Newsy

Liczba pasażerów autobusów stopniowo spada. Ruch rośnie jednak w wakacje, a wśród stałych klientów są jednak rodziny z dziećmi, emeryci i renciści

2016-08-12  |  06:40

W ubiegłym roku transport autobusowy z pominięciem komunikacji miejskiej i najmniejszych przewoźników przewiózł 416,5 mln pasażerów, czyli o kilka procent mniej niż w 2014 roku. Konkurencja na rynku przewoźników jest jednak bardzo duża. O pasażerów walczą oni nie tylko cenami, lecz także bogatą siatką połączeń oraz udogodnieniami w podróży. Wśród stałych klientów są m.in. emeryci i renciści oraz coraz częściej rodziny z dziećmi udające się do wakacyjnych kurortów.

Ogólnie rynek przewozów autokarowych jest spadkowy, co wynika z rozwoju infrastruktury kolejowej oraz rządowego i unijnego wsparcia dla tego rodzaju transportu – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Padziński, dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju w PKS Polonus. – Mimo to obserwujemy, że rośnie zainteresowanie transportem autobusowym w pewnych segmentach, co w dużej mierze jest rezultatem tego, że znacząco zmienia się jego jakość.

Przewaga transportu autobusowego nad innymi polega przede wszystkim na rozbudowanej siatce połączeń, która w sezonie letnim rozszerzana jest o kolejne typowo turystyczne miejscowości. PKS Polonus obsługuje 36 tras krajowych do dużych miast, miejscowości wypoczynkowych i uzdrowiskowych, a także rasy międzynarodowe. Jak podkreśla Padziński, dobrej jakości, komfortowym autokarem można dojechać praktycznie w każdy zakątek Polski.

Przewaga autokarów rośnie wraz z odległością, którą podróżny ma do pokonania w ramach podróży – tłumaczy Padziński. – O ile na krótsze odcinki Polacy wybierają się różnymi środkami transportu, o tyle podczas dłuższej, wakacyjnej eskapady bardzo często korzystają z większych pojazdów.

Przewoźnicy stale inwestują w tabor. Przedstawiciel PKS Polonus podkreśla, że nowoczesne autokary często mogą komfortem podróżowania przebić samoloty.

Wzrost frekwencji odnotowujemy na liniach wakacyjnych. W sezonie otwieramy 10 nowych połączeń na wybrzeże, które w wakacje jest najbardziej oblegane. Na nich też odnotowujemy największy wzrost liczby przewożonych pasażerów i największe zainteresowanie z ich strony – mówi Padziński. – Bardzo dużo rodzin zaczęło wybierać PKS Polonus jako przewoźnika wakacyjnego również ze względu na upusty, jakie wprowadziliśmy, m.in. 50-proc. zniżkę dla dzieci do 13 lat.

Dodaje, że na wielu popularnych trasach, szczególnie do miejscowości górskich, nadmorskich i mazurskich, często brakuje miejsc, dlatego jest potrzeba dublowania autokarów. W tym roku ruch jest wyjątkowo duży, bo wielu turystów w obawie przed zagrożeniami terrorystycznymi zrezygnowało z zagranicznych wojaży na rzecz wypoczynku w kraju.

Wiernymi klientami przewoźników są emeryci i renciści, którzy podróżują autokarami do miejscowości uzdrowiskowych. Jak wyjaśnia Padziński, PKS Polonus również stawia na tę grupę, uruchamiając dodatkowe połączenia do popularnych sanatoriów oraz oferując zniżki dla seniorów.

To sprawia, że podróż autokarem jest dla seniorów bardziej ekonomiczna od innych środków transportu – mówi Andrzej Padziński. – Są to osoby, które chcą jechać w odpowiednio dobrych warunkach podróży, ale też ważne jest dla nich to, z kim jadą. Od wielu lat sukcesywnie inwestujemy w rozwój naszych kierowców, mamy dosyć stabilną kadrę wykwalifikowanych kierowców. Każdy kierowca przeszedł przeszkolenie ratownika drogowego.

Zdaniem dyrektora PKS Polonus rynek przewozów autokarowych jest trudny. Z roku na rok liczb pasażerów jest coraz niższa – w 2015 roku transportem samochodowym przewieziono blisko 50 proc. pasażerów mniej niż dekadę wcześniej. Mimo to rośnie liczba przewoźników oraz kupowanych i rejestrowanych w Polsce autokarów.

Tym bardziej cieszy nas to, że pomimo ostrej walki konkurencyjnej i globalnej obniżki cen biletów udaje nam się utrzymać liczbę pasażerów, których w tym roku na liniach dalekobieżnych będzie około miliona – twierdzi Padziński. – W przypadku innych kierunków odnotowujemy także istotne i nieprzypadkowe wzrosty frekwencji.

Jak wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego, środkami transportu publicznego w 2015 roku przewieziono łącznie 703,6 mln pasażerów, czyli o 0,9 proc. mniej niż przed rokiem. Mniejsze były przewozy w transporcie samochodowym, morskim i lotniczym, wzrosły natomiast w transporcie kolejowym i wodnym śródlądowym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.