniec pierwszego tygodnia marca cena benzyny Pb98 w hurcie była niższa w porównaniu z tą sprzed tygodnia o 22 zł na 1 m. sześc. (3884 zł). Tańsza Pb95 potaniała jeszcze bardziej, bo o 43 zł do 3658 zł/1 m. sześc. Skromniejsze przeceny dotknęły olej napędowy (11 zł).

– W przypadku hurtu paliwowego na rynku polskim możemy mieć do czynienia z nawet sporymi obniżkami, zwłaszcza w przypadku cen benzyny w hurcie, co może rzutować na rynek detaliczny – przewiduje Bogucki. – W przypadku diesla ceny raczej zatrzymają się na obecnym poziomie, tak że poziom później widoczny na pylonach stacyjnych będzie niespecjalnie różny od tego, który widzimy obecnie, między 4,60, a 4,70 zł za litr.

W tej sytuacji średnia cena najdroższej Pb98 może spaść poniżej 5 zł za litr. Natomiast właściciele aut z instalacją gazową mogą się spodziewać podwyżki, choć nie powinna ona być rażąca ani dotkliwa.

– W przypadku autogazu możemy mieć do czynienia z pewnym wzrostem, natomiast w żadnym przypadku, ani spadku cen benzyn, ani wzrostu cen diesla czy autogazu, nie powinniśmy spodziewać się zmiany zaskakująco dużej czy bolesnej dla kieszeni kierowców – uspokaja Bogucki. – W tej chwili mówimy raczej w perspektywie nie tylko tygodni, ale nawet najbliższych 2-3 miesięcy o zmianach w skali kilku-, może kilkunastogroszowej maksymalnie. Na pewno nie będą to zmiany, które kierowców polskich bardzo zabolą czy zaskoczą.

Niższe ceny paliw w hurcie to wynik m.in. spadku cen ropy, która jest najtańsza w tym roku i 9 marca po raz pierwszy od ponad trzech miesięcy spadła poniżej 50 dolarów za baryłkę ropy WTI, zaś brent potaniała do poziomu poniżej 52 dolarów. Wcześniej, od listopada, ceny surowca rosły w oczekiwaniu na zapowiadane cięcia podaży, co zadeklarowały zarówno państwa OPEC, jak i część producentów spoza kartelu, m.in. Rosja. Jednak po lutym okazało się, że główny ciężar cięcia wziął na siebie tylko jeden kraj – Arabia Saudyjska, a np., Rosja ograniczyła wydobycie o jedną trzecią zadeklarowanej ilości. Ponadto Stany Zjednoczone zaczęły zwiększać wydobycie. W tygodniu obejmującym koniec lutego i początek marca zapasy paliw w USA wzrosły o 8,2 mln baryłek do niemal 530 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się wzrostu o 1,1 mln baryłek.

– Decyzje odnośnie do zmniejszenia globalnej podaży ropy miały wpływać prowzrostowo, tzn. pomóc krajom OPEC zarabiać więcej na sprzedaży ropy. Natomiast w sytuacji, kiedy kraje OPEC produkują mniej, pojawia się pole dla innych eksporterów, np. dla Stanów Zjednoczonych, którzy tę swoją produkcję zwiększają i tym samym mamy do czynienia nie tylko z mniejszą podażą ropy, ale wręcz z jej wzrostem – potwierdza analityk.

Jego zdaniem ropa w kolejnych tygodniach będzie znajdować się w przedziale 50-60 dolarów za baryłkę, przy czym zdecydowanie bliżej dolnej niż górnej granicy tego pasma.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Infrastruktura

Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.