Mówi: | Bartosz Salwiński |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | mfind |
Tylko połowa kierowców porównuje ceny ubezpieczeń komunikacyjnych przed zakupem polisy. Tracą na tym nawet kilkaset złotych
Polacy ufają zazwyczaj ubezpieczycielowi, u którego mieli wykupioną polisę. Przy przedłużaniu OC nie sprawdzają cen, dlatego często przepłacają za ubezpieczenie. Mogą na tym stracić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych – wynika z badania mfind. Warto porównywać, szukać ubezpieczenia i nie ufać temu, że oferta, którą otrzymujemy w odnowieniu, jest najkorzystniejsza cenowo – przekonuje Bartosz Salwiński, członek zarządu mfind.
– Różnice w cenach ubezpieczeń komunikacyjnych są olbrzymie. Jest to bardzo często kilkadziesiąt procent. Kierowcy, którzy nie porównują składek ubezpieczenia OC, przepłacają za te polisy zupełnie niepotrzebnie. Zakres ubezpieczenia OC jest regulowany ustawą ubezpieczeniową, dla każdego ubezpieczyciela jest identyczny, a różnice cen wynikają wyłącznie z tego, jaki system aktuarialny ma dany ubezpieczyciel. Dla jednych klientów dana firma będzie więc bardzo atrakcyjna, natomiast ta sama firma dla innego klienta może być jedną z droższych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Bartosz Salwiński, członek zarządu mfind.
Z danych mfind wynika, że choć na ubezpieczeniu samochodu można sporo zaoszczędzić, większość Polaków nie porównuje cen ubezpieczycieli. Robi to zaledwie połowa kierowców. Z raportu Deloitte „European-Motor-Insurance-Study” wynika, że w skali od 0 do 10, która określa gotowość do zmiany dostawcy usług ubezpieczeniowych, Polska z wynikiem 4,4 plasuje się pośrodku stawki. Dane mfind wskazują jednak, że w praktyce robi to znacznie mniej osób. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii wskaźnik utrzymuje się na poziomie ponad 6 pkt., a 60 proc. osób ubezpiecza samochody przez porównywarki. Na ich tle Polacy nie wypadają najlepiej.
– Nawet, jeżeli kierowcy porównują ceny ubezpieczeń komunikacyjnych, to robią to w ograniczonym zakresie. Na stu kierowców pięćdziesięciu porówna ceny ubezpieczeń, ale zrobi to raptem w dwóch, trzech firmach ubezpieczeniowych. To nie wystarcza. Kierowcy powinni sprawdzać stawki w około 10 firmach ubezpieczeniowych, by otrzymać atrakcyjną cenowo ofertę – przekonuje Bartosz Salwiński.
Badanie mfind wskazuje, że statystyczny kierowca w Polsce korzysta z tej samej firmy ubezpieczeniowej przez trzy lata. Tymczasem porównanie cen ubezpieczycieli może przynieść realne oszczędności. Przykładowo dla jednego z mieszkańców Gdańska różnica między najwyższą, a najniższą składką wyniosła nawet 800 złotych.
– Kierowca, który nie porówna składek ubezpieczenia, zaufa ubezpieczycielowi, w którym miał wykupioną polisę w roku ubiegłym, może stracić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych na odnowieniu. Dlatego warto porównać polisy i wybrać ubezpieczyciela, który proponuje cenę najtańszą, bo nie zapominajmy, że OC jest regulowane ustawowo i w każdej firmie ubezpieczeniowej polisa ta ma taki sam zakres – wskazuje ekspert mfind.
Obowiązujące w Polsce przepisy ułatwiają pozostanie przy dotychczas wybranym ubezpieczycielu. Zgodnie z prawem, jeśli tylko polisa OC została opłacona, to ubezpieczenie odnawia się automatycznie na następny rok.
– Kierowcy się przyzwyczaili, że oferta odnowieniowa u ubezpieczyciela jest bardzo łatwa do zakupu. Ubezpieczyciele przesyłają ofertę na kolejny rok z 14-dniowym okresem wyprzedzającym rozpoczęcie ochrony ubezpieczeniowej. Tymczasem sprawdzając oferty u innych ubezpieczycieli, często mamy możliwość skorzystania z oferty dla nowych klientów i cena za ubezpieczenie jest po prostu korzystniejsza – tłumaczy Salwiński.
Większość Polaków z przyzwyczajenia przy wyborze ubezpieczyciela korzysta z dwóch–trzech największych firm. Tymczasem każdy ubezpieczyciel stosuje inne metody przy ustalaniu wysokości składki za OC. Najczęściej pod uwagę bierze się wiek kierowców (im młodszy tym wyższa stawka) czy miasto zarejestrowania pojazdu (najwięcej trzeba zapłacić w dużych miastach). Dodatkowo eksperci oceniają, że w 2019 roku klienci mogą liczyć na atrakcyjne zniżki. Jeszcze w grudniu 2018 średnia cena transakcyjna polisy OC wyniosła 618 złotych – o blisko 10 proc. mniej niż rok wcześniej. Ceny powinny utrzymywać się na takim poziomie.
– Rok 2018 był rokiem stabilnym pod względem ceny ubezpieczenia OC. Na początku roku 2019 zobaczyliśmy nawet niewielki spadek, natomiast nie zapominajmy, że najwyższe wzrosty cen były w 2017 roku, kiedy ceny dla wielu klientów podskoczyły o blisko 100 proc. Warto porównywać, szukać ubezpieczenia i nie ufać, że ta oferta, którą otrzymujemy w odnowieniu, jest najkorzystniejsza cenowo – przekonuje Bartłosz Salwiński.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2025-01-07: Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.