Newsy

Rekordowo dobre prognozy dla rynku lotniczego w Polsce. W 2035 r. krajowe lotniska będą obsługiwać trzy razy więcej pasażerów niż dziś

2017-11-03  |  06:45

Do 2035 roku polskie lotniska będą obsługiwać rocznie ponad 94 mln pasażerów, czyli trzy razy więcej niż w ubiegłym roku – wynika z najnowszej prognozy Urzędu Lotnictwa Cywilnego. 2017 rok porty lotnicze powinny zamknąć liczbą 39 mln odprawionych pasażerów. ULC zwraca też uwagę na to, że po pewnym spowolnieniu spowodowanym zagrożeniem atakami terrorystycznymi wzrasta ruch czarterowy, a Polacy znów zaczynają latać do Egiptu i Turcji.

– Pierwsze półrocze tego roku pokazuje bardzo wysoką dynamikę naszego rynku. Doszliśmy prawie do 18 mln pasażerów. W całym ubiegłym roku było to 30 mln pasażerów. Cały czas mamy bardzo wysoki trend wzrostowy – zarówno w obszarze Warszawy, jak i portów regionalnych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Samson, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Według oficjalnych statystyk za pierwsze półrocze tego roku polskie lotniska obsłużyły w sumie ponad 17 mln pasażerów, co oznacza 17-proc. wzrost rok do roku. Według prognoz ULC na koniec tego roku liczba pasażerów polskich lotnisk może sięgnąć już 39 mln, czyli o 15 proc. więcej niż w całym 2016 roku.

– Liderem pozostaje Lotnisko Chopina w Warszawie, następnie mamy bardzo dobre wyniki lotnisk w Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu – tam cały czas utrzymuje się wysoka dynamika. Szacujemy, że w tym roku będziemy mieć w Polsce drugie lotnisko, które przekroczy 5 mln pasażerów, i będzie to Kraków. Jest to w dużej mierze powodowane zainteresowaniem turystów zagranicznych tym, aby zwiedzać Polskę, odwiedzać Kraków i południową Polskę. Dlatego ruch cały czas tam wzrasta – mówi Piotr Samson.

Warszawskie Lotnisko Chopina w pierwszym półroczu wygenerowało blisko 25-proc. wzrost ruchu pasażerskiego i odprawiło w sumie 6,97 mln osób. Wśród portów regionalnych najszybciej rozwija się lotnisko Kraków-Balice (wzrost o 17 proc. do 2,7 mln pasażerów w I połowie 2017 roku). Na trzecim miejscu plasuje się gdański port lotniczy im. Lecha Wałęsy (15-proc. wzrost do 2,1 mln pasażerów).

– Zakładamy, że – zgodnie z planem rządu – rolę Lotniska Chopina przejmie Centralny Port Komunikacyjny. Natomiast cały czas rosną lotniska regionalne takie jak Kraków, Gdańsk, Wrocław, Katowice, Poznań – tam dynamika będzie wzrastać. Docelowo w długoterminowych prognozach w 2030 roku suma pasażerów odlatujących z lotnisk regionalnych będzie większa niż liczba pasażerów odlatujących z Warszawy i centralnej Polski – mówi Piotr Samson.

Urząd Lotnictwa Cywilnego podkreśla, że Polska nadrabia dystans dzielący ją od rynków zachodnioeuropejskich, dlatego w kolejnych latach należy spodziewać się dalszych dynamicznych wzrostów. Według najnowszej prognozy ULC w 2035 roku polskie lotniska odprawią ponad 94 mln pasażerów, czyli niemal trzykrotnie więcej niż w 2016 roku.

– Szacujemy, że tak zwany wskaźnik mobilności wzrośnie z poziomu 0,9 do poziomu 3,0. To oznacza, że przeciętny Polak będzie trzy razy w roku podróżował samolotem. To poziom, który jest obecnie średnią europejską. My cały czas jeszcze gonimy Europę, ale zakładamy, że w ciągu kolejnych 15–20 lat poziom życia i środki dostępne na gospodarstwo domowe będą na tyle wysokie, że Polacy będą mogli sobie pozwolić na przynajmniej trzy podróże samolotem w ciągu roku – prognozuje Piotr Samson.

Prezes ULC zwraca uwagę na to, że w pierwszym półroczu wzrosło zainteresowanie lotami czarterowymi. Czartery obsłużyły już ponad 1,3 mln pasażerów (238 tys. pasażerów więcej w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej). W ubiegłym roku ten segment odnotował duże straty.

Najpopularniejszymi kierunkami podróży były Grecja i Hiszpania. Jednakże w I kwartale br. największy wzrost ilościowy odnotowano w przypadku Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Karaibów (ruch w tym kierunku wzrósł o 55 proc.), zwłaszcza Kuby i Dominikany. Na powrót popularnością zaczynają się cieszyć Egipt i Turcja, czyli kilka lat temu ulubione wakacyjne destynacje Polaków.

– Dynamika lotów czarterowych wzrasta nawet o 40 proc. Jest to związane z uspokojeniem nastrojów w Egipcie i Turcji. Widzimy stopniowy powrót do tych kierunków i myślę, że ten trend będzie kontynuowany. W ubiegłym roku Polacy przestraszyli się tego, co działo się w Turcji, Tunezji i Egipcie, więc często wybrali wakacje w kraju. W tym roku nastąpił już powrót do destynacji w Afryce Północnej – mówi Piotr Samson.

Najwięcej pasażerów w pierwszym półroczu 2017 roku obsłużyły linie Ryanair, PLL LOT oraz Wizz Air. Poza podium, na czwartym miejscu, znalazła się Lufthansa. Z kolei wśród linii czarterowych największą popularnością cieszyły się Enter Air, Travel Service i Small Planet – podaje ULC. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.