Mówi: | Ewa Bednarczyk |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Świadczeń Emerytalno-Rentowych |
Firma: | Centrala Zakładu Ubezpieczeń Społecznych |
Świadczenie emerytalne warto przeliczyć. Większe korzyści dla absolwentów i przebywających na urlopach wychowawczych przed 1999 r.
Nowe zasady ustalania kapitału początkowego mogą pomóc zwiększyć emeryturę. Na wyższe świadczenie mogą liczyć matki, które przebywały na urlopie wychowawczym, można też liczyć na większe korzyści za okres studiów. Przepisy pozwalają też na wybór tej tablicy dalszego trwania życia, która jest korzystniejsza dla emeryta. Wniosek o przeliczenie można złożyć w dowolnym momencie – ZUS ma 60 dni na jego rozpatrzenie.
– Nowa regulacja daje osobom, które mają zreformowane emerytury lub ubiegają się o nie, możliwość wybrania tablicy średniego dalszego trwania życia, albo tej z momentu ubiegania się o emeryturę, albo wówczas, gdy osiągały wiek emerytalny. To praktyczna korzyść dla emerytów – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Ewa Bednarczyk, dyrektor Departamentu Świadczeń Emerytalno-Rentowych w Centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Z tablic dalszego trwania życia ogłaszanych przez GUS w ostatnich latach wynika, że średni wskaźnik dalszego trwania życia ulega stopniowemu wydłużeniu. Dotychczas nawet mimo wyższych składek wzrosty emerytur nie były odczuwalne, bo wydłużał się również wiek życia na emeryturze. Teraz dla osób, które po przekroczeniu wieku emerytalnego pracowały lub pracują, świadczenia po nowych zasadach przeliczania mogą okazać się wyraźnie wyższe.
– Osoba, która ma wiek emerytalny np. 60 lat i 8 miesięcy, składa wniosek o emeryturę w wieku 64 lat. Zgodnie z dotychczasowymi przepisami bierze się tablicę średniego dalszego trwania życia z tego roku, w którym wniosek jest składany. A jeśli popatrzymy na tablicę z 2015 roku i tablicę sprzed 4 lat, to oczywiście dla osoby 64-letniej zauważymy istotną różnicę – tłumaczy ekspertka.
Dla osób 64-letnich urodzonych w styczniu jeszcze w 2012 roku GUS prognozował średnio 220,2 miesiąca życia, w 2014 już 221,7 a w 2015 roku – 226,2 miesiąca. Teraz będzie można wybrać do wyliczenia emerytury tę tablicę, która jest korzystniejsza.
Dzięki zmianie ustawy na wyższe emerytury mogą liczyć matki, które urodziły dziecko i przebywały na urlopie wychowawczym przed 1999 rokiem. Za każdy rok tego okresu uwzględnia się po 1,3 proc. podstawy wymiaru kapitału początkowego, a nie jak dotychczas po 0,7 proc. podstawy wymiaru. Na zmianie mogą skorzystać również te osoby, które studiowały przed 1999 rokiem, bo uwzględniony może zostać dłuższy wymiar okresu studiów wyższych.
– Aby skorzystać z przepisów zmienionych od maja, osoba, która pobiera już emeryturę, powinna złożyć wniosek o przeliczenie. Nie ma żadnego określonego terminu. Wniosek można złożyć w każdym momencie. Działa on na pierwszy dzień miesiąca, w którym został złożony. Nie ma więc obawy, że niezłożenie wniosku w ciągu kilku miesięcy spowoduje, że utraci się ewentualne korzyści – przypomina Bednarczyk.
Na wydanie decyzji trzeba czekać do 60 dni od daty ustalenia ostatniej okoliczności. Ekspertka zaznacza jednak, że jest to czas maksymalny, a ZUS stara się załatwiać sprawy w miarę ich wpływu. Przeciętny czas oczekiwania na decyzję może wynosić ok. 30 dni. Co więcej, nie ma obowiązku składania wniosku na określonym druku, choć taki został przygotowany.
– Wniosek złożony nawet na zwykłej kartce będzie przyjęty, jeśli tylko wynika z niego, o co dana osoba się ubiega, czy o przeliczenie kapitału początkowego, czy o emeryturę. Wniosek można złożyć w każdej placówce ZUS. Nawet jeśli trafi do niewłaściwego organu, na pewno zostanie przekazany właściwemu i tam też będzie rozpatrzony – podkreśla Ewa Bednarczyk.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-07: Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.