Newsy

Coraz więcej rolników decyduje się na dobrowolne ubezpieczenia. Rośnie zainteresowanie ochroną przed ryzykami naturalnymi oraz następstwami nieszczęśliwych wypadków

2021-11-08  |  06:10

Towarzystwa ubezpieczeniowe obserwują rosnące zainteresowanie polisami wśród rolników. Do obowiązkowych ubezpieczeń rolnych, czyli budynków, upraw, jeśli pobiera się na nie dopłaty bezpośrednie, oraz OC, rolnicy coraz częściej wykupują też ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków, ochronę mienia np. na wypadek katastrof naturalnych oraz ubezpieczenie zwierząt od ognia i innych zdarzeń losowych. – Obserwujemy z roku na rok wzrost wielkości składki w okolicach 10–15 proc. – wylicza Andrzej Paduszyński z Compensy. Ubezpieczyciele dopasowują swoją ofertę do potrzeb rolników, m.in. łącząc polisy obowiązkowe z dobrowolnymi.

– Rolnicy to bardzo świadoma grupa, około 75 proc. rolników posiada ubezpieczenie dobrowolne oraz obowiązkowe. Oczywiście ubezpieczeń obowiązkowych jest znacznie więcej, ale obserwujemy co roku wzrost tych dobrowolnych i to jest bardzo dobry trend – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.

Prawo nakłada na rolników obowiązek ubezpieczania budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych, jak huragan, powódź, grad, opady śniegu, ubezpieczania przynajmniej 50 proc. upraw polowych objętych dofinansowaniem i zwierząt gospodarskich, oraz posiadania OC rolnika. Jak wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeniowej „Jak ubezpieczenia zmieniają Polskę i Polaków” z 2017 roku, obowiązkowe ubezpieczenie budynków posiadało ponad 90 proc. rolników, przy czym średnia składka nie przekracza 400 zł. Obowiązkowe OC posiadało ponad 1,5 mln rolników, z kolei średnia wartość składki w zakresie tego ubezpieczenia kształtowała się na poziomie 7–8 zł za 1 ha.

– Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest bardzo ważne, ponieważ chroni rolnika, jeżeli wyrządzi szkody osobie trzeciej. Z kolei jeżeli prowadzi on uprawy roślin lub hoduje zwierzęta, musi mieć obowiązkowe ubezpieczenie zwierząt i upraw, starając się o dotacje unijne – wyjaśnia ekspert.

Jak alarmowała w ubiegłym roku Najwyższa Izba Kontroli, mimo tego obowiązku wciąż niewielu rolników ubezpiecza swoje uprawy. Zdaniem Izby świadczy to o tym, że system wspierania polis rolniczych dopłatami z budżetu państwa (maks. 65 proc.) jest mało skuteczny i nieefektywny. Reforma tego systemu zakładała, że ubezpieczeniami objętych będzie 5 mln ha upraw rolnych, a w 2018 roku było nieco ponad 3,2 mln. To stanowiło 22 proc. całkowitej powierzchni użytków rolnych. NIK wskazuje, że na tak niski odsetek może wpływać to, że rolnicy liczą na bezpośrednią pomoc finansową państwa, niezależną od systemu ubezpieczeń, w razie wystąpienia jakichś szkód.

Mimo to – jak obserwują towarzystwa ubezpieczeniowe – rolnicy ubezpieczają się coraz chętniej. Wielu z nich skłania do tego nasilenie się groźnych zjawisk pogodowych. Sektor ten jest szczególnie wrażliwy na wpływ czynników atmosferycznych. Z raportu PIU „Klimat ryzyka. Jak prewencja i ubezpieczenia mogą ograniczyć wpływ katastrof naturalnych na otoczenie?” wynika, że tylko jeden rok suszy (2018) spowodował w rolnictwie 1,5 mld zł utraconej wartości dodanej brutto, a związany z tym efekt bezpośredni i pośredni dla gospodarki był o 1 mld zł większy. W latach 2008–2018 rolnicy otrzymali ponad 3,2 mld zł z tytułu ubezpieczeń od zjawisk pogodowych.

– Wzrost popularności ubezpieczeń dobrowolnych spowodowany jest widocznymi za oknem zmianami klimatycznymi. Rolnicy szukają lepszej ochrony i znajdują ją właśnie w ubezpieczeniach dobrowolnych. Trzeba pamiętać, że ubezpieczenia obowiązkowe nie dają pełni ochrony dotyczącej ryzyk naturalnych, natomiast ubezpieczenia dobrowolne są bardzo dobrą odpowiedzią na tę potrzebę rolników – tłumaczy Andrzej Paduszyński.

Na rynku dostępna jest coraz szersza oferta polis dobrowolnych, które uzupełniają te obowiązkowe. Rolnik może ubezpieczyć m.in. budowle i budynki od ognia i innych zdarzeń losowych, ruchomości domowe, sprzęt i maszyny rolnicze, zapasy (od ognia, zdarzeń losowych i kradzieży z włamaniem, a w przypadku pojazdów – także od kolizji), OC w życiu prywatnym. W Compensie w przypadku zawarcia umowy na dowolne ubezpieczenie dobrowolne tą samą polisą mogą być ubezpieczone budynki rolnicze wchodzące w skład gospodarstwa rolnego czy OC rolnika. Pożądaną opcją jest wykupienie ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków.

 Rolnictwo jest dziedziną, gdzie niestety wypadkowość jest dość duża. Wypadki są groźne, ponieważ posługujemy się dużą liczbą maszyn, procesy są dość skomplikowane i wystarczy chwila nieuwagi, by sobie zrobić dużą krzywdę. Musimy też pamiętać, że kiedy mówimy o ubezpieczeniu tej grupy społecznej, to nie chodzi wyłącznie o samych rolników, czyli tych, którzy posiadają gospodarstwo rolne, ale o osoby, które w nim pracują – zauważa ekspert Compensy.

Z danych KRUS wynika, że liczba nieszczęśliwych wypadków systematycznie spada, jednak tylko w 2020 roku uległo im blisko 11 tys. rolników. Najwięcej jest ich w okresie od lata do jesieni, kiedy trwają prace polowe. Blisko 8 tys. wypadków to zdarzenia, które spowodowały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć. Najwięcej osób zostało poszkodowanych wskutek upadku (ponad 3,7 tys.) oraz wypadku z maszyną lub urządzeniem (niemal tysiąc).

 Rolnicy kupują też ubezpieczenia związane z maszynami rolniczymi i sprzętem rolniczym. Duża część z nich jest kredytowana lub leasingowana i dobrze mieć takie ubezpieczenie – wylicza Andrzej Paduszyński. – Kolejnym ubezpieczeniem, coraz popularniejszym, jest ubezpieczenie mienia domowego oraz zwierząt od ognia i innych zdarzeń losowych. W Compensie obserwujemy z roku na rok wzrost wielkości składki w okolicach 10–15 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

Ochrona środowiska

Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty

Liczba kosmicznych odpadów stale rośnie. Ich źródłem są obiekty, które zostały wysłane w kosmos, zakończyły misję lub uległy rozpadowi. Krążące w przestrzeni kosmicznej fragmenty tych obiektów stwarzają ryzyko kolizji z tymi, które są obecnie eksploatowane. Unikanie takich zdarzeń wiąże się z koniecznością ponoszenia wydatków na monitoring zagrożeń czy zwiększeniem zużycia paliwa poprzez obieranie niekolizyjnych kursów. Jednym ze sposobów na zmniejszenie tego problemu jest wydłużenie eksploatacji obiektów poprzez ich tankowanie na orbicie. Polacy pracują nad taką technologią.

Ochrona środowiska

Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.