Mówi: | Marcin Sałański, rzecznik prasowy, szef komunikacji, Nextbike Polska Cezary Dudek, szef marketingu, ekspert ds. promocji mikromobilności, Nextbike Polska |
15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
Wypożyczalnie rowerów miejskich to już pełnoprawny element transportu publicznego w miastach. 15 proc. Polaków deklaruje, że korzysta z nich codziennie. Do dyspozycji mieszkańców jest prawie 30 tys. rowerów w 130 miastach – wskazuje Nextbike. Przedstawiciele firmy podkreślają, że rowery publiczne to także duży potencjał dla reklamodawców. Obrandowanie miejskich jednośladów czy stacji zdaniem użytkowników jest znacznie mniej inwazyjne niż billboardy czy ulotki.
– Miejskie rowery publiczne na stałe wpisały się w świadomość mieszkańców polskich miast i w ekosystem wspierania nowoczesnej mobilności miejskiej. Dzisiaj ten rynek się bardzo mocno rozwija. W 2024 roku Polacy dostali do dyspozycji niemal 30 tys. rowerów w 130 miastach. Jako Nextbike operujemy na 65 proc. rynku i w 81 miastach, gdzie wykręciliśmy 25 mln km i ponad 8,6 mln wypożyczeń. To są liczby, które pokazują, że rower publiczny nie jest już dzisiaj postrzegany, tak jak jeszcze kilkanaście lat temu, jako forma rekreacji, sportu, tylko pełnoprawny środek transportu – mówi agencji informacyjnej Newseria Marcin Sałański, rzecznik prasowy i szef komunikacji w Nextbike Polska.
Statystyki firmy wskazują, że najwięcej wypożyczeń odnotowano w Warszawie. Wynik niemal 4,8 mln wypożyczeń to najlepszy rezultat spośród wszystkich systemów rowerowych Nextbike w Europie, wyprzedzający m.in. Berlin, Budapeszt czy Drezno.
Jak wskazuje badanie Nextbike i SW Research „EKObarometr 2024”, zdaniem respondentów publiczny rower miejski może mieć duży wpływ na jakość życia w mieście na kilku płaszczyznach: na ochronę środowiska (68 proc.) i poprawę zdrowia publicznego (62 proc.), zmniejszenie ruchu samochodowego i korków (55 proc.) oraz natężenia hałasu w mieście (54 proc.). Ponad połowa badanych ocenia też, że reklamy na miejskich rowerach publicznych są dobrym sposobem na ograniczenie tradycyjnych reklam, które często „zaśmiecają” przestrzeń publiczną.
– Podobnie jak mamy obrandowane wiaty autobusowe, tramwajowe lub same pojazdy, tak samo firmy mogą korzystać z naszych stacji sponsorskich, które pokazują markę, docierając szeroko do konsumenta, ale jednocześnie wspierają ekosystem miejskich rowerów publicznych. Ponadto funkcjonujemy jako mobilny outdoor. Trzonem oferty reklamowej miejskich rowerów publicznych są minibillboardy, tak zwane skrzydełka rowerowe, które znajdują się po prawej i po lewej stronie z tyłu roweru, co samo w sobie jest bardzo odmiennym mechanizmem dotarcia do konsumenta niż klasyczny outdoor. Te skrzydła rowerowe są widoczne zarówno przez użytkownika, jak i przez przechodniów i wszystkich uczestników ruchu miejskiego – wyjaśnia Marcin Sałański.
44 proc. badanych uważa, że reklama mobilna może być bardziej skuteczna przy promocji ekologicznych produktów i usług. Najczęściej wskazują jako nośniki autobus miejski czy tramwaj, co trzeci – rower miejski. Zaletą rowerowej reklamy są pozytywne skojarzenia związane z taką formą transportu. Według badania „EKObarometr 2024” przeszło 60 proc. użytkowników takich systemów rowerowych oraz 40 proc. osób, które nie z nich nie korzystają, uważa, że reklama na jednośladzie pozycjonuje markę jako ekologiczną. Połowa badanych przyznała, że tego typu reklamy powinny być zarezerwowane dla tych marek, które aktywnie angażują się w działania na rzecz środowiska.
– Rower może dotrzeć tam, gdzie nie dotrze normalny outdoor, billboard, citylight, a jednocześnie pełni dalej swoją funkcję społeczną, dalej służy do przemieszczania się, więc nie wpływa na postrzeganie tej reklamy przez użytkownika jako coś, co zaśmieca tę przestrzeń czy ingeruje w jakieś jego działanie – tłumaczy szef komunikacji w Nextbike Polska.
– Reklama na rowerach cieszy się dużym zainteresowaniem. Widzimy to we współpracach, które prowadzimy i które rok do roku wzrosły o 10 proc. Widzimy też w badaniach, że 56 proc. Polaków uważa, że forma reklamy na rowerach jest lepsza niż klasyczne billboardy czy ulotki. Wśród naszych klientów widzimy coraz większe zamówienia, jeśli chodzi o kampanie powracające, czyli z roku na rok te same firmy zwiększają liczbę rowerów wykorzystywanych do danej kampanii – mówi Cezary Dudek, szef marketingu, ekspert ds. promocji mikromobilności w Nextbike Polska.
Jak podkreśla Cezary Dudek, w 2024 roku na ulice polskich miast wyruszyło o prawie 20 proc. rowerów więcej z reklamą. Dodatkowym wsparciem są nośniki digitalowe w aplikacji Nextbike. Liczba kampanii wzrosła o 10 proc., a przychody z nich o 49 proc. Wśród pięciu najpopularniejszych stacji rowerowych w tym sezonie znalazły się dwie sponsorskie, zlokalizowane przy centrach handlowych Westfield Arkadia i Westfield Mokotów w Warszawie.
– Firmy, które decydują się na budowanie stacji sponsorskich, czyli takich, których pierwotnie w systemie rowerowym nie było, z jednej strony budują rozpoznawalność, a dla miasta dają dodatkowe rowery i stacje, które rozbudowują ekosystem rowerowy. Dobrym przykładem mogą być np. stacje, które pojawiają się przy nowo powstających osiedlach lub centrach handlowych – dodaje szef marketingu w Nextbike Polska.
Respondenci „EKObarometru 2024” wskazują, że do najważniejszych czynników zachęcających ich do częstszego wypożyczania miejskich rowerów publicznych należą właśnie poprawa miejskiej infrastruktury rowerowej, aby trasy były bardziej bezpieczne i przyjazne dla rowerzystów (46 proc.) oraz rozbudowa sieci stacji (42 proc.)
Według Cezarego Dudka firmy przekonują prowadzone po kampaniach badania, które wskazują m.in., na jaki wzrost dotarcia można liczyć, dodając do swojego miksu reklamowego miejskie wypożyczalnie rowerowe. System pozwala też śledzić terytorialny zasięg kampanii, przejechane kilometry, ale także zaoszczędzone emisje CO2.
– Z badania przeprowadzonego w naszej niemieckiej centrali wynika, że średnia liczba kontaktów z osobami przechodzącymi obok rowerów to od 3 do 5 tys. kontaktów na rower dziennie. Jeżeli klient od nas kupuje kampanię na 1 tys. rowerów na miesiąc, to możemy wyliczyć i przedstawić mu estymowany zasięg danej kampanii, a ten koniec końców może być liczony w milionach interakcji – wyjaśnia ekspert z Nextbike Polska.
Czytaj także
- 2025-07-22: Zniesienie zakazu reklamy aptek może zwiększyć świadomość pacjentów o usługach farmaceutycznych. Taki może być skutek wyroku TSUE
- 2025-07-22: Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-07-16: Dorota Gardias: Do sklepu czy na działkę najczęściej jeżdżę rowerem. W drodze do pracy ciężko byłoby mi utrzymać fryzurę, a przed kamerą muszę dobrze wyglądać
- 2025-07-15: Dostawy elektrykiem w centrum Warszawy. DACHSER wprowadził do Polski swój bezemisyjny program
- 2025-06-27: Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
- 2025-06-02: Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek
- 2025-05-26: Maciej Pertkiewicz: Smartfony i komputery są bardzo dużą konkurencją dla książek. Bez odpowiedniej zachęty czy delikatnego przymusu dziecko samo nie sięgnie po lekturę
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Możliwość pozyskiwania danych z ZUS i prowadzenia zdalnych kontroli. Państwową Inspekcję Pracy czeka szereg zmian
Instytucje kontrolujące stopniowo zmieniają swój charakter na bardziej doradczy, informacyjny i edukacyjny – wskazuje Główny Inspektor Pracy. Ta zmiana odpowiada na potrzeby procesu deregulacji prowadzonego przez rząd, który zresztą w pierwszym pakiecie uwzględnił ograniczenie liczby kontroli i ich czasu. Jednocześnie trwają prace nad wzmocnieniem PIP w ramach kamieni milowych przewidzianych w Krajowym Planie Odbudowy, w tym nadaniu jej uprawnień do przekształcania pozornych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę.
Prawo
Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego

Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.
Farmacja
E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.