Newsy

Prezes iTaxi: Dzięki zmianom w przepisach do branży taksówkarskiej szerzej wejdą nowe technologie. Skorzystają na tym również pasażerowie

2020-01-27  |  06:20

Możliwość zastąpienia taksometru aplikacją w smartfonie i obowiązek posiadania licencji przez kierowców oraz firmy pośredniczące w przewozie osób – to najważniejsze zmiany wprowadzone od początku roku znowelizowaną ustawą o transporcie drogowym. Jak ocenia prezes iTaxi, nowe prawo jest korzystne zarówno dla pasażerów, którym zostanie zagwarantowane większe bezpieczeństwo, jak i dla całego rynku, ponieważ zrównuje prawa i obowiązki firm działających do tej pory na odmiennych zasadach. Co więcej, korporacjom taksówkowym otwiera nowe możliwości związane z wykorzystaniem technologii.

– Część firm uważa, że nowe prawo jest zbyt restrykcyjne i wprowadza zbyt dużą regulację rynku. Z drugiej strony organizacje związkowe kierowców i niektóre firmy realizujące tego typu usługi są zdania, że rynek został otwarty praktycznie bez żadnych ograniczeń. Opinie dotyczące tych zmian są więc w branży bardzo podzielone – mówi agencji Newseria Biznes Jarosław Grabowski, prezes iTaxi. – My jesteśmy dużymi zwolennikami tej ustawy. Dla nas de facto nic się nie zmienia, ale otwierają się nowe możliwości – zwłaszcza związane z kwestią dostępu do rynku czy rozwiązań technologicznych.

Z początkiem 2020 roku weszła w życie przygotowana przez resort infrastruktury nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, tzw. lex Uber. Nowe przepisy mają przede wszystkim uporządkować rynek usług taksówkowych i przewozu osób oraz zlikwidować szarą strefę.

– Wszystkie podmioty, które świadczą usługi związane z przewożeniem pasażerów samochodami osobowymi, będą działały według tych samych zasad. W praktyce oznacza to, że będą podlegały tym samym regulacjom prawnym, podatkowym i tej samej odpowiedzialności. To duża zmiana, która miała zostać wprowadzona w życie już kilka lat temu – mówi Jarosław Grabowski.

Jak podkreśla, ważnym aspektem nowych regulacji jest kwestia odpowiedzialności firmy za świadczoną usługę przewozu. Dotychczas na rynku funkcjonowały firmy, które brały na siebie pełną odpowiedzialność, oraz takie, które de facto świadczyły raczej usługę pośrednictwa między kierowcą a pasażerem. Jednak w razie wypadku, reklamacji czy jakiegokolwiek nieprzewidzianego zdarzenia nie brały na siebie żadnej odpowiedzialności.

– Istotny aspekt to także dopuszczenie wszystkich rozwiązań technologicznych i aplikacji w smartfonach do rozliczeń związanych z przewozem taksówką czy inną formą transportu. To duża zmiana, ponieważ dotychczas firmy takie jak nasza, która upatruje swojej przewagi konkurencyjnej właśnie w rozwiązaniach technologicznych, nie mogły z nich korzystać w świetle obowiązujących przepisów – mówi Jarosław Grabowski.

Najważniejsze zmiany to między innymi możliwość zastąpienia kasy fiskalnej i taksometru przez aplikację mobilną w smartfonie, która może posłużyć do rozliczenia usługi przewozu. Nowelizacja wprowadziła też obowiązek posiadania licencji przez firmy pośredniczące w przewozie osób i kierowców. To oznacza, że kierowcy Ubera czy Bolta będą musieli zdobyć licencję, ale w tym celu nie muszą zdawać egzaminów z topografii.

– Według nowej ustawy wszyscy kierowcy będą musieli posiadać licencję taksówkową. To powoduje, że następuje zrównanie praw i obowiązków kierowców świadczących tego rodzaju usługi – mówi Jarosław Grabowski. – Dostęp do licencji będzie łatwiejszy, ale jednak trzeba będzie się zarejestrować, przejść odpowiednie badania. Co prawda zrezygnowano z egzaminów z topografii miasta, ale ten problem w dużej mierze rozwiązują nowoczesne aplikacje, które na bieżąco podają informacje m.in. o natężeniu ruchu w mieście, możliwościach zmiany trasy na optymalną i wyboru jak najkrótszej drogi.

Prezes iTaxi ocenia, że wprowadzenie zmian w przepisach przysłuży się nie tylko firmom świadczącym usługi przewozu, ale przede wszystkim pasażerom, którym zapewni większe bezpieczeństwo.

– Dla pasażerów jest to korzystne, ponieważ będą mieli świadomość, że każdy podmiot i kierowca świadczący taką usługę muszą zapewnić bardzo podobny zakres świadczeń, odpowiedzialności oraz możliwości związanych z reklamacjami – mówi Jarosław Grabowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.