Mówi: | Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej |
Trwają przygotowania do obchodów 76. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Część wydarzeń w tym roku przeniesie się do internetu
Mimo ograniczeń związanych z pandemią trwają intensywne przygotowania do obchodów 76. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowuje uroczystości wspólnie z partnerem strategicznym, którym 15 lipca została Polska Grupa Energetyczna – do tej pory mecenas muzeum. Ze względu na reżim sanitarny w tym roku obchody w dużej mierze przeniosą się do internetu. Obie instytucje koncentrują się również na tym, by po trzech miesiącach lockdownu pobudzić działalność muzeum i przyciągnąć podobną liczbę odwiedzających co przed pandemią.
15 lipca przedstawiciele PGE i Muzeum Powstania Warszawskiego podpisali umowę o strategicznym partnerstwie. W tej chwili obie instytucje koncentrują się na przygotowaniu obchodów 76. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Ze względu na ograniczenia sanitarne nie będzie mogło zgromadzić się na nich tak dużo osób jak co roku, a część wydarzeń przeniesie się do internetu.
– Pracujemy nad obchodami powstania warszawskiego, które w dużej części odbędą się zdalnie, ale chcemy też zrobić wszystko, żeby powstańcy czuli, że Polacy powiedzieli im jak co roku „dziękuję” 1 sierpnia o godzinie 17.00 – mówi agencji Newseria Biznes Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. – Organizujemy akcję „Wolność łączy”, w której we wszystkich miejscach pamięci 1 sierpnia, po tym jak o 17.00 odezwą się syreny, nasi wolontariusze będą rozdawali wpinki Polski Walczącej podkreślające to, że pamiętamy, że dziękujemy powstańcom warszawskim za to, co wydarzyło się 76 lat temu.
Przedstawiciele PGE chcą w tym roku także przypomnieć o istotnej roli, jaką w czasie powstania odegrali energetycy, szczególnie ci pracujący w Elektrowni Powiśle, która zapewniała energię dla miasta nawet w najgorętszych okresach walk.
– 1 sierpnia o godzinie 10.00 na Powiślu, przy skwerze Kahla, organizujemy obchody pod dawną Elektrownią Powiśle. Dzięki niej miasto, przynajmniej na Powiślu i w Śródmieściu, mogło w miarę normalnie funkcjonować – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
W związku z obchodami wybuchu powstania PGE zachęca do korzystania z aplikacji mobilnej Tablice Pamięci, w której znajduje się mapa z lokalizacjami 167 Tablic Karola Tchorka. Umożliwia ona poznanie historii miejsc upamiętniających niemieckie zbrodnie na ludności cywilnej Warszawy. Od 1 sierpnia przez 63 dni wszystkie tablice poświęcone ofiarom, które zginęły w powstaniu, będą oznaczone biało-czerwoną flagą. Dzięki temu łatwiej będzie odnaleźć miejsca związane z powstańczymi walkami. Aplikacja została poszerzona o relacje świadków tamtych wydarzeń.
Jak podkreślają przedstawiciele PGE i Muzeum Powstania Warszawskiego, organizacja sierpniowych uroczystości to tylko jeden z elementów szeroko zakrojonej współpracy.
– Chcielibyśmy wspierać szereg innych przedsięwzięć, które się odbywają w muzeum, bo to jest żywy organizm. Szczególnie ważny jest powrót muzeum do pełnej działalności po okresie pandemii, bo siłą rzeczy przez ostatnie trzy miesiące instytucja ta była niemal zamknięta – mówi Wojciech Dąbrowski.
Muzeum Powstania Warszawskiego, podobnie jak inne instytucje kulturalne, pozostawało zamknięte od połowy marca aż do końca maja. 3 czerwca otworzyło się na gości, którzy powoli wracają do aktywności sprzed pandemii. W ciągu pierwszego miesiąca po otwarciu muzeum odwiedziło 4,5 tys. osób, podczas gdy w czerwcu 2019 roku gości było dziesięciokrotnie więcej.
– Lipiec jest już dużo lepszy – mówi Jan Ołdakowski. – Czas pandemii był bardzo trudny dla Muzeum Powstania Warszawskiego. Bardzo się cieszymy, że w tych naprawdę trudnych momentach sponsorzy i mecenasi nie zostawili nas samym sobie. Również z tego, że Polska Grupa Energetyczna postanowiła zmienić swój status i z bycia mecenasem stała się partnerem strategicznym.
– W naszej działalności, która ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, bardzo ważne jest także prowadzenie akcji społecznych opowiadających o historii Polski, wspierających patriotyzm. Ta umowa jest jednym z elementów naszej działalności tego typu – podkreśla prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej. – Muzeum jest wpisane w koloryt Warszawy, propaguje heroizm walki powstańców i ludności cywilnej z najeźdźcą niemieckim w 1944 roku. To determinowało nas do podjęcia decyzji, aby podpisać umowę strategiczną.
PGE współpracuje z Muzeum Powstania Warszawskiego od 2016 roku. W tym czasie placówkę odwiedziło 3 mln gości, odbyło się ponad 100 koncertów, a także 1000 warsztatów i lekcji dla ponad 130 tys. uczniów. Ze względu na to, że lekcje w grupach zostały wstrzymane, muzeum uruchomiło program „Rodzinne spotkania z historią”, którego patronem zostało PGE. Jego celem jest rodzinne zwiedzanie muzeum i udział w zajęciach w formie interaktywnej gry.
– Akcja ta ma na celu propagowanie historii powstania warszawskiego, tych trudnych dni dla warszawiaków i Polaków. Zapraszamy rodziny do wspólnego spędzania czasu w muzeum, dzieci, rodziców i dziadków, aby wspólnie poznawać historię Polski – mówi Wojciech Dąbrowski.
– Dla nas bardzo ważne jest, że PGE wsparła działania edukacyjne. Na razie będziemy prowadzić mikroedukację w rodzinach. Mamy specjalnie przygotowane scenariusze spotkań, które będą opowiadały – i tym starszym, i tym młodszym – nie tylko o tej dużej historii, ale też będą pokazywały tę mikrohistorię, realia życia w czasie powstania warszawskiego i niemieckiej okupacji w Warszawie, strategie przetrwania w tych trudnych momentach, ale też najważniejsze powstańcze akcje – wyjaśnia Jan Ołdakowski.
Muzeum Powstania Warszawskiego to jedna z najnowocześniejszych instytucji kultury w Polsce. Powstała w 2004 roku i co roku przyciąga pół miliona gości z kraju i zagranicy.
Infrastruktura ciepłownicza w polskich miastach wymaga modernizacji. Pandemia nie wpłynie na poziom inwestycji
W sobotę teatry wznawiają działalność. Spektakle będą grane tylko dla połowy widowni
Małgorzata Leitner: Pandemia koronawirusa miała duży wpływ na branżę rozrywkową. Wielu artystów zostało pozbawionych zarobku [DEPESZA]
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-15: Rynek roślinnych zamienników nabiału jest wart 640 mln zł. Polski start-up promuje na nim produkty z łubinu
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-10-24: Dekarbonizacja coraz ważniejsza w strategiach polskich firm. Branże energochłonne liderem takich inwestycji
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.