Newsy

Ćwierć miliona pojazdów w Polsce nie ma polisy OC

2014-08-27  |  06:00
Mówi:Hubert Stoklas
Funkcja:wiceprezes zarządu
Firma:Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
  • MP4
  • W Polsce 200-250 tys. pojazdów nie ma zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Z roku na rok rośnie wartość odszkodowań wypłacanych osobom poszkodowanym przez nieubezpieczonych kierowców. To oznacza, że muszą się na nie złożyć kierowcy kupujący obowiązkowe OC.

    Na podstawie danych zgromadzonych w bazie Ośrodka Informacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że około 200-250 tys. posiadaczy pojazdów nie ma zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. To nieco ponad 1 proc. wszystkich zarejestrowanych pojazdów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Hubert Stoklas, wiceprezes zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

    UFG szacuje, że sam odsetek osób niepłacących OC się nie zmienia. Natomiast ich liczba rośnie, ponieważ co roku przybywa zarejestrowanych pojazdów. Według najnowszych danych od początku roku do końca lipca zarejestrowano 226 180 samochodów, licząc razem osobowe i dostawcze. Jest to o 15,7 proc. (ponad 30,7 tys. aut) więcej niż w analogicznym okresu ubiegłego roku.

    Na tle innych krajów europejskich Polska pod tym względem plasuje się mniej więcej pośrodku stawki.

    Są kraje, gdzie odsetek aut bez polisy OC jest rzędu 0,1-0,2 proc., ale są również takie kraje, gdzie sięga on około 3-4 proc. – dodaje Stoklas.

    Odsetek może nie jest wysoki, ale zdaniem eksperta konsekwencje dla rynku są poważne, ponieważ za szkody spowodowane przez nieubezpieczonych w efekcie końcowym płacą wszyscy, którzy wykupili komunikacyjne polisy OC. W ubiegłym roku nieubezpieczeni i nieznani sprawcy wypadków drogowych kosztowali innych kierowców ponad 73 mln zł.

    Najwyższy odsetek nieubezpieczonych kierujących notujemy w województwach zachodniopomorskim, lubuskim, opolskim i warmińsko-mazurskim. Województwo łódzkie zamyka czołówkę – mówi Hubert Stoklas.

    Ryzyko spotkania tam nieubezpieczonego pojazdu jest 1,5 raza większe niż średnio w innych regionach Polski.

    Kierowca nieubezpieczonego auta złapany przez policję musi się liczyć z mandatem w wysokości 3 360 zł (za brak OC powyżej 14 dni). W ubiegłym roku UFG zebrał z kar rekordowe 26 mln zł – o ponad 10 mln zł więcej niż w 2012 roku (ukaranych zostało 24 proc. więcej kierowców).

    Większe kłopoty zaczynają się wtedy, kiedy taka osoba spowoduje kolizje czy wypadek.

    – Kierującym nie musi być posiadacz pojazdu, czyli właścicielem, ale ponosi takie same konsekwencje jak posiadacz, czyli jest solidarnie obowiązany do zwrotu wypłaconego odszkodowania wszystkim ofiarom takiego wypadku. To są poważne konsekwencje, szczególnie jeżeli dojdzie do kumulacji różnego rodzaju świadczeń. To są kwoty sięgające już nie tysięcy, tylko setek tysięcy złotych. A coraz częściej słyszymy, że dochodzi do wypłat nawet ponad 1 mln zł – mówi Hubert Stoklas.

    Za szkody spowodowane przez nieubezpieczonych Polaków poruszających się za granicą pojazdami zarejestrowanymi odpowiada Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

    Z danych wynika, że nieznacznie rośnie zarówno liczba samych wypadków spowodowanych przez naszych rodaków, jak i sama kwota średniego odszkodowania. W porównaniu z rokiem 2012 w roku 2013 ta średnia szkoda była wyższa mniej więcej o 6 proc. – dodaje wiceprezes UFG.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Bankowość

    Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców

    W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.

    Handel

    Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł

    Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.