Newsy

Rynek nieruchomości magazynowych w bardzo dobrej kondycji. Trzeci kwartał z rekordową wynajętą powierzchnią

2016-11-15  |  06:35

Popyt na centra logistyczne i magazynowe w Polsce jest nadal bardzo duży. Z danych JLL wynika, że tylko w III kwartale wynajęto ponad 900 tys. mkw. magazynów, co jest najlepszym kwartalnym wynikiem. Całkowita powierzchnia wynajęta w tym roku może przekroczyć 11 mln mkw., a popyt na koniec roku może sięgnąć 3 mln mkw. Wśród klientów szybko rośnie udział sektora handlu internetowego.

– Ten rok upływa pod znakiem dość dużego zapotrzebowania na powierzchnię logistyczne i przemysłowe – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Foryński, dyrektor zarządzający dywizji build-to-suit w przedsiębiorstwie Panattoni Europe. – To okres różnego rodzaju konceptów, które znalazły swoje miejsce i świetnie się rozwijają. Jest to także rok ciekawych informacji dotyczących na przykład budowy fabryki Daimlera w Jaworze, która stwarza kolejne możliwości rozwoju. Dla tego sektora jest to więc bardzo dobry czas.

Według danych z raportu JARTOM Real Estate w Polsce jest 275 wynajmowanych centrów logistycznych. W tym roku liczba parków logistycznych ma wzrosnąć o około 5 proc. i przekroczyć 285.

JLL wskazuje, że po trzech kwartałach tego roku popyt brutto na magazyny wyniósł ponad 2,2 mln mkw., z czego 900 tys. mkw. przypadło na okres od lipca do września. IV kwartał to zwykle okres dużej aktywności najemców, więc analitycy JLL szacują, że na koniec roku popyt przekroczy 3 mln mkw.

– Nie ma żadnych powodów, żeby uważać, że coś złego dzieje się w branży – podkreśla Marek Foryński. – Skoro ten rok ma być kolejnym rekordowym, to zakładamy, że przyszły rok też będzie istotny. Bez zbytniego optymizmu myślę, że powinien to być okres, kiedy wszyscy będą dość mocno zajęci i będą zastanawiać się nad tym, jak podołać coraz większemu zapotrzebowaniu. Jeśli tylko nie stanie się nic dramatycznego w gospodarce światowej, co dorowadziłoby do ograniczenia aktywności.

W III kwartale inwestorzy oddali do użytku 363 tys. mkw., z czego najwięcej (233 tys.) firma Panattoni. W budowie jest ponad 850 tys. mkw. Większość znajduje się w pięciu głównych regionach kraju (okolice Warszawy, Górny Śląsk, Poznań, Polska Centralna, Wrocław).

Jak podkreśla Marek Foryński, potencjał rozwoju jest przede wszystkim w tych głównych lokalizacjach. Natomiast mniejsze rynki uzupełniają tę ofertę.

– Lokalizacja to istotny czynnik powstawania parków przemysłowych, magazynowych, lokowania się logistyki – podkreśla Marek Foryński. – Zależą one bowiem od infrastruktury, polepszania się jej stanu, rozwoju aglomeracji. Natomiast obok tego mamy nowe możliwości związane z obiektami dedykowanymi [tzw. built-to-suit – red.], które bardziej nakierowane są na poszukiwanie odpowiedniego regionu związanego z dostępnością siły roboczej.

Zdaniem Marka Foryńskiego zachodni i południowy pas Polski, wzdłuż tras S3, A2, A4, S1, będzie cały czas tętnić życiem. Spodziewa się, że w przyszłości tam właśnie kierować będą pierwsze kroki potencjalni inwestorzy oraz najemcy.

Według raportu JARTOM Real Estate typowa funkcja magazynowa w ostatnim czasie ulega transformacji – magazyny to już nie tylko miejsce przechowywania towarów, lecz także centra usług logistycznych i biznesowych. Powszechna dostępność w Polsce wykwalifikowanych pracowników, stabilizacja gospodarcza oraz rozwój infrastruktury drogowej sprzyjają budowie nowych, zaawansowanych technologicznie obiektów wspierających biznes. Jedynym z nowych kierunków zmian na rynku jest coraz szersza obsługa drobnych, różnorodnych przesyłek dla branży e-commerce.

 Widzimy, że firmy z tej branży potrzebują nowych powierzchni, myślą o nowych obszarach związanych z magazynowaniem, dystrybucją, obsługą –potwierdza Marek Foryński. – Pewnie co i raz będziemy zaskakiwani nową informacją o tym, że kolejny podmiot uruchomił u nas działalność e-commerce. Fakt, że takie firmy lokują się u nas, to jedno. Trzeba również pamiętać o tym, że przedsiębiorstwa działające w sposób standardowy będą coraz częściej przechodzić na e-commerce.

Magazyny współpracujące z e-sklepami przejmują od nich wiele funkcji logistycznych. Nowe obiekty przeznaczone do obsługi tego sektora stają się centrami obsługi zamówień, hubem kurierskim, sortownią oraz centrum obsługi zwrotów.

– Innowacja będzie częścią zmiany, która jest związana z handlem w internecie. To tylko kwestia czasu, kiedy ten trend stanie się na tyle mocny, że będzie można mówić o stałym przepływie w kierunku e-commerce – mówi Marek Foryński. – To już teraz bardzo istotna część tortu, która decyduje o powierzchniach logistycznych czy przemysłowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.