Newsy

Rośnie rynek internetowych rezerwacji hoteli. Małe i średnie przedsiębiorstwa coraz ważniejszym klientem

2015-01-13  |  06:20

Rośnie liczba Polaków rezerwujących hotele przez internet. Rynek jest podzielony między trzech największych graczy, czyli: HRS, Booking.com i Trivago.pl. Wzrosty na całym rynku są dwucyfrowe, a dzięki rosnącej liczbie wyjazdów Polaków i odwrocie od tradycyjnych kanałów rezerwacyjnych, perspektywy są bardzo dobre.

2014 rok był z perspektywy naszego regionu bardzo dobrym rokiem pod względem liczby rezerwacji hotelowych dokonywanych za pośrednictwem internetu. Wbrew temu, co działo się w polityce i ekonomii u naszych sąsiadów, cała branża hotelowa może zakończyć 2014 rok na plusie – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Dąbrowski, dyrektor generalny HRS w Polsce.

Firmy zajmujące się pośredniczeniem w rezerwacjach internetowych zanotowały wzrost liczby użytkowników. Wynika to nie tylko z ogólnej poprawy na rynku, lecz także z odwrotu od tradycyjnych kanałów sprzedaży.

Polacy – jak ocenia Dąbrowski – docenili elastyczność i szeroki wybór ofert zamieszczanych na platformach internetowych. Dlatego zarówno HRS, jak i większość jego konkurentów zanotowali w tym roku dwucyfrowe wzrosty liczby rezerwacji. Polska jest dla tych firm lepszym rynkiem niż inne kraje w Europie.

Średnia liczba wyjazdów w ciągu roku w Polsce cały czas w stabilny sposób rośnie – zwraca uwagę Dąbrowski i dodaje: ‒ Odnotowujemy bardzo silny trend migracji klientów, którzy wcześniej korzystali z tradycyjnych metod rezerwacji hotelowych w stronę internetu. Charakterystycznym dla 2014 roku trendem jest aktywizacja średnich i małych przedsiębiorstw. Wiele firm adresuje swoje oferty właśnie do tego segmentu rynku.

Z punktu widzenia firm zajmujących się internetowymi rezerwacjami hotelu atrakcyjne są małe i średnie przedsiębiorstwa z branż telekomunikacyjnej lub energetycznej. To zbyt małe firmy, by mogły same skutecznie negocjować ceny z hotelami. Dlatego pośrednictwo takich firm jak HRS jest dla nich bardzo korzystne.

Są zmuszone do zadeklarowania jakiegoś konkretnego potencjału noclegów w skali roku, żeby uzyskać atrakcyjne stawki. My konsolidujemy ich potencjał i negocjujemy w ich imieniu z naszymi partnerami hotelowymi, co stanowi oczywistą korzyść dla każdej ze stron zaangażowanych w ten proces – tłumaczy Dąbrowski. ‒ Stworzyliśmy grupę zakupową HRS, której główną misją jest danie średnim i małym przedsiębiorstwom dokładnie tej samej siły zakupowej, jaką dysponują duże korporacje.

Dąbrowski dodaje, że HRS koncentruje się również na działaniach zwiększających przejrzystość cen. Według niego często firmy reklamują przeceny w wysokości nawet 70 proc., podczas gdy w rzeczywistości zniżka wynosi jedynie 20-30 proc. Wynika to z tego, że firmy nie komunikują jednoznacznie ceny, od której naliczana jest zniżka.

To szczególnie istotny temat w kontekście naszej grupy zakupowej dla średnich i małych przedsiębiorstw, bo mamy tutaj do czynienia z klientem świetnie zorientowanym w temacie, który bardzo często dokonuje rezerwacji samodzielnie i doskonale zna wartość swoich rezerwacji hotelowych, więc trudno go czymś zaskoczyć – przekonuje Dąbrowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.