Mówi: | Jacek Brzozowski |
Funkcja: | doradca prezydenta Pracodawców RP |
Na braku możliwości płacenia za autostrady elektronicznie tracą i kierowcy, i państwo. Elektroniczny system pozwoli rozładować sezonowe korki
Jednolity elektroniczny system poboru opłat na krajowych autostradach nie tylko ułatwiłby podróż kierowcom, lecz także mógłby zwiększyć efektywność wykorzystania autostrad, a tym samym przyniósł dodatkowe wpływy Skarbowi Państwa. Choć eksperci oceniają, że nie ma przeszkód prawnych, technicznych i finansowych, by rozszerzać system i likwidować bramki, to nadal nie wiadomo, kiedy będzie to możliwe. Ich zdaniem również system viaTOLL nie jest rozbudowywany w takim tempie, w jakim powinien.
– Pobór opłat na bramkach to rozwiązania z poprzedniej epoki – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Brzozowski, doradca prezydenta Pracodawców RP. – Autostrady są inwestycjami dość kapitałochłonnymi, więc zmniejsza się efektywność takiej autostrady. Wydajemy duże pieniądze na jej budowę, a potem co kilkadziesiąt kilometrów kierowcy muszą zwalniać i zatrzymywać się. Czasami dochodzi tam do jakichś spiętrzeń, korków, a to stoi to w sprzeczności z logiką dróg szybkiego ruchu i autostrad.
Likwidacje manualnego poboru opłat na autostradach i uciążliwych dla kierowców bramek wiosną ubiegłego roku zapowiadała była minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska. Odchodząc na stanowisko komisarza UE, zarekomendowała ona zastąpienie go elektronicznym poborem opłat. Według wstępnych zapowiedzi mogłoby to nastąpić nawet w 2016 roku. Nadal jednak nie wiadomo, czy to w ogóle nastąpi – według nieoficjalnych doniesień medialnych rząd chce odstąpić od projektu likwidacji szlabanów.
– Włączenie w system odcinków autostrad, na których obecnie pobór opiera się na bramkach, to zwiększenie wygody dla kierowców. Przyczyni się do zwiększenia użyteczności tych dróg dla kierowców. Unikniemy tego uciążliwego elementu związanego z zatrzymywaniem się i regulowaniem tej należności – mówi Jacek Brzozowski.
Jego zdaniem dziś nie ma istotnych przeszkód, które hamowałyby wdrożenie elektronicznego systemu poboru opłat i likwidację bramek funkcjonujących na autostradach.
Według Brzozowskiego wprowadzenie elektronicznego systemu poboru opłat na autostradach – także tych zarządzanych przez prywatnych koncesjonariuszy – mogłoby być pierwszym krokiem do porozumienia z koncesjonariuszami w innej ważnej sprawie. Chodzi o objęcie systemem viaTOLL zarządzanych przez nich tras.
– Niewątpliwie istotnym problemem w obszarze rozwoju polskiej sieci autostradowej było w pewnym sensie poszatkowanie niektórych tras na odcinki publiczne oraz na odcinki działające w ramach prywatnych koncesji – zwraca uwagę Jacek Brzozowski. – Przekonanie prywatnych koncesjonariuszy do włączenia się ich do tego centralnego systemu viaTOLL byłoby dużym sukcesem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pracodawcy RP zwracają uwagę na to, że również rozszerzanie viaTOLL na kolejne odcinki autostrad i dróg ekspresowych nie idzie zgodnie z założeniami. Do 2018 roku system ma obejmować 7 tys. km dróg, a dziś jest to nieco ponad 3 tys. W tym roku zostanie w niego włączonych zaledwie 250 km, mniej niż w poprzednich latach, chociaż istnieje już teraz możliwość objęcia e-mytem większej liczby gotowych nowych dróg.
– Drogi dwupasmowe i autostrady to kręgosłup naszej gospodarki. Z punktu widzenia przedsiębiorców dopięcie tej podstawowej sieci transportowej to istotne wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć w ciągu kilku lat. Niezadowalające postępy w realizacji wdrożenia systemu viaTOLL uszczuplają dochody budżetu, tym samym zmniejsza się pula funduszy przeznaczonych na inwestycje drogowe – przypomina Jacek Brzozowski.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-11-06: Rośnie zapotrzebowanie na szkolenia z gaszenia elektryków. Wiedza na ten temat jest coraz szersza
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.